34k
Jak mieszkała Frida Kahlo? Przekonaj się, odwiedzając wirtualnie jej błękitną willę
La Casa Azul to miejsce, w którym w 1907 roku urodziła się Frida Kahlo – wielka artystka, feministka, a także rewolucjonistka. Będąc dzieckiem, zachorowała na polio (ciężką chorobę wirusową), przez które defektowi uległa jedna z jej nóg. W wieku nastoletnim Meksykanka przeżyła natomiast tragiczny wypadek drogowy. Jego skutki – złamany kręgosłup i przebita macica – odbiły się na całym jej życiu. Aby zabić czas podczas długiej rehabilitacji, Frida sięgnęła po pędzel. Właśnie wtedy zaczęła tworzyć swoje dzieła. Czterema z nich pochwaliła się Diego Riverze, który niedługo potem został jej mężem. Ich związek przyniósł Fridzie chwile uniesienia, ale też cierpienie i głęboką depresję (para zdradzała się nawzajem, Rivera nawet z młodszą siostrą artystki, Cristiną). Cierpiało zarówno schorowane ciało, jak i dusza. Emocje swoje odzwierciedlenie znalazły w twórczości artystki. Dziś prace Fridy są rozpoznawalne na całym świecie, a ona sama stała się ikoną popkultury.
La Casa Azul, w którym powstawały jej dzieła, to miejsce równie inspirujące, jak sama artystka.
Teraz każdy może je odwiedzić i odkryć sekrety skrywane w niebieskich ścianach.
Błękitny Dom postawiony został kilka lat przed przyjściem artystki na świat przez jej ojca, Guillermo Kahlo.
Był on fotografem, więc „dobre oko” po części zaważyło na oryginalnym wyglądzie budowli. Po ślubie Frida i Diego zamieszkali w niej razem. Mąż dobudował do starej części studio, hol, sypialnię oraz jadalnię (wykonane zostały one ze skały wulkanicznej). Willa tętniła życiem – bywali w niej wielcy artyści epoki, aktorzy, fotografowie, muzycy oraz pisarze, a także zbieg polityczny Lew Trocki, z którym artystka miała romans. Jego mieszkańcami były również liczne zwierzęta, które wypatrzeć można było na porośniętym egzotycznymi roślinami patio.
Przemierzając willę, w której znajduje się obecnie muzeum poświęcone twórczości Kahlo, można zbliżyć się nie tylko do życia artystki, ale i jej twórczości.
Na widzów czeka tam ponad 300 zachowanych dzieł, w tym m.in 'Viva la vida’, 'El retrato de mi padre Guillermo Kahlo’ czy 'Frida y la cesárea’. Obejrzeć można nawet nawet jej kolorowe suknie, książki czy protezę nogi, a także rzeczy prosto z pracowni, takie jak farby, pędzle czy sztalugi. Zachowany został nawet jej wózek inwalidzki oraz ponad 500-letnia urna w kształcie ropuchy (Diego prawdopodobnie wybrał ją, ponieważ przypomniała mu o słowach, które matka artystki wypowiedziała w dniu ich ślubu – 'gołąbeczka poślubiła ropuchę’ – i przez które małżonka nazywała go 'swoją ropuchą’). Wszystko w stanie nienaruszonym – o to zatroszczył się mąż artystki, który w swojej autobiografii podkreślił, że dzień, w którym Frida umarła (13 lipca 1954 roku), był najbardziej tragicznym dniem jego życia i dopiero wówczas zrozumiał, jak wspaniała była żona i jak wielkim darzył ją uczuciem.
Wirtualną podróż po Błęktinym Domu odbyć można klikając tutaj.
Tekst: PK
Zdjęcie główne: Frida Kahlo by Nickolas Muray / gilcrease.org/exhibitions/kahlo
Zdjęcia w artykule: www.revistaad.es
