Jak zaprojektować wnętrze, żeby poczuć się w nim lepiej?
Lato się kończy, a jesienią większość z nas zamienia się w prawdziwych domatorów. Scenariusz większości wieczorów będzie podobny: zwinięcie się w kokon i pochłanianie kolejnych seriali. Jak sprawić, żebyśmy mogli odnaleźć pełnię szczęścia w tej bezczynności? Na samym początku zorientuj się, co sprawia, że czujesz się komfortowo w każdym pomieszczeniu. Jeśli to salon, pewnie będziesz chciał przytulności. Jeśli jest to miejsce do pracy, zapewne będziesz oczekiwała od tego miejsca spokoju i dobrego wpływu na twoją produktywność. Takie przygotowanie stanie się bazą do przyszłych zmian.
Kolejnym etapem jest zbudowanie schematu dla każdego wnętrza. Zacznij od kolorów i wybierz te, które już występują w danym pomieszczeniu – na meblach czy dywanie. Staną się one punktem wyjścia. Jeśli masz dywan w naprawdę mocnym kolorze, wybierz bardziej neutralną sofę. Jeśli plakat na ścianie ma ciekawą kolorystykę, dobierz gadżety lub poduszki w podobnym odcieniu.
Wypełnij przestrzeń swoimi kolorami.
Twoje kolory zawsze będą sprawiały ci radość i dzięki nim będziesz czuła się dobrze. Dlatego to znacznie lepsze rozwiązanie niż podążanie za trendami kolorystycznymi. A jeśli nie wiesz, jakie kolory do ciebie pasują i które lubisz – spójrz na swoje ubrania, odpowiedź znajdzie się sama. W ten sposób dowiesz się, jakie odcienie cię przyciągają, kiedy w ogóle się nad tym nie zastanawiasz.
Dobierz meble w odpowiednim rozmiarze, żeby nie przytłoczyły pomieszczenia.
To bardzo ważna zasada i należy zwrócić na nią szczególną uwagę, ponieważ duże, nieporęczne meble sprawią, że w małej przestrzeni poczujesz się klaustrofobicznie. W niewielkich salonach i jadalniach zmaksymalizuj swoją przestrzeń dzięki 'lekkim’ meblom, takim jak okrągły stół obiadowy lub kanapa z nogami. Jedyną rzeczą, której wielki rozmiar zawsze będzie pasował, jest dywan. Zawsze staraj się znaleźć największy, jaki tylko się zmieści w twojej przestrzeni – to sprawi, że cały pokój będzie wyglądał na większy i przytulniejszy.
Lamp nigdy nie jest za dużo.
Jednym z najprostszych sposobów na zmianę nastroju w pomieszczeniu jest oświetlenie. Zasłonięcie wszystkich rolet i włączenie lamp pod koniec dnia pomaga zmienia klimat i sprawia, że przestrzeń staje się dużo bardziej przytulna. Poustawiaj lampki na półkach na książki, stolikach czy większych meblach. Im więcej rodzajów oświetlenia można wprowadzić do pokoju, tym lepiej. W kuchni i jadalni włączaj oświetlenie typu downlight, gdy przygotowujesz kolację, ale przestawiaj się na światło rozproszone lub abażur wiszący, gdy nadejdzie pora posiłku.
Mieszaj i dopasowuj tekstylia i ich tekstury. Lniana sofa naprawdę dobrze kontrastuje ze skórzanym krzesłem, a aksamitne elementy współgrają z ciasno splecioną wełną, zapewniając równowagę. Ta filozofia łączenia i dopasowywania odnosi się również do stylizacji artykułów gospodarstwa domowego. Znacznie lepiej będzie pomieszać szkło, drewno i ceramikę, niż stawiać tylko na jeden materiał.
Dodaj osobiste akcenty.
To bardzo istotne! Jeśli kupisz wszystkie meble i ozdoby w tym samym sklepie za jednym razem, twoja przestrzeń może wyglądać jak ze zdjęcia w katalogu. Jeśli już coś postawisz, nie bój się tego zmieniać i przenosić – kombinuj. Ludzie przywiązują się do określonego miejsca przedmiotów, ale jeśli stoją one za długo, to po prostu przestajesz je widzieć. Więc następnym razem, robiąc generalne porządki, wszystkie dekoracje postaw w nowych miejscach. Będziesz bardziej cieszyć się swoimi rzeczami, ponieważ zobaczysz je na nowo.
Zdjęcie główne: Patrick Perkins/ Unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz