Nagroda Pritzkera nazywana bywa architektonicznym odpowiednikiem Nagrody Nobla. Ufundowana została przez amerykańskiego biznesmena Jay’a A. Pritzkera i jego żonę Cindy w 1979 roku. Od tej pory każdego roku trafia do rąk współczesnych architektów, którzy mają znaczący wkład w rozwój środowiska człowieka, a ich sztuka, talent, wizjonerstwo oraz konsekwentne i znaczące zaangażowanie wzbogaca otoczenie. Procedury wyłaniania nagrodzonych najważniejszą nagrodą architektoniczną wzorowane są na Noblu.

Właśnie ogłoszono tegorocznego laureata Nagrody Pritzkera – jest nim Hindus Balkrishna Doshi.

Tym samym po raz pierwszy w niemal 40-letniej historii nagrody uhonorowana została osoba pochodząca z Indii.

91-letni Balkrishna Doshi otrzymał nagrodę za umiejętne interpretowanie architektury i budowanie obiektów, które są jednocześnie nowoczesne i zanurzone w tradycji wschodu. Jury podkreśliło także jego etyczne i osobiste podejście, które od lat 50. dotykało życia każdej klasy społeczno-ekonomicznej w szerokim spektrum gatunków. Laureat zadedykował swoją nagrodę Le Corbusierowi, u którego pracował w latach 50. przy znanej realizacji indyjskiego miasta Czandigarh. – Moje prace są przedłużeniem mojego życia, filozofii i marzeń o stworzeniu skarbnicy ducha architektury. Zawdzięczam tę nagrodę mojemu guru, Le Corbusierowi. To dzięki jego naukom zacząłem stawiać pytania o tożsamość – powiedział architekt. Duży wpływ na Doshiego miał także Louis Khan, z którym współpracował z kolei przy realizacji Indyjskiego Instytutu Zarządzania w Ahmedabadzie.

Doshi zbudował wiele osiedli dla ubogich mieszkańców Indii.

Za swoje najważniejsze zawodowe zadanie uważa właśnie udoskonalenie warunków życia najbiedniejszych warstw społecznych za pomocą niedrogiej, ale wygodnej architektury.

Jury doceniło jego poważne podejście do projektowania i fakt, że nie ulega on chwilowym trendom. Jego projekty są odpowiedzią na realne ludzkie potrzeby, a powstają w zgodzie z tradycją i kulturą danego regionu. Architekturę uważa on za przedłużenie ciała i dąży do odpowiedniego wykorzystania materiałów, biorąc pod uwagę klimat, krajobraz i urbanizację.

Zgodnie z tradycją, laureat otrzyma 100 tys. dolarów, brązowy medal, a także limitowaną edycję rzeźby Henry’ego Moore’a.

Źródło: designboom, sztuka-architektury.pl
Tekst: NS