Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Zawód architekta mnie rozczarował

Architekci najczęściej nie pracują dla społeczeństwa, tylko dla uprzywilejowanych, czyli dużych firm, instytucji rządowych lub najbogatszych - mówi Shigeru Ban, który projektuje budynki z tektury dostępne dla każdego.
.get_the_title().

– Trzęsienia ziemi nie zabijają ludzi, robią to walące się budynki (…). Ludzie coraz częściej potrzebują czasowego zakwaterowania, ale architekci nad tym nie pracują, bo są zbyt zajęci pracą dla uprzywilejowanych – pomyślał w latach 80. Shigeru Ban, którego dziś śmiało można nazwać architektem papieru. Marzeniem rozczarowanego swoim zawodem architekta była praca dla społeczeństwa, zrealizował je, projektując budynki z papieru dla ofiar klęsk żywiołowych i humanitarnych. Każdy projekt Bana opiera się na tekturowych tubach, które są wodoszczelne i ognioodporne (materiał jest uszczelniany klejem i poddawany specjalnej obróbce). Dzięki temu jego budowle są tanie, ekologiczne, lekkie i do tego wytrzymałe. Poniżej możecie zobaczyć jedne z jego najważniejszych papierowych projektów.

Paper Shelter, Rwanda, 1994 r.

Pierwszy duży projekt japońskiego architekta zaczął być realizowany po tym, jak w 1994 roku w Rwandzie doszło do walk pomiędzy plemionami Tutsi i Hutu, a prawie 2 mln osób stało się uchodźcami. – Mieszkańcy obozów marzli pod kocami w czasie pory deszczowej i wycinali drzewa, by budować tymczasowe szałasy – wspomina Ban. Architekt postanowił stworzyć tanie i trwałe schronienia dla uchodźców przy wykorzystaniu papieru z odzysku. Ostatecznie powstało kilkadziesiąt lekkich obiektów, których konstrukcja była oparta na tekturowych rolkach. Pozwoliło to ograniczyć niekontrolowaną wycinkę drzew i zaoszczędzić sporo pieniędzy.

Każde schronienie Bana kosztowało tylko 50 dolarów, znacznie mniej niż alternatywne schronienia z aluminium, które dostarczała ONZ.

Paper Log House, Kobe, 1995 r.
Paper Log House, Kobe, 1995 r.

Kolejny projekt architekta wystartował w 1995 roku, kiedy w japońskim Kobe doszło do dużego trzęsienia ziemi. Zginęło wtedy około 7000 ludzi, a tysiące zostały bez dachu nad głową.

Dzięki samodzielnie zebranym środkom Ban wybudował dla nich 50 domków z tekturowych tub, których podstawą były plastikowe skrzynki na piwo.

Architekt postawił tam też 'tymczasowy’ kościół, który miał służyć przez trzy lata, ale tak podobał się mieszkańcom, że został rozebrany dopiero po dekadzie. W kolejnych latach Shigeru Ban kontynuował swoją pracę, tworząc schronienia dla tysięcy ofiar kataklizmów i klęsk humanitarnych w różnych częściach świata, za co został uhonorowany 'architektonicznym Oscarem’, czyli Nagrodą Pritzkera.

Tekturowe biuro studia Shigeru Ban Architects

Shigeru Ban udowodnił też, że tekturowe tuby można wykorzystywać przy stawianiu znacznie większych obiektów. Podczas budowy Centrum Pompidou we francuskim Metz nie miał funduszy na to, by wynająć biuro. Wraz ze swoimi studentami postanowił zbudować swoje 'tymczasowe’ biuro z tektury. Na szczycie paryskiego Centrum Pompidou postawił budynek o długości 35 metrów, w którym wraz z ekipą projektową spędził blisko sześć lat!

Więcej papierowych projektów Shigeru Bana możecie zobaczyć tutaj.

DESIGN