Dzięki AI zmarła przemówiła na własnym pogrzebie
![Dzięki AI zmarła przemówiła na własnym pogrzebie .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2022/08/126331044_5d9d4d94-64b6-4cd4-9311-5ac5d787f6f4.jpg)
Kiedyś kontakt ze zmarłymi zapewniały nam seanse spirytystyczne. Obecnie wydaje się, że ich funkcję zaczyna przejmować sztuczna inteligencja, dzięki której bliscy osoby zmarłej mogą uzyskać upragnione domknięcie tego rozdziału w ich życiu. Na początku 2020 roku południowokoreańska telewizja zrealizowała program 'Meeting You’, w którym dzięki wirtualnej rzeczywistości matka pożegnała swoją siedmioletnią córeczkę, która zmarła cztery lata wcześniej w wyniku choroby (szerzej o programie pisaliśmy tutaj).
Choć nie wszyscy są przekonani, że ta metoda faktycznie działa i ma korzystny wpływ na osoby pogrążone w żałobie, podobne eksperymenty nie ustają.
Niedawno informowaliśmy o tym, że Alexa już wkrótce może przemówić głosem nieżyjących osób – wystarczy to tego ledwie minutowa próbka audio. Z kolei podczas na początku lipca zmarła rozmawiała ze zgromadzonymi żałobnikami dzięki sztucznej inteligencji. Stało się to na pogrzebie 87-letniej Mariny Smith, będącej założycielką Narodowego Centrum Holokaustu w Nottinghamshire w Wielkiej Brytanii, która zmarła pod koniec czerwca.
Wideo, na którym pojawiła się 87-latka, przypominało raczej rozmowę na Skypie niż nagrany wcześniej film. To dlatego, że zmarła odpowiadała na pytania dotyczące jej życia, które zadawali jej żałobnicy. Było to możliwe dzięki jej synowi – Stephen Smith prowadzi firmę StoryFile, która wykorzystuje zaawansowane technologie wideo, a w przeszłości tworzyła choćby interaktywne hologramy osób ocalałych z Holokaustu.
Konwersacja, którą 87-latka przeprowadziła podczas własnego pogrzebu, była możliwa wyłącznie dzięki temu, że przed śmiercią kobieta odpowiedziała na około stu pytań dotyczących swojej biografii.
Podczas ceremonii algorytm wybierał z udzielonych przez kobietę odpowiedzi tę, która najlepiej pasowała do pytania zadanego przez żałobnika. Tak więc w przypadku wynalazku Smitha nie ma mowy o wkładaniu w czyjeś usta słów, których nigdy by nie wypowiedział – co ma niekiedy miejsce w przypadku innych prób 'wskrzeszania zmarłych’ przez AI.
Tekst: NS