Sztuczna inteligencja będzie wkrótce potrzebowała tyle energii, co cała Irlandia

Algorytmy sztucznej inteligencji potrzebują ogromnej ilości energii, by dalej szkolić się i działać.
.get_the_title().

Ostatni wzrost popularności, możliwości oraz liczby zastosowań sztucznej inteligencji zapoczątkował debatę na temat minusów, jakie niesie za sobą rozwój tej technologii. Do wad możemy zaliczyć choćby powszechne wykorzystanie ChatGPT przez uczniów do pisania wypracowań i rozwiązywania testów czy zastępowanie kolejnych zawodów. Ostatnio jednak eksperci zastanawiają się nad inną konsekwencją rozwoju AI.

Moc obliczeniowa potrzebna do uruchomienia algorytmów i procesów uczenia maszynowego może przyczynić się do zmiany klimatu ze względu na ilość zużywanej energii.

Alex de Vries, doktorant na Vrije Universiteit Amsterdam, zajmuje się badaniem skutków rozwoju technologicznego. Informuje o nich m.in. na stronie internetowej Digiconomist, której jest założycielem. De Vries obliczył, że gdybyśmy każdorazowo szukając czegoś w Google korzystali ze sztucznej inteligencji, w ciągu roku jej zapotrzebowanie na energię elektryczną byłoby takie same jak w przypadku małego kraju, np. Irlandii.

Z generatywnej sztucznej inteligencji każdego dnia korzysta coraz więcej osób. Do najpopularniejszych narzędzi opartych na AI należą chatboty, takie jak ChatGPT OpenAI czy Midjourney – program do tworzenia obrazów na podstawie tekstu. De Vries informuje, że Hugging Face, amerykańska firma zajmująca się AI, stwierdziła, że jej model sztucznej inteligencji generujący tekst zużywa podczas szkolenia ok. 433 megawatogodzin (MWh). Wystarczyłoby to do zasilania 40 standardowych domów w USA przez rok.

Unsplash.com

Nie tylko trening sztucznej inteligencji pochłania mnóstwo energii. Analiza De Vriesa dowodzi, że gdy narzędzie takie jak ChatGPT generuje tekst w oparciu o polecenie, zużywa znaczną ilość mocy obliczeniowej, a tym samym energię. Samo korzystanie z ChatGPT wymaga 564 MWh energii elektrycznej dziennie. De Vries ostrzega, że musimy bardziej uważać na to, do czego wykorzystujemy sztuczną inteligencję. Jako że okazuje się ona bardzo energochłonna, powinniśmy używać jej tylko wtedy, gdy naprawdę tego potrzebujemy.

Na podstawie prognoz produkcji serwerów AI do 2027 roku światowe zużycie energii elektrycznej związanej ze sztuczną inteligencją może wzrosnąć o 85-134 TWh rocznie.

Byłoby to porównywalne z rocznym zapotrzebowaniem na energię elektryczną takich krajów jak Holandia, Argentyna czy Szwecja. O tym problemie w kontekście AI dopiero zaczyna się mówić – wcześniej kontrowersje wzbudzał temat energochłonności kryptowalut. Niektóre szacunki sugerują, że Bitcoin może każdego roku emitować taką samą ilość dwutlenku węgla jak cała Nowa Zelandia.

Tekst: MZ

FUTOPIA