Chińskie szkoły dają uczniom tydzień wolnego na zakochanie się

To dlatego, że kraj walczy o utrzymanie wysokiego wskaźnika urodzeń.
.get_the_title().

Dziewięć chińskich szkół branżowych prowadzonych przez Fan Mei Education Group podjęło decyzję o przyznaniu uczniom dodatkowego tygodnia wolnego, aby mogli się w tym czasie zakochać. Przerwa ma potrwać od 1 do 7 kwietnia i jest przedłużeniem jednodniowego święta narodowego w Chinach, które wszyscy poświęcają na sprzątanie grobów – znanego również jako Festiwal Qingming.

Co więcej, dyrektorzy szkół chcą, aby młodzi wyruszyli w podróż, podczas której mogliby znaleźć miłość. Poproszono ich o prowadzenie dzienników podróży, nagrywanie filmów z odwiedzanych miejsc i pisanie raportów dotyczących wyjazdu oraz własnego rozwoju w tym czasie.

’Szkoła wdraża system ferii wiosennych w nadziei, że uczniowie nauczą się kochać przyrodę, kochać życie i cieszyć się miłością. Wyjdź poza kampus, obcuj z naturą i sercem poczuj piękno wiosny’ – napisał w oświadczeniu Liang Guohui, prodziekan Mianyang Aviation Vocational College.

Szkoły, które wprowadziły dodatkowe wolne, związane są z branżą lotniczą.

Placówki szkolą przyszłych pilotów, stewardessy, kontrolerów ruchu lotniczego i pracowników ochrony lotnisk. Decyzja dotycząca wprowadzenia ferii ‘na zakochanie się’ stały się viralem na Weibo, czyli chińskiej wersji Twittera. Wpis Sichuan Southwest Aviation Vocational College wyświetlono prawie 130 mln razy w ciągu dwóch dni po opublikowaniu.

Unsplash.com

Nie jest jednak tak kolorowo, jak mogłoby się wydawać. Szkoły zorganizują w weekend dodatkowe zajęcia, aby nadrobić zaległości z tygodnia. To dość powszechna praktyka w Chinach, gdzie niektóre firmy wprowadzają dodatkowe dni ‘urlopowe’, aby dać pracownikom więcej czasu na podróże z rodzinami. Z kolei pracownicy nadrabiają dni spędzone poza biurem, zgłaszając się do pracy w weekendy.

Decyzja szkół oraz fakt, że tegoroczne wolne przebiega pod oficjalnym hasłem ‘ciesz się kwiatami, zakochaj się’, związane są z dążeniem Chin do zwiększenia szybko spadających wskaźników urodzeń i małżeństw.

Nie jest to oczywiście jedyne działanie, mające nakłonić młodych ludzi do tworzenia związków małżeńskich i zakładania rodziny. Miasteczka, prowincje, a nawet lokalne firmy na terenie całego kraju eksperymentują ze sposobami nakłonienia ludzi do zawarcia małżeństwa, oferując np. 30 dni ‘urlopu małżeńskiego’ lub rozpoczynając kampanie zachęcające kobiety z miast do umawiania się ze starszymi kawalerami ze wsi.

Tekst: MZ

SPOŁECZEŃSTWO