Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Czy terapia odrzucenia jest lekiem na fobię społeczną? Tak sądzi TikTok

Terapia odrzucenia to 100-dniowe wyzwanie, w którym chodzi o to, by co najmniej raz dziennie ktoś powiedział ci 'nie'.
.get_the_title().

Fobia społeczna jest bardziej powszechna niż mogłoby się wydawać – jest trzecim najczęściej diagnozowanym zaburzeniem psychicznym (wyprzedza ją depresja i uzależnieniu od alkoholu). To coś więcej niż nieśmiałość – to zaburzenie, w wyniku którego unika się sytuacji wymagających kontaktu z ludźmi ze względu na silny lęk przed odrzuceniem, wyśmianiem czy byciem ocenianym. Nieleczona fobia społeczna może doprowadzić do depresji lub uzależnień, a także sprawić, że rozwiną się także inne zaburzenia lękowe.

W 90 proc. przypadków osoby doświadczające fobii społecznej po raz pierwszy mają 23 lata – jednocześnie badania mówią o tym, że dostępne terapie są w przypadku tak młodych ludzi średnio skuteczne.

Być może właśnie z tego powodu osoby borykające się z fobią społeczną pomocy szukają na TikToku. Karierę robi tam obecnie Rejection Therapy, czyli terapia odrzucenia – gra społeczna stworzona przez Jasona Comely, w której chodzi właśnie o to, by zostać odrzuconym. Na TikToku przyjmuje ona formę 100-dniowego wyzwania, które ma tylko jedną oficjalną zasadę: co najmniej jedno odrzucenie dziennie. Może to się wydarzyć, kiedy pytasz nieznajomą osobę o to, czy pożyczy ci stówkę, spróbujesz spędzić noc w hotelu za darmo albo kupić pizzę w McDonald’s – możliwości są niemal nieograniczone.

@hallebuttafuso Rejection Therapy Day 92❌🦈 back from my little hiatus and ready to continue being rejected 🙂 thanks for being patient, ive been all over the place and needed some time to get myself together 🫶🏼 #rejectiontherapy #rejection #rejected #shark #sharkattackdrink #100daysofrejection #rejectiontherapychallenge ♬ original sound – Halle

Terapia odrzucenia ma rozwijać naszą odporność na sytuacje, w których inni ludzie mówią nam 'nie’. Choć wymyślona została w połowie ubiegłej dekady, hasztag #rejectiontherapy właśnie teraz cieszy się ekstremalną popularnością na TikToku, gdzie ma już ponad 72 mln wyświetleń. I okazuje się, że faktycznie może działać. – Terapia ekspozycyjna jest podstawowym narzędziem, którego używamy [lecząc fobię społeczną] – jest bardzo potwierdzona empirycznie – wyjaśnia dr Peter Tuerk, psycholog kliniczny, który stosuje terapię odrzucenia w leczeniu lęku społecznego u nastolatków.

Konfrontacja ze źródłem lęku prowadzi do zmniejszenia reakcji lękowych, zapobiegając jednocześnie zachowaniom unikowym, które podsycają niepokój.

Chcemy, aby ludzie nauczyli się, że mogą tolerować stres związany z ich reakcjami fizjologicznymi. Z czasem można się przyzwyczaić. Tak jak wtedy, gdy wskakujesz do basenu: jest zimno, potem czekasz i jest lepiej – mówi Tuerk. Wiele osób, które wzięły udział w tiktokowym wyzwaniu, sądzi, że pomogło im ono się przełamać i nie bać się, że ktoś pomyśli, że są one dziwne lub powie im nie. Oczywiście pozostaje pytanie, czy rzeczywiście trzeba się filmować w trakcie 100-dniowego wyzwania. Czy celem takiej autoterapii dalej jest samodoskonalenie się czy może raczej próba zaangażowania obserwatorów? A może jedno wcale nie wyklucza drugiego, zwłaszcza gdy traktujemy nasz profil na TikToku jak wirtualny pamiętnik. Warto jednak pamiętać o tym, że nawet 100-dniowe wyzwanie nie uodporni nas na wszelkie formy odrzucenia – wciąż mogą nas spotkać rzeczy, które zabolą nas bardziej i dalej możliwe jest, że w pewnych sytuacjach poczujemy po prostu wstyd.

Tekst: NS

SPOŁECZEŃSTWO