Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Czym są style przywiązania?

Okazuje się, że sposób, w jaki byliśmy traktowani jako dzieci, wpływa na to, jakie mamy podejście do związków.
.get_the_title().

Teoria przywiązania została stworzona pod koniec lat 50. przez psycholożkę Mary Ainsworth i psychoanalityka Johna Bowlby’ego. Dowiedli oni, że interakcje między niemowlęciem a jego rodzicami lub opiekunami wpływają bezpośrednio na styl przywiązania do innych osób w późniejszym życiu.

Eksperyment ten nazwano później teorią ’dziwnej sytuacji’.

Podczas badania, które odbywało się w warunkach laboratoryjnych, obserwowano zachowanie dziecka przebywającego z jego opiekunami lub obcymi ludźmi, symulując przy tym trzy rodzaje sytuacji. Należały do nich naturalne interakcje między opiekunem a dzieckiem, krótkie oddzielenie od opiekuna i krótkie spotkanie z obcym człowiekiem. Na podstawie obserwacji badacze mogli sklasyfikować trzy różne style przywiązania.

Pierwszy rodzaj został nazwany ’bezpiecznym’. Dotyczy on osób, których rodzice reagowali na płacz, przytulali je i okazywali swoją emocjonalną stronę. Styl ten ma obejmować około 50 proc. populacji. Dorośli, którzy mają bezpieczny styl przywiązania, są pewni w swoich związkach oraz ufają drugim połówkom. Mogą być zarówno wrażliwi, jak i niezależni. Potrafią stworzyć głęboką więź z partnerem, zachowując przy tym poczucie własnej indywidualności.

przywiązanie /Jasmie Carter, pexels.com
fot. Jasmie Carter, pexels.com

Kolejny typ przywiązania został scharakteryzowany jako ’unikowy’. Obejmuje on osoby, których rodzice nie zawsze byli obecni i pozwoli dzieciom odczuwać niepewność. Dorośli, których dotyczy ten styl, są niepewni w swoich związkach. Występuje u nich zakorzeniony lęk przed porzuceniem. W wielu przypadkach osoby te potrzebują ciągłej atencji ze strony partnerów, ponieważ kieruje nimi wewnętrzny niepokój.

Ostatni sklasyfikowany styl określono mianem ’lękowo-ambiwalentnego’. Jest on znany osobom, które w dzieciństwie mogły czuć się odrzucone przez swoich rodziców. Takie osoby tworzą mechanizm obronny przed związkami i żyją w przekonaniu, że nie mogą na nich polegać. W niektórych sytuacjach są gotowe sabotować relacje, gdy stają się one poważniejsze.

John Bowlby stwierdził również, że niewielki procent badanych niemowląt nie pasuje do żadnej ze stworzonych kategorii.

Utworzył więc dodatkowy styl, który nazwał 'zdezorganizowanym’. Ta grupa osób miała doświadczać w dzieciństwie nadużyć ze strony swoich najbliższych, przez co w dorosłym życiu miłość kojarzą jedynie z bólem.

Obecnie eksperci przekonują, że style przywiązania są bardziej zróżnicowane, niż wcześniej sądzono i każdy z nas może nad nimi pracować. Stany emocjonalne da się kształtować i poprawiać, przede wszystkim korzystając z pomocy wyszkolonych terapeutów.

Zdjęcie główne: Jonathan Borba/Pexels.com
Tekst: OP

SPOŁECZEŃSTWO