W USA liczba przyjęć na studia jest obecnie najniższa w historii. Według amerykańskiego Biura Statystyki Pracy w ciągu ostatnich 4 lat zainteresowanie edukacją wyższą spadło o 8 proc. Trend na początku nie wydawał się mocno niepokojący, ponieważ ekonomiści i naukowcy łączyli go przede wszystkim z nieuniknionymi konsekwencjami pandemii, jednak po powrocie nauczania stacjonarnego niewiele się zmieniło. Drugim, równie istotnym powodem jest to, że młodzi ludzie przestali uważać, że wyższa edukacja jest warta tonięcia w długach.

Więcej niż połowa nastolatków uważa, że nie potrzebuje college’u, aby odnieść sukces zawodowy.

Sam brak zainteresowania lub sceptycyzm co do wartości dyplomu ukończenia studiów wyższych wcale nie jest efektem ubocznym pandemii. Od lat badania sugerują, że coraz więcej osób zaczyna wierzyć, że studia w USA kosztują zbyt wiele lub że stopnie naukowe nie zapewniają takiego samego poziomu bezpieczeństwa zawodowego lub korzyści jak kiedyś.

W ankiecie przeprowadzonej przez OnePoll dla Wolverine 82 proc. nastolatków twierdzi, że nie liczy się dla nich fakt pójścia na studia, a znacznie bardziej istotne jest to, żeby robić coś, co ich pasjonuje, niezależnie od tego, czy byłoby to związane z edukacją wyższą. Siedmiu na dziesięciu stwierdziło, że ważne jest, aby mieć pracę od razu po ukończeniu szkoły.

Inne badanie miało na celu sprawdzić, co jest najczęstszym argumentem tych, którzy na studia nie chcą się zapisywać w ogóle. 38 proc. badanych wskazało na obawy związane z kosztami studiów i długami, 27 proc. uważało, że studia byłyby ‘zbyt stresujące’ lub związane byłyby ze ‘zbyt dużą presją’. 26 proc. stwierdziło, że praca jest ważniejsza i od samego początku muszą zarabiać pieniądze, z kolei 25 proc. odczuwało niepewność co do swojej ścieżki zawodowej i tego, co chcieliby studiować.

Co w takim razie nastolatki wybierają zamiast studiów?

Według badania respondenci korzystali z alternatywnych sposobów edukacji i dostrzegali w nich wartość. Prawie połowa grupy, bo 47 proc., zgłosiła, że brała lub bierze udział w zajęciach na YouTube. Mniej więcej 1/4 respondentów uczestniczyła w kursach, a 22 proc. chodziło na zajęcia, których ukończenie potwierdzał certyfikat.

Niektórzy doszukują się w tej sytuacji plusów i twierdzą, że malejąca liczba absolwentów szkół wyższych wpłynie na wypełnienie wolnych etatów w branżach, które borykały się z problemami kadrowymi jeszcze przed pandemią.

Tekst: MZ