Let’s Be Clear! Gonciarz i Quebonafide w roli prowadzących podcast

Bohaterowie video podcastu, który powstał we współpracy ze Spritem, nie boją się być sobą. Wśród nich znajdziecie menadżerkę na wózku, transpłciowego aktywistę i czarnoskórego, polskiego fightera.

Jakie wartości są w życiu najważniejsze? Istnieje duże prawdopodobieństwo, że gdyby ktoś zadał wam to pytanie dziś, udzielilibyście zupełnie innej odpowiedzi niż powiedzmy półtora roku temu. Ostatnie kilkanaście miesięcy z pewnością było dla wielu osób czasem przewartościowania. Niejeden i niejedna z was z pewnością odkryła, że warto być sobą, czyli nie tylko nie udawać kogoś innego, ale też wyrażać siebie i swoją wrażliwość. Nie bać się bycia transparentnym ani działania na własnych zasadach. I nie bać się też swoich słabości – w końcu nie zawsze musimy zaciskać zęby i pokazywać światu, jacy to jesteśmy twardzi. Większą sztuką jest szczerość wobec otoczenia. Zresztą zobaczcie spot Sprite’a – ten plecak, w którym nosicie swoje problemy i troski, może się w końcu zrobić tak ciężki, że nie będziecie w stanie sobie z nim poradzić:

Sprite wystartował właśnie z akcją Let’s Be Clear, w której marka pokazuje, jak ważne jest bycie sobą. Właśnie w tym duchu powstała seria video podcastów, w których Krzysztof Gonciarz i Kuba Grabowski, czyli Quebonafide, wcielają się w rolę prowadzących. Każdy odcinek to rozmowa z jedną wyjątkową osobą, której nie brak odwagi, by być sobą. I to choć świat nie zawsze rozkładał przed nią miękki, czerwony dywan. Kim oni są? Zaraz się dowiecie. Ale nie powiemy wam wszystkiego – po więcej odsyłamy do video podcastów z serii 'Let’s Be Clear’, które znajdziecie na kanale Gonciarza. I pamiętajcie: be yourself, everyone else is taken!

Wiktoria czerpie z życia pełnymi garściami.

Wiktoria

Tej dziewczynie niejedna osoba mogłaby pozazdrościć energii i podejścia do życia. Wiktoria Głowienkowska rozpoczęła od kanału 'Pojechane gadki’ na Youtubie, gdzie rozmawiała z raperami, a dziś z nimi współpracuje – zajmuje się managementem muzycznym. Studiowała resocjalizację, a teraz poszła na kolejne studia i to aż na dwa kierunki: zarządzanie i pedagogikę specjalną. A wszystko to nie tylko w wieku niewiele ponad 20 lat i… od dziecka jeżdżąc na wózku. Wiktoria, znana też pod pseudonimem Wiksa, ma bowiem rdzeniowy zanik mięśni typu I. Jak widać nie przeszkadza jej to w tym, by iść przez życie jak burza. Nie boi się prosić o pomoc, ale też wcale się nad sobą nie użala – wręcz przeciwnie, nie brak jej autoironii. Z rozmowy, którą prowadzą z nią Gonciarz i Quebo, dowiecie się między innymi, w jaki sposób traktować osoby z niepełnosprawnościami i jak nie tworzyć sztucznych barier mentalnych, przez które wszyscy czują się nieswojo. Jeśli z kolei zastanawialiście się, czy koncerty są przystosowane dla takich osób jak Wiktoria – w tym odcinku 'Let’s Be Clear’ znajdziecie na to odpowiedź.

Rodzice Izu pochodzą z Nigerii, a on sam deklaruje się jako czarnoskóry Polak.

Izu

Kolejnym gościem video podcastu jest Izu Ugonoh – Polak, którego rodzice pochodzą z Nigerii. Izu jest bokserem, a lista jego osiągnięć w tej dziedzinie jest naprawdę długa. Jest  mistrzem Europy i świata amatorów w formule K-1, a także sześciokrotny mistrzem Polski w kick-boxingu. Z jego rozmowy z Gonciarzem i Quebo dowiecie się więc wiele o świecie walki i o tym, jak ważna jest pokora. To, że sport kształtuje charakter można uznać za banał, ale gdy słucha się Izu, widać, że to szczera prawda. Oczywiście dyskusja byłaby niekompletna bez poruszenia kwestii koloru skóry. Izu pytany o rasizm w Polsce, mówi, że obecnie jest znacznie lepiej – ludzie są coraz bardziej otwarci i akceptują odmienność. On sam deklaruje się jako czarnoskóry Polak i mówi, że podczas swoich walk reprezentuje nasz kraj – i nic w tym dziwnego, w końcu to właśnie tu urodził się i wychował.

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Izu Ugonoh (@izuugonoh)

Wyświetl ten post na Instagramie.

Post udostępniony przez Izu Ugonoh (@izuugonoh)

Dlaczego warto dodać zaimki do swego bio na Insta?

Kacper

Kacper Potępski jest transpłciowym chłopakiem. Jego działania aktywistyczne śledzi na Instagramie ponad 10 tys. osób. Kacper pokazuje tam, na czym polega życie osoby transpłciowej, dzieli się refleksjami i edukuje. Podobny charakter ma też jego rozmowa z prowadzącymi. Odpowiada nawet na trudne pytania związane z tranzycją i chętnie tłumaczy, w jaki sposób należy traktować osoby transpłciowe, jakiego używać słownictwa i co można zrobić, by pokazać, że jest się sojusznikiem osób LGBT+. Jeśli chodzi o to ostatnie, to ważne są nawet te małe gesty – choćby ustawienie sobie zaimków w bio na Instagramie. Dzięki temu osoby LGBT+ wiedzą, że jest to miejsce, w którym są mile widziane i nie spotkają ich tam żadne nieprzyjemne niespodzianki. Kacper pokazuje, że czasem, aby być sobą należy pokonać naprawdę trudną drogę. I niekoniecznie chodzi o tranzycję, ale o dojście do tego, kim się faktycznie jest i odwagę, by się z tym skonfrontować.

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Kacper Potępski (on/jego) (@ka.per)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez Kacper Potępski (on/jego) (@ka.per)

Szwedka, która jara się historią Polski.

Mikaela

To jedna z tych osób, które chodzą po mieście z niebieską torbą IKEA. Czyli stylistka, bo w tej branży niebieska torba to znak rozpoznawczy. Mikaela Sandell urodziła się w Szwecji, ale spędziła w Londynie aż 20 lat. Obecnie żyje w Polsce, ubiera gwiazdy i ma własną markę modową. Na pierwszy rzut oka może się wydawać, że nie pasuje do koncepcji 'Let’s Be Clear’, ale nie dajcie się zwieść pozorom. Mikaela zdecydowanie wymyka się konwenansom – jej oryginalny, londyński styl natychmiast przyciąga wzrok. Wyrażanie siebie poprzez strój jest dla niej ważne i – podobnie jak Quebo – nie idzie w tej kwestii na żadne ustępstwa. A to wymaga nie lada odwagi! Macie w szafie coś, czego dotąd nie założyliście, bo się wstydzicie? Po wysłuchaniu rozmowy z Mikaelą z pewnością od razu wskoczycie w tą kreację. Dowiecie się też, na czym polega praca stylistki i jak wygląda współpraca z gwiazdami. Jeśli myślicie, że chodzi tylko o to, żeby je jakoś ubrać i nie wymaga to większych umiejętności – mylicie się. Do tego Mikaela ma bzika na punkcie… historii Polski. Nazwa jej marki modowej – 1683 Atelier – wzięła się od Bitwy pod Wiedniem, a wszystkie projekty inspirowane są właśnie naszą historią. Okazuje się, że w ten sposób można stworzyć naprawdę niezwykłe rzeczy!

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez 1683 ATELIER (@1683atelier)

 

Wyświetl ten post na Instagramie.

 

Post udostępniony przez 1683 ATELIER (@1683atelier)

SPOŁECZEŃSTWO