Londyn inwestuje w technologię rozpoznawania twarzy
Metropolitan Police Service to brytyjska formacja, która pełni funkcję policji terytorialnej na obszarze wszystkich gmin Wielkiego Londynu z wyjątkiem City of London, który jest nadzorowany przez znacznie mniejszą City of London Police. Met Police do końca roku chce poszerzyć swoje metody działania o wykorzystanie systemu rozpoznawania twarzy. Nowa technologia umożliwi policji przetwarzanie obrazów, które kiedyś pojawiły się w telewizji, mediach społecznościowych czy podobnych źródłach i mogłyby pomóc w wyszukiwaniu podejrzanych (o samym systemie rozpoznawania twarzy pisaliśmy tutaj).
W sierpniu burmistrz Londynu zadecydował, że Met może korzystać z tej technologii. W najbliższych miesiącach policja będzie korzystała z retrospektywnego rozpoznawania twarzy w ramach czteroletniej umowy o wartości 3 milionów funtów z japońską firmą technologiczną NEC Corporation.
Technologia ta jest obecnie używana przez 6 formacji policyjnych w Anglii i Walii.
Burmistrz Londynu broni jej, mówiąc, że skróci ona czas potrzebny na identyfikację podejrzanych i pomoże zmniejszyć przestępczość w stolicy. Powołał specjalną niezależną grupę kontrolną London Policing Ethics Panel, która ma doradzać Met w sprawie korzystania z systemu.
– Ci, którzy go wdrożą, mogą ‘cofnąć zegar’, aby zobaczyć, kim jesteś, gdzie byłeś, co zrobiłeś i z kim na wiele miesięcy wstecz, a nawet lat – mówi Ella Jakubowska, doradca ds. Polityki w European Digital Rights.
Sceptycy ostrzegają, że ta technologia często bywa nadużywana i może utrwalać dyskryminację w działaniach policji.
Korzystanie z systemu rozpoznawania twarzy przez organy ścigania narusza prywatność. Dodatkowo technologia ta nie tylko nie jest dokładna, ale też rasistowska. Brytyjscy posłowie z Partii Pracy, Liberalni Demokraci i Partia Zielonych wzywają do wprowadzenia regulacji dotyczących korzystania z niej. W Stanach Zjednoczonych znane są przypadki ludzi niesłusznie oskarżonych oraz odbywających kary więzienia tylko i wyłącznie dlatego, że system dopasował ich twarz do twarzy poszukiwanego.
Unia Europejska chce, aby wszelkie tego typu technologie przed wdrożeniem ich w danym regionie były poddawane audytom przez organy zewnętrzne, co miałoby przeciwdziałać dyskryminacji. Urzędnicy UE dodatkowo zakazali używania technologii rozpoznawania twarzy w systemie czasu rzeczywistego oraz innych zdalnych systemów identyfikacji biometrycznej, chyba że są one wykorzystywane do zapobiegania atakom terrorystycznym, odnajdywania zaginionych dzieci lub rozwiązywania innych, konkretnych sytuacji zagrożenia bezpieczeństwa publicznego. Tymczasem po Brexicie Wielka Brytania nie musi się już stosować do prawa obowiązującego w UE, co poniekąd jest powodem inwestycji w system rozpoznawania twarzy.
W Wielkiej Brytanii wciąż trwa dyskusja na temat wprowadzenia odpowiednich regulacji prawnych z zakresu ochrony danych pozyskanych przez tę technologię.
Mimo że jest ona używana przez różne brytyjskie formacje policyjne, technologia ta w dużej mierze uniknęła intensywnej kontroli publicznej i prawnej, która towarzyszyła wprowadzaniu technologii LFR, skanującej twarze osób przechodzących obok kamery i porównuje je z listą obserwowanych w czasie rzeczywistym. Obecnie siły policyjne muszą po prostu przestrzegać przepisów o ochronie danych przed, w trakcie i po zastosowaniu systemu, a wykorzystanie dowolnego obrazu będzie podlegać starannie wdrożonym ramom, które odzwierciedlają i odpowiadają oczekiwaniom co do prywatności obywateli – jednak póki co nie są one znane.
Zdjęcie główne: Adam Harvey/Exposing.ai
Tekst: Marta Zinkiewicz