Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Samotni mężczyźni napędzają boom na astrologię online i aplikacje parapsychologiczne

Lockdown wpłynął na popularność tego typu aplikacji i stron internetowych. Mimo upływającego czasu, ona wcale nie spada, a nawet rośnie i to coraz szybciej.
.get_the_title().

Przez długi czas astrologia oraz inne usługi psychologiczne i parapsychologiczne kojarzone były raczej z ofertą dla kobiet. Internet i media społecznościowe przyniosły jednak rewolucję – te dziedziny są obecnie bardziej dostępne i częściej przeznaczone dla wszystkich. Natomiast tradycyjne sposoby radzenia sobie ze stresem, dotąd wykorzystywane przez mężczyzn, takie jak spotkania z przyjaciółmi czy uprawianie sportu, zostały ograniczone przez pandemię. Panowie musieli więc znaleźć sobie jakąś alternatywę.

W 2019 roku amerykańscy konsumenci wydali 40 mln dolarów na 10 najlepszych aplikacji parapsychologicznych – to prawie dwukrotnie więcej niż w poprzednim roku.

Również właściciele stron internetowych tego typu odnotowują, że mężczyźni coraz częściej interesują się astrologią, jasnowidzeniem i innymi praktykami ezoterycznymi. W przypadku niektórych witryn należą oni do najszybciej rosnących grup demograficznych użytkowników. Niektóre aplikacje dostosowały się do tego trendu, tworząc kampanie marketingowe dedykowane mężczyznom.

Na Horoscope.com odsetek klientów płci męskiej wzrósł z 32 proc. użytkowników w 2019 roku do 43 proc. w 2021 roku. Według wewnętrznego badania przeprowadzonego przez aplikację randkową OkCupid, liczba mężczyzn, którzy uważają, że znaki zodiaku są ważne dla dopasowania do nich ich przyszłej partnerki, wzrósł o 60 proc. w ciągu ostatnich trzech lat.

Choć w ciągu ostatnich kilku dekad astrologia była popularna głównie wśród kobiet, mężczyźni odegrali niemałą rolę w historii tej dziedziny. Astrolog i astronom królowej Elżbiety I John Dee mawiał, że ’Prawie 2 tys. lat historii astrologii było w większości tworzone przez mężczyzn i pisane przez mężczyzn’. Ronald Reagan podobno wykorzystywał astrologa swojej żony do planowania daty wszelkich wydarzeń, które należały do jego obowiązków – od podpisywania traktatów po latanie w Air Force One.

Pixel parker/unsplash.com

SirCheo, astrolog, który od ponad dekady pracuje na Keen.com, przez wiele miesięcy nie rozmawiał z klientami płci męskiej. Teraz stanowią oni około 1/3 dzwoniących. Mówi, że wielu mężczyzn czuje, że znajduje się w środku jakiegoś duchowego przebudzenia i objawienia. Jest zaszczycony, kiedy dzwonią do niego w takiej chwili i dodaje, że to wspaniałe widzieć więcej mężczyzn, którzy czują, że nie muszą trzymać wszystkiego w środku ani samodzielnie rozwiązywać wszystkich swoich problemów.

Inna astrolożka, Sara pracująca w internecie, mówi, że większość jej rozmów dotyczy miłości. Jej klientami często są dobrze sytuowani mężczyźni, pracujący w branży technologicznej lub przemysłowej.

Zauważa u nich problemy w doborze odpowiedniej partnerki. Przypisuje to przede wszystkim zmieniającej się dynamice płci, ale także randkom internetowym. Sara pomaga swoim klientom nawet w pisaniu krótkich wiadomości tekstowych i przewiduje powodzenie randki. Wszystko należy jednak właściwie wyważyć. Mężczyźni pragną intymności tak samo jak wszyscy, a ci odizolowani i samotni mogą być bardziej podatni na niezdrowe przywiązania czy zejście na niewłaściwą ścieżkę.

Jest jeszcze druga strona medalu. Ronald Levant, profesor psychologii i były szef Amerykańskiego Towarzystwa Psychologicznego mówi, że ogólnie w Stanach Zjednoczonych rośnie wiara w mało prawdopodobne, niepotwierdzone zjawiska, co odnosi się również do QAnon oraz antyszczepionkowców. Trend ten może mieć charakter płciowy – badanie przeprowadzone w 2020 roku na Uniwersytecie Delaware wykazało, że mężczyźni częściej niż kobiety popierają spiski związane z Covid-19. W ankiecie OkCupid pytano użytkowników, czy uważają astrologię za 'pełnoprawną naukę’. Odsetek mężczyzn, którzy powiedzieli 'tak’, wzrósł o 20 proc. w ciągu ostatnich trzech lat.

Zdjęcie główne: Manik Roy/unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz

SPOŁECZEŃSTWO