Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

W USA prawie czterokrotnie zwiększyła się liczba osób identyfikujących się jako biseksualne

Jak wytłumaczyć ten wzrost?
.get_the_title().

W The Journal of Sex Research, czasopiśmie naukowym z dziedziny seksuologii, opublikowano badanie wykazujące, że w ciągu ostatnich 20 lat liczba osób o orientacji biseksualnej mieszkających w USA wzrosła z 1,2 proc. do 4,5 proc. W badaniu przeanalizowano dane pochodzące z General Social Survey, pomagające od wielu lat monitorować trendy i zmiany w amerykańskim społeczeństwie.

To kolejna oznaka zmiany, która zauważalna jest na całym świecie

Biseksualność jest często nazywana niewidzialną orientacją – wiele osób, które odczuwa pociąg seksualny i romantyczny zarówno do kobiet, jak i mężczyzn, znajduje się w monogamicznych związkach hetero- lub homoseksualnych, więc w taki właśnie sposób opisuje się ich preferencje partnerskie. Duża część naszego społeczeństwa nawet nie uświadamia sobie przez to swojej orientacji; przez stygmatyzację osób i związków jednopłciowych, zarówno społeczną, jak i np. prawną (między innymi brak możliwości zawarcia małżeństwa w wielu krajach) znaczny odsetek ludzi nieheteroseksualnych pozostaje w ‘szafie’ i nie decyduje się na eksplorowanie oraz podkreślanie własnej orientacji i seksualności.

Zwiększa się jednak widoczność i akceptacja osób LGBTQ+ w sferze publicznej.

Fot: Shingi Rice, Unsplash.com

Stąd właśnie coraz większa identyfikacja z biseksualnością. Mimo że nadal często możemy spotkać się z homo- i bifobią, zwiększona reprezentacja osób otwarcie mówiących o swojej nieheteronormatywności w mediach i kulturze stwarza bardziej komfortowe, bezpieczne środowisko do zastanowienia się nad tym, czy faktycznie jest się hetero.

Jako społeczeństwo stajemy się coraz bardziej otwarci na odejście od normy – i na głębsze zastanowienie się nad tym, czym w ogóle ta norma jest.

’Wydaje się, że te zmieniające się normy wpłynęły na odsetek osób identyfikujących się jako biseksualne i prawdopodobnie wpłynęły również na rzeczywiste zachowania seksualne’ – piszą we wspomnianym badaniu jego twórcy.

Wbrew temu, co głoszą konserwatywne media i osobistości – ten wzrost w identyfikacji nie wynika z mody czy ‘prania mózgu’ przez lewicę, lecz właśnie z pojawienia się bardziej tolerancyjnych warunków w społeczeństwie. Jeśli spojrzymy na statystyki z przeszłości i porównamy je do dzisiejszych danych, to zauważymy, że podobnie było ze wzrostem liczby osób deklarujących leworęczność, którą kiedyś uważano to za chorobę.

Zdjęcie główne: Openverse
Tekst: ŁJ

SPOŁECZEŃSTWO