Polyworking: trend czy przykra konieczność?

Gen-Z pracują w wielu miejscach na raz, bo nie stać ich na utrzymanie się z jednej. Według badań 47% przedstawicieli pokolenia Z ma 3 prace. Stale zwiększa się liczba osób pracujących na więcej niż jeden etat.
.get_the_title().

Praca zdalna stała się absolutną normą i niewątpliwie jednym ze skutków pandemii. Pracownicy pracujący zdalnie podejmują się coraz częściej innej pracy oprócz swojego głównego zajęcia.

Według badania przeprowadzonego w zeszłym roku przez amerykańską firmę Paychex przeprowadzonego na próbie tysiąca osób, 40% przyznało się do posiadaniu kilku prac jednocześnie – z czego aż 70% to pracownicy na etacie. Badanie to ujawnia również, że profesjonaliści z pokolenia Z są najbardziej skłonni do eksperymentowania z polyworkingiem. W grupie tej jest więcej mężczyzn niż kobiet – 57% w porównaniu do 43%.

Główna motywacja to oczywiście względy ekonomiczne. Polyworking pozwala wypełniać przestoje między projektami – tak w przypadku freelancingu jak i w pracy projektowej w firmie.

Jakie są minusy polyworkingu? Jeśli nie umiesz zadbać o prowadzenie harmonogramu czeka Cię stres i frustracja. Ważne, aby zrównoważyć liczbę projektów, którymi się zajmujemy – ponieważ istnieje ryzyko zgromadzenia zbyt wielu zadań i nakładania się terminów.

Dla tych, którzy działają w branżach kreatywnych, polyworking może również być twórczym ujściem: pozwala na realizację osobistych projektów, które mogą być bardziej ekscytujące niż te, które zazwyczaj się podejmuje.

Pracownicy na wiele etatów /unsplash.com

Kwestie prawne? Zazwyczaj osoby zatrudnione w firmie prywatnej nie mają ograniczeń w podejmowaniu innej równoległej działalności freelancerskiej, pod warunkiem, że w umowie o pracę nie ma wyraźnych i uzasadnionych klauzul. Jednak istotne jest przestrzeganie umów o zakazie konkurencji, które zabraniają pracownikom angażowania się w działania konkurencyjne wobec swojego pracodawcy.

Słownikowa definicja takiego działania określana jest jako 'moonlighting’, czyli 'zarabianie na księżycu’. W 2022 roku firma Wipro, firma świadcząca usługi technologiczne i konsultingowe w Indiach, zwolniła 300 pracowników za wykonywanie dodatkowych zleceń poza etatem. Dyrektor generalny Rishad Premji twierdził, że zwolnieni pracowali bezpośrednio dla konkurentów firmy, co stanowiło 'całkowite naruszenie uczciwości w jej najgłębszej formie’.

W Indiach wiele umów opiera się na zakazie podwójnego zatrudnienia. Niektóre firmy pozwalają jednak pracownikom podejmować się dodatkowych zleceń na specjalnych warunkach, takich jak nie przyjmowanie nadgodzin, nieotrzymywanie wynagrodzenia podczas pracy charytatywnej lub dla organizacji non-profit, a także zakaz pracy dla bezpośredniego konkurenta.

Europejska dyrektywa o przejrzystych i przewidywalnych warunkach pracy przyjęta w 2019 r. zobowiązuje państwa członkowskie

Unii Europejskiej do zapewnienia, że ​​pracodawca nie może już zabronić pracownikowi pracy dla innego pracodawcy lub samozatrudnienia poza uzgodnionymi godzinami pracy.

Zmieniają się struktury organizacji, a one same stają się bardziej elastyczne, mniej sztywne, czasem pracownicy mogą sami zarządzać swoim czasem, będąc rozliczani jedynie z celów. Dzięki samodzielnemu zarządzaniu zadaniami wielu profesjonalistów zaczęło eksperymentować z polyworkingiem. Trend ten obejmuje jednak nie tylko freelancerów, ale także pracowników firm.

Wiele osób decyduje się na pozostanie w często niesatysfakcjonującej pracy, wierząc, że nie znaleźliby innej odpowiadającej swoim potrzebom finansowym opcji. Jest to częsty problem, który dotyczy wielu młodych ludzi wciąż szukających odpowiedniego miejsca na rynku pracy. Niestety wraz ze zmieniającym się światem, przemianami społecznymi, jak i ekonomicznymi, zwiększa ilość zmartwień mających związek z zatrudnieniem. Rosnące ceny oraz ograniczanie budżetów w firmach doprowadzają pracujących do podjęcia się dodatkowych form zarobkowych.

SPOŁECZEŃSTWO