Back to craft: Top 7 polskich marek tworzących cuda ręcznie
Trwałe przedmioty, piękne faktury, perfekcyjne wykończenia. Oto polskie marki, które z rękodzieła uczyniły niemal sztukę.
1. BVSK – wyjątkowe ceramiczne deski
Za BVSK stoją dwie dziewczyny – Julia Boguslavskaya i Kaja Dutka. Marka powstała w 2016 roku we Wrocławiu. Deska BVSK może służyć jako deska do krojenia, podstawka pod gorące naczynia, dekoracja naścienna lub stołowa. Marka w każdym sezonie wypuszcza nowe wzory, które można dopasować do każdego wnętrza – nie tylko kuchni, ale i jadalni, salonu czy innej, niemal dowolnej przestrzeni.
– Pierwsze deski BVSK zostały wyprodukowane przed Świętami i kiedy cała pierwsza kolekcja sprzedała się w 3 tygodnie postanowiłyśmy rzucić korporacje i stworzyć projekt, który wykorzysta doświadczenie i zdolności rękodzielnicze naszych ojców: ceramika i artysty – opowiadają nam Julia i Kaja. – Deski powstają w sezonowych kolekcjach, jak w świecie mody, a projekt BVSK łączy trendy mody, aktualne kolory i funkcjonalność produktu. Inspiracje czerpiemy z trendbooków, magazynów o interior designie, śledzimy, co się dzieje w świecie ceramiki i to jak zmieniają się trendy modowe.
– Proces produkcyjny jest bardzo skomplikowany. Specjalnie dla naszych desek opracowaliśmy własną formułę masy ceramicznej – opowiada Julia Boguslavskaya.
W walentynki czeka na was promocja – deski można kupić już od 108 zł tutaj.
2. Shalimov, czyli rzemiosło, pasja i rodzinna tradycja
Shalimov to polska marka, na której punkcie oszalał Instagram. Czerpie z rodzinnych tradycji, aby tworzyć niepowtarzalne torby i akcesoria bez użycia maszyn. Dożywotnia gwarancja robi wrażenie, a przedmioty, które wychodzą z ich pracowni wyglądają jakby miały zostać z nami na zawsze. Wszystko powstaje ręcznie z najlepszej jakości skóry, która z wiekiem staje się coraz piękniejsza. Przemek i Viktoriya, mąż i żona oraz założyciele marki to świetny duet – ona realizuje projekty i szyje, a on projektuje, testuje i tłoczy logotypy.
– Wszystko zaczęło się w 1957 roku, kiedy dziadek, Grigoriy Shalimov, otworzył manufakturę portfeli szytych ręcznie w dawnym Stanisławowie. Jego pracownia funkcjonowała przez ponad 50 lat. Kilka lat po śmierci dziadka powróciliśmy do kontynuacji rodzinnej tradycji – opowiadają Przemek i Viktoriya. Tworzą wyjątkowe skórzane torby, portfele i notesy – także zupełnie niepowtarzalne egzemplarze na indywidualne zamówienie.
Możecie ich odwiedzić w Krakowie przy ul. Starowiślnej 22 lub na shalimov.eu ,gdzie znajdziecie portfele w cenie od 180 zł i torebki od 440 zł.
3. Łyko, czyli len w pięknej formie i barwie
Surowość tkaniny połączona z pięknymi kolorami. Łyko tworzy lnianą pościel dla dorosłych i dzieci, akcesoria kuchenne oraz ubrania. W ofercie marki pojawiły się niedawno kimona z szerokimi rękawami oraz kimonowe kardigany – wszystko z lnu. Za marką stoją dwie siostry, Helena i Maria. Postanowiły stworzyć pościel na lata, taką, którą docenią tradycjonaliści, fani minimalizmu i długich poranków w łóżku. Pasją Marii od zawsze była tkanina i to z nią chciała pracować po skończeniu Wydziału Wzornictwa, Helena za to obroniła dyplom na SGH, więc Łyko ma solidne podstawy. Wszystko zaczęło się od tego, że Helena nie mogła znaleźć w sklepach ładnej pościeli.
– Mamy wrażenie, że na polskim rynku brakuje dobrej jakości pościeli o nienachalnym designie. A przecież w łóżku spędzamy bardzo dużo naszego czasu. Od tego, czy jesteśmy wyspani, zależy często nasz dzień – mówią założycielki marki Łyko.
– Mało osób zwraca uwagę na to, że wystarczy zmienić pościel, żeby sen był zdrowszy. Ze wszystkich naturalnych tkanin len jest najbardziej przewiewny, higroskopijny (chłonie wilgoć, pozostając suchym), antyalergiczny i antybakteryjny. Idealny dla dzieci i dla osób o wrażliwej skórze. Len jest odporny na rozciąganie i tarcie, co sprawia, że jest niezwykle trwały. Lniana pościel po każdym praniu, suszeniu i prasowaniu staje się jeszcze bardziej miękka i przyjemna w dotyku. Dodatkowo len jest ekologiczny. Jest po prostu genialny dla naszej skóry i sprawia, że budzimy się wyspani – tłumaczyła nam podczas wywiadu Maria.
Na www.lykowarsaw.pl znajdziecie lniane kimona za 350 zł i kimonowe kardigany od 280 zł. W walentynki czeka na was promocja 15% OFF z kodem „valentines”.
4. Molehill Goods – piękne torby dla niej i dla niego
Markę Molehill stworzyło dwoje przyjaciół – Łukasz Król i Ania Rączka. Łukasz związany wcześniej z branżą kreatywną i rynkiem wydawniczym jest założycielem i dyrektorem kreatywnym, natomiast Ania, z wykształcenia lingwistka, w Molehill odpowiada za działania operacyjne i projektowe. – Produkt powinien żyć razem z właścicielem, być zapisem czasu i doświadczeń. Wierzymy, że doskonałej jakości rzeczy powinny służyć przez całe życie – mówią założyciele marki.
Torebki Molehill wyróżnia znakomita jakość, dzięki której przetrwają w różnych warunkach i przez długie lata. Proste torby szyte ze skóry w wielu rozmiarach nie mają podszewki, ponieważ jej nie potrzebują – wykorzystana skóra jest tak dobrej jakości, że nic nie jest w stanie jej zaszkodzić. Poza tradycyjnymi skórzanymi modelami Molehill szyje także wygodne torby z płótna, które idealnie sprawdzą się na miejskie wypady.
– To, że coś jest idealne, nie oznacza, że ma być bez skazy. Nie interesują nas sztucznie błyszczące, lakierowane torby. Produkt ma żyć, ma się zmieniać. Ma być unikalny – mówią założyciele marki.
Torby Mollehil możecie kupić tutaj. Na walentynki przy zakupach czekają na was dodatkowe prezenty od marki, można też coś upolować w dziale Sample Sale.
5. Candly, świece z przesłaniem
Candly to pięknie wykonane świece, które nie tylko obłędnie pachną francuskimi perfumami, ale też niosą zabawne przesłanie. – Tworzymy dla tych, którzy się dużo śmieją, kiedy są szczęśliwi i wybierają śmiech, kiedy nie wiedzą, czy śmiać się, czy płakać– mówi założycielka marki. Hasła typu: „When nothing goes right go left” mówią same za siebie. Świece robione są ręcznie, w małej manufakturze, a zapachy, stworzone specjalnie dla Candly pochodzą z Grasse, mekki świata perfum. Zostały skomponowane przy użyciu nut zapachowych, które przywołają twoje najcenniejsze wspomnienia. Emocje, jakie towarzyszyły ci w przeszłości, zapachy dzieciństwa czy pierwszej miłości są niepowtarzalne, a nasz mózg zapamiętuje je dłużej i dokładniej niż obrazy i dźwięki. Zmysł zapachu nadal pozostaje zagadką, więc nigdy nie wiesz, kiedy obudzą się na nowo dawne, nawet zapomniane przez ciebie chwile.
Świece w cenie od 129 zł można zamówić tutaj.
Panama pojawiła się na rynku niespełna rok temu. Projektantką i założycielką marki jest 26-letnia Marta Urbańska, absolwentka Wiedeńskiej Akademii Złotniczej. Panama to delikatna biżuteria, bransoletki z kamieni szlachetnych i jedwabiu, pozłacane naszyjniki i kolczyki wykonane oczywiście ręcznie. Wszystko w klimacie boho, vintage, bogate w formie, ale jednocześnie nieprzekombinowane. Piękne przedmioty, których noszenie jest po prostu przyjemnością, a do tego kampanie urzekające nostalgiczną atmosferą. Autorska biżuteria w rozsądnej cenie, do tego pięknie wykonana to doskonały prezent, jaki możemy ofiarować komuś bliskiemu… albo sobie.
– Prowadzenie własnej marki z biżuterią było moim marzeniem od kiedy pamiętam i w tym też kierunku kształciłam się w Austrii. Bycie swoją własną szefową ma wiele plusów, zwłaszcza jak się jest mamą małego dziecka, ale jednocześnie bywa bardzo stresujące i wyczerpujące. Póki co prowadzę Panamę od A do Z sama – opowiadała nam podczas wywiadu Marta.
Nie trzeba przedstawiać. Rodzinna firma, która rośnie na naszych oczach dzięki dwóm nieco zwariowanym siostrom dzielącym się z łatwością swoją historią, zmianami czy nowymi pomysłami na Facebooku i na Instagramie. Ania i Ula Bieluń wkładają mnóstwo serca w swoje produkty, które powstają metodą prób i błędów w Szczecinie. Są po prostu rewelacyjne. Oferują porządne, ręcznie wyrabiane mydła i kosmetyki. Dobre surowce, dobre rzemiosło i ciężka praca – to ich przepis na sukces. Inspiracje Monty Pythonem, filmami takimi jak „Czekolada” i „Jiro śni o sushi” oddają klimat towarzyszący dziewczynom. Ciężka praca, wyobraźnia i dążenie do celu.
Możecie ich odwiedzić na ministerstwodobregomydla.pl lub w ich sklepie w Warszawie przy ul. Dzielnej 15.