Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Badania dowodzą, że drugie dziecko częściej niż pierworodne jest łobuzem i może zostać kryminalistą

Może już warto zacząć odkładać 500+ na kaucję i prawników?
.get_the_title().

„Jak to jest mieć trzecie dziecko? Wyobraź sobie, że toniesz i ktoś podaje ci dziecko” – przekonuje popularny na grupach parentingowych mem. Nie jest bowiem tajemnicą, że rodzice dzieci, zwłaszcza małych, nie narzekają na nadmiar czasu czy nudę. Z drugiej jednak strony, według badań prowadzonych przez 5 lat przez Australia’s Edith Cowan University, to rodziny z większą ilością dzieci – trójką czy czwórką – deklarują największe zadowolenie ze swojego życia. Te doniesienia chyba jednak nie przekonują Polaków. Według zeszłorocznych badań CBOS, chęć posiadania trójki dzieci deklaruje 28 proc. rodaków, czwórki – zaledwie 7 proc.

47 proc. opowiada się za modelem rodziny dwa plus dwa. Choć powody takiego stanu rzeczy mogą być różne, to badacze z MIT na Northwestern University and the University of Florida mają własną teorię.

via GIPHY

W raporcie pt. „Birth Order and Delinquency: Evidence from Denmark and Florida” dowodzą, że kolejność urodzenia dziecka ma związek z jego zachowaniem. W tym wypadku – nie najlepszym. Druga latorośl, zwłaszcza jeśli jest płci męskiej, z prawdopodobnie będzie sprawiać większe problemy wychowawcze niż pierworodny/a.

Drugie dziecko o 25-40 proc. częściej ma w szkole obniżoną ocenę z zachowania, dorastając – staje się młodocianym przestępcą, a już jako dorosły człowiek – kryminalistą.

Dlaczego tak jest? Według badaczy ma to związek z podejściem rodziców do drugiego dziecka. Nie jest tak, że kochają je mniej, ale jego wychowaniu poświęcają często mniej uwagi. Wynika to z braku czasu: na jedynaku można się skupić w pełni, ale kiedy pojawia się drugie dziecko – poziom multitaskingu zdecydowanie wzrasta. Doświadczenie zdobyte przy pierwszym dziecku pozwala trochę wyluzować. To drugie dostaje więcej swobody, mniej się na nie „chucha i dmucha” i najwyraźniej, kiedy samo o sobie decyduje, to częściej wybiera karierę małego łobuza 😉

via GIPHY

Zanim jednak pierworodne ogłoszą swój triumf i niezaprzeczalną wyższość nad młodszym rodzeństwem, warto dodać, że rola starszych braci i sióstr też nie pozostaje bez znaczenia, nawet jeśli nie jest to do końca od nich zależne. – Dzieci urodzone jako pierwsze mają inne wzorce zachowań – są nimi osoby dorosłe, zazwyczaj ich rodzice. Tymczasem tzw. role models tych urodzonych w drugiej kolejności są irracjonalne, bo bywa nimi właśnie ich starsze rodzeństwo. A mówimy tu przecież zazwyczaj o kilkulatkach, osobach niewiele starszych od nich samych – tłumaczy jeden z autorów badania.

Pozostaje jeszcze kwestia tego, czy przypadkiem starsze rodzeństwo – jako że już trochę lepiej umie sobie radzić w życiu – nie zrzuca winy za wszystkie przewinienia na młodego, robiąc mu czarny PR?

Źródło zdjęcia głównego: serial „Pełna chata”
Tekst: KD

SURPRISE