Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Czy zmiana nazwy miasteczka na bardziej wegańską poprawi los zwierząt?

PETA chciałaby, aby angielskie miasteczko zmieniło nazwę na „Vegan Wool”.
.get_the_title().

W angielskim hrabstwie Dorset mieści się malownicze miasteczko zamieszkane przez 5 tys. osób. Dotychczas mało kto o nim słyszał, ale ostatnio, za sprawą aktywistów PETA, zrobiło się o nim głośno. Miasteczko nosi nazwę Wool, co po angielsku oznacza także wełnę. PETA zaproponowała ostatnio władzom miasteczka, aby rozważyły zmianę nazwy i dodały do niej słowo „Vegan”.

Nowa nazwa, Vegan Wool, byłaby zdaniem aktywistów bardziej etyczna.

Bojownicy o prawa zwierząt słusznie zwrócili uwagę na fakt, że często pozyskiwanie wełny wiąże się z cierpieniem owiec. Warunki panujące w hodowlach często pozostawiają wiele do życzenia, wełna zwykle nie jest pozyskiwana bezboleśnie, a ostrzyżone owce stają się bezużyteczne i prędko kończą w ubojniach. Warto jest naświetlać ten problem i zachęcać ludzi do korzystania z innych włóczek – wykonanych z organicznej bawełny, lnu, bambusu, konopi czy lyocellu lub oznaczonych certyfikatem „cruelty free”.

PETA przekonuje więc, że gdyby miasteczko Wool zdecydowało się na zmianę nazwy, byłby to akt dobroci wobec cierpiących zwierząt.

Organizacja próbowała także wkupić się w łaski mieszkańców, obiecując wszystkim koce z wełny z certyfikatem „cruelty free”. Co na to mieszkańcy Wool? – PETA próbuje przekazać swoją wiadomość. Marketing i reklamę mają dobre, ale wykorzystują nas – powiedział radny Dave Well. – Kiedy po raz pierwszy dostaliśmy list, myśleliśmy, że to spóźniony albo przedwczesny żart na prima aprilis. Omówimy tę kwestię, ale zmiana jest mało prawdopodobna. Najbliższe posiedzenie rady miasta odbędzie się 17 grudnia i wtedy podjęta zostanie decyzja. Warto jednak zaznaczyć, że Wool nie jest miejscem specjalnie związanym z owcami i wełną, a więc ewentualna zmiana nazwy specjalnie by się nikomu nie przysłużyła. Do tego samo „wool” nie pochodzi w tym wypadku wcale od „wełny”, tylko od anglosaskiego słowa oznaczającego źródło.

SURPRISE