Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Polszczyzna w sieci z roku na rok gorsza. Jakie błędy popełniamy najczęściej?

Częściowo przez brak wiedzy, częściowo przez pośpiech i niskie oczekiwania w internetowej komunikacji – piszemy jak nieuki. Potwierdził to najnowszy raport, w którym znalazło się 100 najczęściej popełnianych przez Polaków błędów językowych.
.get_the_title().

Z okazji Dnia Języka Ojczystego, który został ustanowiony przez UNESCO w 1999 roku i ma na celu podkreślić bogactwo różnorodności językowej świata, portal Nadwyraz.com we współpracy z serwisem Polszczyzna.pl już po raz drugi zbadał jakość polszczyzny, którą posługują się internauci.

Wnioski z 2018 roku nie nastrajały optymistycznie, a raport jednoznacznie pobudził do refleksji – quo vadis, internetowa polszczyzno?

Sporo się jednak zmienia w czasach wszechobecnej informatyzacji, gdy internet jest jedną z głównych rozrywek niemal każdego człowieka, a prasa powoli znika z rynku. Coraz mniej osób ma kontakt z podręcznikową polszczyzną i zaczyna posługiwać się niemal wyłącznie językiem potocznym. W efekcie piszemy tak, jak mówimy, a komunikatywność staje się ważniejsza od estetyki wypowiedzi. Z nowego raportu wynika więc, że jakość poprawnej polszczyzny w 2019 roku jest jeszcze gorsza niż w 2018. Trudno wyobrazić sobie dzień bez natknięcia się na takie błędy jak „wogóle”, „napewno” czy „na prawdę”. Polszczyzna w sieci leży i kwiczy. Najnowsza analiza, która to potwierdza, dotyczyła 158 błędów językowych w różnych konfiguracjach i obejmowała 12 miesięcy (od 1 stycznia do 31 grudnia 2019 roku). Łączna liczba otrzymanych i przeanalizowanych danych wyniosła 4 404 887. Oznacza to, że polscy internauci w 2019 roku popełnili o 10 proc. więcej błędów niż w 2018 roku – średnio 12 068 błędów dziennie, co około 7 sekund.

Porównując dane z roku 2018 i 2019, nie dostrzeżemy większych zmian – wciąż popełniamy te same błędy, z bardzo podobną częstotliwością. Wśród 15 najczęstszych błędów aż 13 dotyczy niepoprawnego zapisu. Największe ich źródło stanowią: Facebook (27,2 proc. zgromadzonego materiału), YouTube (20,5 proc.) oraz Twitter (16,9 proc.). W zeszłorocznej czołówce również znalazł się Facebook (40,2 proc. – w tym roku wynik zdecydowanie na korzyść portalu społecznościowego), YouTube (20,8 proc.), a także fora dyskusyjne (10,8 proc.).

Tendencja do popełniania największej liczby błędów utrzymuje się w miejscach, w których obowiązuje największa swoboda wypowiedzi, czyli na portalach społecznościowych i forach dyskusyjnych.

Cały raport można obejrzeć tutaj.

Tekst: Paula Kierzek
Zdjęcie główne: kadr z serialu „Seks w wielkim mieście”

SURPRISE