Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Produkty polskich marek, które pokazują jasną stronę węgla

Nieważne, ile kontrowersji budzi ten surowiec – Polska węglem stoi. Różni twórcy postanowili więc wykorzystać go do swoich celów i efekty są świetne.
.get_the_title().

Wnioskując po ilości zużycia węgla w Polsce, można by uznać, że jest to nasz ukochany surowiec. Zresztą określenie, którym się go czasem opisuje – „czarne złoto” – zdaje się potwierdzać ten stan rzeczy. Na dodatek na ubiegłorocznym Szczycie Klimatycznym w Katowicach okazało się, że jest to dobro narodowe, którego mocą mierzoną w hałdach zamierzamy epatować na cały świat. I nie przeszkadzają nam nawet naukowcy bijący na alarm, że jeśli emisja CO2 do 2050 roku nie spadnie do zera, to zrobi się nieciekawie.

Chcąc przemienić tę dystopijną wizję w utopię, proponujemy przekazać całe zasoby węgla do pracowni, laboratoriów, warsztatów, malutkich manufaktur – generalnie w ręce ludzi z pasją i głową pełną pomysłów.

Jesteśmy pewni, że oni będą wiedzieli, co z tym zrobić. Mamy na to kilka dowodów, związanych zarówno z węglem kopalnianym, jak i drzewnym. Ten ostatni używany jest głównie w kosmetykach, więc pomoże wybielić czarny wizerunek swojego krewnego.

1. Biżuteria I COAL YOU.

Fanpage I COAL YOU.

Kiedy wejdziecie na profile tej marki na Instagramie lub Facebooku, nie będziecie mogli przestać scrollować, otwierając oczy ze zdumienia coraz bardziej i nie dowierzając, że to, co widzicie, to nie są kamienie szlachetne, a węgiel.

Fanpage I COAL YOU.

Te piękne kolczyki, wisiorki, bransoletki czy spinki do mankietów to wyroby katowickiej manufaktury.

Tam, na Nikiszowcu powstają rzeczy niezwykłe – eleganckie, minimalistyczne, unikatowe.

I trzeba przyznać, że to chyba ostatnie z możliwych określeń, jakie przychodzą do głowy na myśl o węglu, dlatego tym bardziej jesteśmy pod wrażeniem tej marki.

I COAL YOU udowadnia, że węgiel to surowiec ciekawy, o ślicznej strukturze, której piękno wystarczy umiejętnie podkreślić i utrwalić. Zamawiający mogą mieć pewność, że ich biżuteria będzie jedyna w swoim rodzaju, a w proces jej powstania ktoś włożył prawdziwą sympatię do tego surowca i miejsca jego pochodzenia, całe pokłady cierpliwości, pasję i zmysł estetyki.

2. Torebka Grol Jewellery

EwaGrol.pl

Główne surowce, na których w swoich projektach bazuje ta marka, to srebro i najwyższej jakości transparentna żywica. To w niej zatapiane są kwiaty, mech i inne minerały. Żywicą został oblany również kawałek węgla, który, jak się okazało, może w takiej formie stanowić nietuzinkowy element ozdobny torebki. Cekiny, nity, frędzle, ćwieki, koraliki – to wszystko było przecież przerabiane już setki razy.

Węgiel w roli jedynego akcentu mającego przykuwać oko? To coś nowego, ale chcemy więcej!

EwaGrol.pl

Projekt Ewy Grol jest kolejnym potwierdzeniem, że czarny surowiec może nadać eleganckiego sznytu projektowi, z którym jest zestawiony. Biała torebka z ekoskóry jest zresztą bardzo uniwersalna. Widzimy ją zarówno w stylizacji z małą czarną i szpilkami, z jeansami, czarnym golfem i kowbojkami, a nawet w zestawieniu z oversizeowym, neonowym swetrem, plisowaną spódnicą midi i białymi trampkami.

Do kupienia tutaj.

3. Stolik od Malita Just Wood

Fot. Malita Just Wood

Uprzedzamy – zapoznajecie się z tą marką na własną odpowiedzialność. W ich stołach można się zakochać, skutkiem czego wyniesiecie z domu łóżko i sofę, by mieć miejsca na co najmniej kilka ich mebli.

Wszystkie powstają z naturalnych produktów i to nie tylko z drewna, ale też mchu, żywicy i węgla.

Fanpage Malita Just Wood

W jednym z projektów kawałki węgla zostały zatopione w trwałej i wodoodpornej żywicy. Krawędzie węgla odbijając światło mienią się tak, jakby ktoś je przyprószył brokatem. Nic dziwnego, że stolik kawowy autorstwa Malita Just Wood zdobył w 2016 roku na targach Warsaw Build nagrodę „Diament Designu” w kategorii „Nowatorskie materiały”.

Tutaj można stworzyć projekt według swoich potrzeb.

4. Kosmetyki z aktywnym węglem drzewnym

MinisterstwoDobregoMydla.pl

Węgiel drzewny nie wywołuje szczególnie złych skojarzeń. Przywodzi na myśl grillowanie czy lek na dolegliwości żołądkowe. Tymczasem powoli, acz coraz bardziej skutecznie może zacząć zajmować miejsce w naszych kosmetyczkach i na półkach w łazience.

Wkradnie się tam pod postacią różnorodnych papek, płynów czy past i przejmie monopol na naszą pielęgnację. Zobaczycie!

MinisterstwoDobregoMydla.pl

Póki co możemy do niektórych produktów z węglem aktywnym możemy podchodzić z rezerwą. Zwłaszcza jeśli mają one służyć do mycia, bo raczej w głowach mamy zakodowane, że węgiel brudzi. Jak więc można było wpakować taki surowiec do mydła? Ministerstwo Dobrego Mydła poradziło sobie z tym tematem znakomicie, co zresztą wcale nas nie dziwi, bo znamy i lubimy tę markę nie od dziś. Pewnie więc warto im zaufać i w tym wypadku, nawet jeśli kostka wygląda jakby została wydobyta z jakiejś najczarniejszej czarnej dziury.

A jednak, jak zapewnia marka, działa antybakteryjnie i złuszczająco, delikatnie usuwa zanieczyszczenia, nadmiar sebum i martwe komórki naskórka. Sprawdzi się więc nawet w przypadku skóry wrażliwej.

Do kupienia tutaj.

Fanpage Brooklyn Groove

Kolejnym ciekawym produktem jest dezodorant w kremie marki Brooklyn Groove Kosmetyki. Już sama jego kremowa forma pewnie zaintryguje wiele osób, a jeśli do tego dodamy jeszcze węgiel, to robi się bardzo ciekawie. Jak czytamy w opisie dezodorantu „cząsteczki działają prawie jak magnez, który wyciąga toksyczne substancje z naszego ciała. Wchłania pot, ale również działa antybakteryjnie, hamując rozwój bakterii” .

Dodatkowo produkty tej marki są wolne od parabenów, i chemii, nie hamują więc naturalnej pracy gruczołów potowych i nie wprowadzają do naszego ciała metali ciężkich.

Po przeczytaniu kilku opinii klientów wiemy, że będziemy mieć na tę markę oko. Zamawiać możecie przez fanpage.

Sklep.Sape.com

Musimy też wspomnieć o maseczkach z aktywnym węglem. Te akurat wielu z nas już zna, bo nawet duże koncerny kosmetyczne ostatnimi laty zaczęły wprowadzać je do oferty swoich marek. Nam szczególnie przypadła do gustu ta od Sape, opatrzona znakiem 3w1, bo myje, peelinguje i odżywia. I choć często jest tak, że jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego, to jednak w tym wypadku wszystko gra.

Maska powstała z połączenia węgla aktywnego z białą glinką, korundem, olejem sojowym i z orzechów laskowych. Taka mikstura oczyszcza, odżywia i wygładza skórę, więc jesteśmy na tak.

Do kupienia tutaj.

MIKUNO/Artyferia.pl

I na koniec jeszcze coś dla panów, a mianowicie naturalne mydło do golenia z węglem aktywnym od Mikuno, czyli małej manufaktury z województwa łódzkiego, gdzie wszystkie kosmetyki są produkowane ręcznie, z naturalnych składników. W kosmetykach Mikuno lista składników zawsze jest krótka i na temat. W wypadku mydła do golenia te, które robią całą robotę to – obok węgla aktywnego, który działa łagodząco i antybakteryjnie na skórę twarzy – olej z oliwek i kokosowy. I zero palmowego!

Do kupienia tutaj.

5. Kubek od Coco Ceramic

coco ceramic/pakamera.pl

I jak? Powoli zakochujecie się w węglu i stajecie się otwarci na przyjęcie go jak dobra narodu w każdej możliwej postaci i stanie skupienia? Jeśli jeszcze potrzebujecie chwili, żeby to przemyśleć, to proponujemy zrobić to nad kubkiem czarnej jak węgiel kawy. A jeśli to nie wystarczy, żeby się wczuć w temat, to może trzeba będzie zmienić kubek na ten od Coco Ceramic.

coco ceramic/pakamera.pl

Choć tym razem jest to mała podpucha, bo nie został on wykonany z węgla, mimo że tak właśnie wygląda.

Do jego wyrobu użyto barwioną masę ceramiczną. Design, którego inspiracją była bryłka węgla, prezentuje się naprawdę ciekawie i sprawdzi nie tylko w industrialnych wnętrzach, ale doda też charakteru (czarnego, wiadomo!) też wielu innym stylom. Ten kubek narobił nam apetytu nie tylko na kolejną kawkę, ale i na więcej „węglowych” elementów wyposażenia mieszkań.

Do kupienia tutaj.

Zdjęcie główne: I COAL YOU / Ministerstwo Dobrego Mydła / Malita Just Wood
Tekst: Kinga Dembińska

SURPRISE