Psychodeliczny miód – słodki sposób na otwarcie drzwi percepcji
![Psychodeliczny miód – słodki sposób na otwarcie drzwi percepcji .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2018/07/madhoney4.jpg)
Znamy ogrom zastosowań miodu oraz korzyści prozdrowotnych związanych z jego spożywianiem. Ci bardziej zaznajomieni z nowinkami z kategorii superfoods znają też miód manuka. Miód zwany mad honey znacznie różni się właściwościami od tych stojących na sklepowych półkach czy kupowanych od lokalnych pszczelarzy na straganach. Z powodu swoich silnych halucynogennych właściwości traktowany jest jak narkotyk. Za jego kilogram trzeba zapłacić średnio równowartość 3 tys. złotych, co czyni go najdroższym miodem świata.
Wytwarzany jest przez pszczoły żywiące się nektarem kwiatów rododendrona, którego pyłek zawiera grajanotoksynę – to właśnie ten związek odpowiada za psychoaktywne działanie.
Neurotoksyczny miód zwany jest szalonym lub czerwonym – przez swoją barwę. Jest dostępny tylko w kilku miejscach na świecie, a jego najsłynniejsi łowcy pochodzą z Nepalu, z plemienia Kulung.
Miód wytwarzają pszczoły himalajskie zamieszkujące strome zbocza i klify.
Jego gigantyczne plastry wiszą na wysokości kilkudziesięciu metrów nad ziemią, a więc dostęp do niego jest utrudniony i niebezpieczny.
Miodowi łowcy, ryzykując życiem, wspinają się na uplecionej z bambusa drabince, zawisając nawet 100 metrów nad ziemią, nieosłonięci żadnym specjalnym ubraniem i narażeni na ataki rojów rozzłoszczonych pszczół. Odstraszają je jedynie za pomocą dymu z palonych traw. W Azji ta praktyka ma charakter niemalże religijny. Przed każdą wyprawą myśliwych składa się ofiarę z koguta – ta ofiara ma przynieść obfite zbiory oraz zapewnić bezpieczeństwo. Plemienna tradycja mówi, że odważyć na zdobycie tego miodu mogą się tylko ci, którzy śnili konkretny sen.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/07/madhoney9.jpg)
Do czego wykorzystuje się halucynogenny miód?
Mieszkańcy Nepalu używają tej substancji do celów leczniczych – miód leczy nadciśnienie czy cukrzycę, a także poprawia sprawność seksualną, działając jak afrodyzjak.
Ci, którzy próbowali tego słodkiego narkotyku twierdzą, że po zjedzeniu rekomendowanej przez zbieraczy ilości – czyli około 1 łyżeczki – po około 15 minutach czuli się odurzeni jak po paleniu marihuany. Ciało stało się odprężone, a w żołądku czuli przez kilka godzin gorąco. Trzeba jednak uważać, bo spożycie zbyt dużej ilości może spowodować zatrucie, wymioty, chwilową utratę wzroku, arytmię serca, odrętwienie ciała, a nawet śmierć.
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/07/madhoney4.jpg)
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/07/madhoney3.jpg)
![](https://www.fpiec.pl/wp-content/uploads/2018/07/mad-honey.jpg)
Tekst: Anna Opas
Zdjęcia: Éric Tourneret, Eric Valli, madhoney.com