Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Skandynawia przestaje uchodzić za najszczęśliwsze miejsce na Ziemi

Przez prawie 100 lat uznawaliśmy model szczęścia prezentowany przez kraje leżące na północy Europy za godny naśladowania. Jednak, mimo najlepszych wysiłków w budowaniu marki, poziom szczęścia Skandynawów spada.
.get_the_title().

World Happiness Report ONZ z 2012 roku wskazał, że najszczęśliwszym krajem świata jest Dania. Wielu Duńczyków sceptycznie podeszło do wyników tych badań. Dziwili się, że mały kraj na peryferiach Europy, który przechodzi bardzo ciemne i chłodne zimy, a część jego mieszkańców cierpi na depresję, mógłby być międzynarodowym przykładem wesołości. Raport brał pod uwagę PKB, oczekiwaną długość życia, szczodrość, wsparcie społeczne, wolność oraz korupcję.

W ostatnich pięciu edycjach World Happiness Report żaden ze skandynawskich krajów – Dania, Finlandia, Islandia, Norwegia i Szwecja – nie znalazł się poza pierwszą dziesiątką.

Skandynawia kojarzy nam się ze szczęściem, hygge, przytulnością i IKEA. Jednak dobre czasy poprzedzał blisko stuletni chaos i przygnębienie panujące w regionie, m.in. ze względu na szalejące nierówności majątkowe. Wielu spekuluje, że domniemana recepta na idealne życie przestała działać, a skandynawski model szczęścia się rozpada.

To naprawdę sprowadza się do pytania o szczęście, jak się je definiuje i jak się je rozdziela – mówi badacz szczęścia Michael Birkjær. – Główne rankingi w World Happiness Report nie koncentrują się na tym, jak szczęśliwi ludzie czują się w określonym momencie, zamiast tego proszą ich o ocenę ich życia jako całości w skali, w której zero oznacza najgorsze możliwe życie, a dziesięć oznacza najlepsze. To, co większość z nas uważa za szczęście – chwilowe uniesienie, które pojawia się w jednej minucie i mija w następnej – jest przez naukowców nazywane szczęściem afektywnym. W 2012 roku, kiedy Dania zajęła pierwsze miejsce w World Happiness Report, faktycznie zajmowała setne miejsce na świecie pod względem szczęścia emocjonalnego.

unsplash.com

Jak wykazały badania Birkjæra, poziom nieszczęścia w Danii rośnie, szczególnie jeśli chodzi o młodych ludzi.

To, w czym naprawdę wyróżnia się Skandynawia, to minimalizowanie nieszczęścia. Tamtejsze systemy bezpłatnej edukacji czy opieki zdrowotnej oraz silna polityka opieki społecznej są w stanie zapobiec nędzy, ale mało prawdopodobne jest, że przyprawią Skandynawów o zawrót głowy ze szczęścia. Dlatego kolejnym elementem, który może wpływać na tak wysokie wskaźniki mieszkańców Skandynawii, jest brak ludzi o naprawdę niskim poziomie szczęścia.

Dlaczego więc dni krajów skandynawskich na szczycie rankingu szczęścia mogą być policzone? Inne kraje po prostu zaczynają przodować w kwestii działania na rzecz szczęścia. Premier Nowej Zelandii Jacinda Arden w 2019 roku przestawiła plan przeznaczania znacznej części budżetu nie na wzrost gospodarczy, a na dobrostan. Konkretne kwoty przełożą się na zmniejszenie ubóstwa dzieci, rozwiązanie problemu bezdomności i poprawę zdrowia psychicznego. Prawdopodobnie dlatego w najnowszym World Happiness Report Nowa Zelandia jest na ósmym miejscu, plasując się tuż za Skandynawią. Dodatkowo specjaliści twierdzą, że krajom skandynawskim będzie coraz trudniej czerpać korzyści z globalizacji, jednocześnie promując się jako antidotum na bolączki kapitalizmu.

Zdjęcie główne: unsplash.com
Tekst: Marta Zinkiewicz

SURPRISE