30-letnia transgenderowa kobieta zgłosiła się do kliniki Transseksualnej Medycyny i Chirurgii w Nowym Jorku, wyjaśniając lekarzom, że jej partnerka, która wkrótce spodziewa się dziecka, nie planuje samodzielnego karmienia piersią. Z tej przyczyny kobieta tuż po urodzeniu dziecka chciała przejąć jej rolę. W celu wywołania laktacji lekarze zastosowali u pacjentki leczenie hormonalne, które polegało na podawaniu jej przez okres kilku miesięcy domperidonu. Dawka leku była systematycznie zwiększana, później zaś dołączono do niej również mikronizowany progesteron oraz estradiol.

Podane leki okazały się wystarczające.

Kiedy dziecko przyszło na świat, druga matka bez problemu mogła karmić piersią, a jej mleko stało się dla noworodka podstawowym pożywieniem.

Przypadek ten jest o tyle ciekawy, że karmiąca dziecko pacjentka nie przeszła żadnej operacji zmieniającej płeć, co oznacza, że nie zastosowano u niej ani powiększenia piersi, ani plastyki pochwy. Kobieta stosowała od kilku lat jedynie hormon feminizujący. Wywołana więc przez lekarzy laktacja odbyła się zatem bez jakichkolwiek zabiegów chirurgicznych. Karmione przez pacjentkę dziecko zostało również przebadane przez lekarzy, którzy nie zauważyli u niego żadnych nieprawidłowości, które wynikać mogłyby z nieodpowiedniego pożywienia.

Zastosowany u pacjentki domperidon od dłuższego czasu wzbudza wiele kontrowersji. Jeszcze w 2004 roku Amerykańska Agencja ds. Żywności i Leków wydała oświadczenie, w którym ostrzegała przed użyciem leku. Zdaniem wielu naukowców może on bowiem powodować wiele zagrożeń dla życia. Tamar Reisman oraz Zil Goldstein, czyli lekarze, którzy zajmowali się opisywaną pacjentką, potwierdzają zresztą, że niezbędne są dalsze badania nad wywołaniem laktacji. Ich zdaniem w przyszłości należy skupić się na poszukiwaniu innych rozwiązań, do których nie będzie konieczne stosowanie domperidonu. Rozwój badań w tym kierunku z pewnością ucieszy wielu transgenderowych pacjentów, którzy od lat borykają się z problemem braku wystarczającego dostępu do opieki zdrowotnej.

Tekst: AC
Źródło: The Independent