Urodziły się myszy, które nie mają matki, ale za to mają dwóch biologicznych ojców
![Urodziły się myszy, które nie mają matki, ale za to mają dwóch biologicznych ojców .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/03/mouse_1280p_3.jpg)
Czy pary jednopłciowe już wkrótce będą mogły mieć biologiczne dzieci? Być może. Badania, na czele których stał profesor Katsuhiko Hayashi z Uniwersytetu w Osace, pokazują, że to może być możliwe. Póki co udało się z myszami.
Grupa genetyków i embriologów wyhodowała komórki jajowe z komórek samców myszy.
W tym celu przekształciła męskie komórki macierzyste z chromosomami XY w żeńskie, czyli te z chromosomami XX. Należało więc usunąć chromosom Y i podwoić X. Tak powstała żeńska komórka, która została zapłodniona nasieniem samców myszy. W efekcie urodziło się siedem zdrowych myszy, które – technicznie rzecz ujmując – nie mają matki, tylko dwóch ojców. Naukowcy przedstawili wyniki swoich badań podczas Trzeciego Międzynarodowego Szczytu Edycji Ludzkiego Genomu, który odbywa się w londyńskim Instytucie Francisa Cricka.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2023/03/skynews-mice-lab_6082656.jpg)
Naukowcy są zdania, że podobne rozwiązania zadziałają także u ludzi, bo często jest tak z metodami sprawdzanymi na myszach. W ten sposób dwóch mężczyzn będzie mogło mieć biologiczne dziecko.
Rozwiązanie to pomoże także w przypadku choroby Turnera, która występuje u kobiet i polega na tym, że brakuje jednego chromosomu X.
Profesor Katsuhiko Hayashi studzi jednak zapał. – Pod względem technologicznym będzie to możliwe nawet za 10 lat. To nie jest tylko kwestia programu naukowego, ale także społeczeństwa – mówi.
Warto dodać, że naukowcom z Chińskiej Akademii Nauk udało się sprowadzić na świat myszy mające dwóch ojców już 5 lat temu. W tamtym przypadku młode żyły jednak zaledwie kilka dni.
Tekst: NS