Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Berlin nie będzie regulować cen wynajmu mieszkań. Oburzeni mieszkańcy wyszli na ulice

W efekcie wynajmujący będą musieli oddać właścicielom dodatkowe tysiące euro.
.get_the_title().

W Berlinie mieszkania wynajmuje aż 85 proc. żyjących tam osób. Tymczasem rosnące koszty wynajmu to ogromny problem miasta. Dowodem na to jest choćby wydarzenie z grudnia 2019 roku, kiedy to niemal 1750 osób stanęło w kolejce, by obejrzeć mieszkanie na wynajem w rozsądnej cenie. Władze Berlina widzą problem, dlatego w tym samym roku rada miasta zagłosowała za projektem ustawy umożliwiającej zamrażanie czynszów na poziomie z czerwca 2019 roku na pięć lat od 23 lutego 2020 roku.

Dzięki tej ustawie miało się ocalić przed galopującą podwyżką czynszu aż 1,5 mln mieszkań, czyli aż 90 proc. zasobów mieszkaniowych miasta.

Nie dotyczyło to wyłącznie budynków powstałych po 2014 roku. Właściciele, którzy nie obniżyli czynszu mieszkań do ustalonej wysokości, musieli liczyć się z grzywną wynoszącą 500 euro. ’Przez kolejne pięć lat już żaden najemca w Berlinie nie będzie musiał obawiać się, że straci dach nad głową z powodu kosmicznego czynszu albo wysokich kosztów modernizacji’ – pisała wówczas na Twitterze Katrin Lompscher, berlińska senator ds. Budownictwa i Rozwoju Miasta. Niestety w ubiegły czwartek Federalny Trybunał Konstytucyjny orzekł, że Mietendeckel, czyli maksymalna wysokość czynszów ustalona przez Berlin, jest niezgodna z konstytucją.

Oczywiście zamrożenie czynszów nie przypadło do gustu właścicielom nieruchomości, którzy znaleźli zwierzchników w politykach FDP i chadecji. Ci wnieśli sprawę do Trybunału Konstytucjnego.

Właściciele nieruchomości przewidywali, że ustawa może zostać uchylona, dlatego do umów z najemcami dołączali klauzulę schattenmiete, która zobowiązywała lokatorów do zwrotu różnicy między zamrożonym a 'faktycznym’ czynszem, gdy Trybunał podejmie decyzję na ich korzyść. Nic więc dziwnego, że czwartkowy wyrok Trybunału nie spodobał się mieszkańcom Berlina.

Znaczna część z nich będzie prawdopodobnie zmuszona do zapłacenia dodatkowych pieniędzy osobom, od których wynajmują mieszkania. Po ogłoszeniu wyroku około tysiąca osób protestowało na ulicach miasta. ’Decyzja Federalnego Trybunału Konstytucyjnego w sprawie limitu czynszu jest ciężkim ciosem dla 1,5 miliona berlińskich gospodarstw domowych. Dla wielu najemców ograniczenie czynszu oznaczało nie tylko ulgę finansową, ale także możliwość pozostania w domu. Orzeczenie nie osłabi jednak ruchu dbającego o berlińskie czynsze, tylko go wzmocni. W przyszłości będziemy coraz głośniej i głośniej mówić o potrzebie zmiany paradygmatu w polityce mieszkaniowej. Skoncentrujemy się bardziej na ogólnokrajowych sieciach i walce o zamrożenie czynszów w całym kraju’ – czytamy w oświadczeniu grupy #MIETENWAHNSINN, która walczy z podwyżkami czynszów i stała na czele czwartkowego protestu.

Zdjęcia: Getty Images
Tekst: NS

TU I TERAZ