Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Chiny chcą zakazać ubrań godzących w uczucia narodowe

Internauci zastanawiają się, w jaki sposób organy ścigania jednoznacznie ustalą, że uczucia narodu są ranione.
.get_the_title().

Chiny opublikowały niedawno szereg proponowanych zmian w przepisach dotyczących bezpieczeństwa publicznego – przepisy te nie zmieniały się od dekad. Wśród nich znalazł się projekt ustawy zakazującej ubrań 'szkodliwych dla ducha Chińczyków’.

Na jego mocy osoby noszące ubrania lub eksponujące symbole, które 'podważają ducha lub ranią uczucia narodu chińskiego’, mogą trafić do aresztu nawet na 15 dni lub zostać ukarane grzywną w wysokości 5 tys. juanów (prawie 3 tys. złotych).

Ta sama kara dotyczyć będzie także osób rozpowszechniających artykuły lub przemówienia godzące w chińskie uczucia narodowe. Proponowane zmiany zakazują także obrażania czy też oczerniania dobrego imienia bohaterów narodowych i męczenników.

@marstruck I would overheat #chinesestreetfashion ♬ Street Fashion Game – ✧✧

Projekt ustawy natychmiast wywołał debatę chińskich w mediach społecznościowych. Użytkownicy zastanawiają się, w jaki sposób organy ścigania mogą jednoznacznie ustalić, że uczucia narodu są ranione.

Eksperci natomiast są zdania, że ustawa może prowadzić do nadużyć.

A co, jeśli stróż prawa, zwykle funkcjonariusz policji, ma osobistą interpretację krzywdy i inicjuje osąd moralny innych osób wykraczający poza zakres prawa? – pyta Zhao Hong, profesor prawa na Chińskim Uniwersytecie Nauk Politycznych i Prawa. Hong przypomina kilka niedawnych incydentów, które mogą prowadzić do takiego wniosku. W ubiegłym roku w mieście Suzhou policja zatrzymała kobietę ubraną w kimono, oskarżając ją o prowokację. Z kolei w marcu zatrzymano kobietę ubraną w replikę japońskiego munduru wojskowego. W sierpniu osoby mające na sobie tęczowe symbole nie mogły natomiast wejść na koncert tajwańskiej piosenkarki Chang Hui-mei w Pekinie.

Powyższy projekt ustawy to kolejny przykład tego, jak prezydent Xi Jinping próbuje na nowo zdefiniować modelowego obywatela Chin.

Tekst: NS
Zdjęcie główne: Getty Images

TU I TERAZ