Dziedzictwo Europy
Z taką intencją został stworzony ten przewodnik, który ma oprowadzić czytelnika po najważniejszych momentach europejskiej kultury – od starożytności poczynając, na nowoczesności kończąc. Każdej historycznej epoce towarzyszy jej styl, wyrażający ówczesną emocjonalność i poglądy czy to polityczne, czy społeczne. Grecy, Rzymianie, średniowieczni pielgrzymi, renesansowi humaniści, oświeceniowi myśliciele czy romantyczni melancholicy – wszyscy oni różnie patrzyli na rzeczywistość i potrzebowali innych narzędzi lub symboli, by ją wyrazić. Aby to lepiej zobrazować, krótkie opisy poszczególnych epok zostały uzupełnione zestawem fotografii prezentujących różne warianty najbardziej charakterystycznego dla danej epoki motywu. W przypadku starożytnej Grecji będzie to więc kolumna, której Grecy co prawda nie wynaleźli, ale używali jej w oryginalny sposób, z kolei ducha starożytnego Rzymu i jego ambicje polityczne najlepiej symbolizuje łuk triumfalny, który jako forma był wykorzystywany także w epokach późniejszych.
W tym przewodniku pojęcie motywu jest rozumiane szerzej niż tylko architektonicznie, może więc być pewnym symbolem lub figurą – dla renesansu, epoki rozwoju nauk humanistycznych i zdecydowanego powrotu do osiągnięć antyku, taką figurą jest sam człowiek.
Wcześniej przedstawiany jako maluczki wobec Boga, którego ten zwykł sądzić podczas Sądu Ostatecznego (to z kolei jeden z ulubionych motywów średniowiecza), w renesansie stał się istotą doskonałą, którą Bóg stworzył na swoje podobieństwo. Co prawda ujmowanie epok w formie sinusoidy – w której raz przeważa nastawienie racjonalne, a raz emocjonalne – jest dosyć dużym uproszczeniem zjawisk historycznych, na tej mapie będziecie mogli prześledzić mniej więcej, jakie tendencje charakteryzowały poszczególne epoki i być może dostrzeżecie pomiędzy nimi pewną zależność. Kulturowy schemat, w którym dusza nieustannie toczy bój z ciałem, czasem jest rozumiany jako coś autonomicznego, a czasem jako nierozerwalna część świata cielesnego, wydaje się czymś specyficznie europejskim i ma swoje korzenie w naukach starożytnych. To przecież Sokrates jako pierwszy zastanawiał się nad specyfiką duszy, która miała odróżniać ludzi od zwierząt, a jego uczniowie – Platon i Arystoteles – kontynuowali te rozważania. Europejska kultura ufundowana jest więc na tym poznawczym dualizmie, który co prawda od dawna jest krytykowany przez filozofów i badaczy, ale nadal pozostaje bardzo określonym horyzontem, którego nie jesteśmy w stanie przekroczyć. Zresztą wydaje się on napędzać naszą kulturę, także współczesną, XXI-wieczną. Czytelnikowi pozostawię już do własnego rozważenia, w jakim konkretnie momencie znajdujemy się teraz, choć, mam nadzieję, ten przewodnik pomoże w snuciu potencjalnych scenariuszy.
Tekst: Karolina Plinta