Facebook i Instagram grożą zniknięciem z Europy

Wszystko przez to, że Unia Europejska chce uregulować kwestię przetwarzania danych osobowych.
.get_the_title().

Przetwarzanie danych osobowych użytkowników przez najróżniejsze serwisy internetowe powoli przestaje być ignorowane. Użytkownicy sieci często są obserwowani, nawet o tym nie widząc – coraz częściej mówi się, że jest to przejaw kapitalizmu inwigilacji oraz zamach na naszą prywatność. Niedawno pisaliśmy o tym, że Parlament Europejski zatwierdził wstępny projekt ustawy mającej na celu ograniczenie inwazyjnych praktyk reklamowych w sieci, czyli po pierwsze reklam skierowanych do nieletnich, a po drugie profilowana konsumentów online i ukierunkowanych, spersonalizowanych reklamy internetowe.

Kolejny pomysł UE polega na uregulowaniu kwestii danych osobowych i zakazaniu przesyłania ich, przechowywania i przetwarzania w krajach trzecich. Okazuje się, że w przypadku firmy Meta jest to nie lada problem.

Dane europejskich użytkowników Facebooka, Instagrama czy WhatsUppa trafiają bowiem na serwery w Stanach Zjednoczonych.

fot. Brett Jordan / źródło: unsplash

Meta chciałaby, aby w kwestii przetwarzania danych wypracowane zostały nowe rozwiązania. Póki co jednak na to się nie zanosi. Dlatego firma Marka Zuckerberga posunęła się do gróźb – w swoim dorocznym raporcie deklaruje, że jeśli nic się pod tym kątem nie zmieni, to Facebook, Instagram i WhatsUpp opuszczą Europę.

Nowe regulacje wiązać się będą bowiem z tym, że bez tak szerokiego dostępu do danych Meta nie będzie mieć możliwości kierowania reklam. A to oczywiście przekłada się na opłacalność działalności serwisów.

’Jeśli nie jesteśmy w stanie przesyłać danych między krajami i regionami, w których działamy, lub jeśli nie możemy udostępniać danych między naszymi produktami i usługami, może to wpłynąć na naszą zdolność do świadczenia naszych usług, sposób, w jaki świadczymy nasze usługi lub naszą zdolność do kierowania reklam’ – wyjaśnia Meta w raporcie. Czy faktycznie wkrótce pożegnamy się z Instagramem i Facebookiem? Unia Europejska ma przyjąć nowe prawo do połowy tego roku.

Zdjęcie główne: Getty Images
Tekst: NS

TU I TERAZ