Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Gminy i powiaty, które nie wycofały się z uchwał anty-LGBT, nie dostaną pieniędzy z Unii Europejskiej

Komisja Europejska podjęła decyzję, która dowodzi, że walka z LGBT po prostu się nie opłaca.
.get_the_title().

W ubiegłym roku Unia Europejska wymyśliła całkiem sprytny sposób, by zachęcić polskie województwa do wycofania się z uchwał anty-LGBT – zapowiedziała, że jeśli tego nie zrobią, nie dostaną dotacji. Mowa o naprawdę znaczących środkach.

Pod koniec 2020 roku przyjęty został budżet unijny na lata 2021-2027, w ramach którego aż 72,2 mld euro przeznaczone są na alokację na spójność dla Polski.

To środki, których celem jest wyrównanie szans wewnątrz wspólnoty europejskiej. Postawiony został jednak istotny warunek, który mówi o tym, że regiony otrzymujące fundusze powinny szanować zapisy Karty Praw Podstawowych, która zakazuje dyskryminacji.

W środę ujawniona została ostateczna treść porozumienia Komisji Europejskiej i polskiego rządku w sprawie polityki spójności. 'Wsparcie polityki spójności będzie udzielane wyłącznie projektom i beneficjentom, którzy przestrzegają przepisów antydyskryminacyjnych, o których mowa w art. 9 ust. 3 Rozporządzenia PE i Rady nr 2021/1060. W przypadku, gdy beneficjentem jest jednostka samorządu terytorialnego (lub podmiot przez nią kontrolowany lub od niej zależny), która podjęła jakiekolwiek działania dyskryminujące, sprzeczne z zasadami, o których mowa w art. 9 ust. 3 rozporządzenia nr 2021/1060, wsparcie w ramach polityki spójności nie może być udzielone’ – czytamy w nim.

Wygląda więc na to, że homofobia po prostu się nie opłaca.

Jesienią ubiegłego roku niektóre z ubiegających się o środki regionów zaczęły wycofywać się rakiem z homofobicznych zapisów – najpierw zrobiło to województwo świętokrzyskie, a następnie lubelskie, małopolskie i podkarpackie. W większości przypadków chodziło o to, że z homofobicznych deklaracji wykreślono słowa o ruchach LGBT i dodano zapisy o tolerancji (a nawet, jak w przypadku Podkarpacia, 'utrwalonej tolerancji’).

Rząd zachęcał wówczas do wycofywania się z dyskryminujących uchwał, niemniej nie wszyscy to zrobili – nadal w mocy pozostaje około 80 takich zapisów, które przyjęły samorządy.

Teraz, po opublikowaniu ostatecznej treści porozumienia, być może czeka nas druga fala rezygnacji z uchwał anty-LGBT. Taką nadzieję mają aktywiści z Kampanii Przeciwko Homofobii i innych organizacji LGBT, dzięki którym w dokumencie znalazł się rzeczony zapis.

Zdjęcie główne: Karson/Unsplash
Tekst: NS

TU I TERAZ