Japonia zakazuje straszenia dzieci piekłem

Japońskie Ministerstwo Zdrowia, Pracy i Opieki Społecznej opracowało nowe wytyczne z myślą o samorządach zajmujących się potencjalnie wykorzystywanymi dziećmi należącymi do grup religijnych. Takich oskarżeń w Japonii nie brakuje, padają one choćby pod adresem Kościoła Zjednoczeniowego Sun Myung Moona.
Tymczasem dzieci wcale nie muszą wiedzieć o tym, że to, co je spotyka, to właśnie wykorzystywanie – taki jest efekt indoktrynacji religijnej oraz silnych więzów w bardzo wierzących społecznościach.
Do ośrodków konsultacyjnych dla dzieci trafiły kwestionariusze w formie pytań i odpowiedzi, które mają ułatwić określenie, czy w danej sytuacji doszło do znęcania. Powstały one na postawie przesłuchań dzieci należących do grup religijnych.

Wedle japońskiego prawa istnieją cztery rodzaje znęcania: fizyczne, psychiczne, seksualne oraz zaniedbywanie.
Znęcaniem psychicznym od tej pory będzie więc choćby straszenie dzieci tym, że w konsekwencji swoich czynów trafią do piekła
Będzie nim także uniemożliwianie im z powodów religijnych pójścia na studia, zawarcia małżeństwa lub wybrania konkretnej ścieżki kariery. Z kolei zakaz transfuzji krwi z powodów religijnych jest przykładem zaniedbywania, podobnie niezapewnienie dzieciom odpowiednich warunków do życia związane z przeznaczeniem swoich środków na organizacje religijną oraz zakazywanie im posiadania niewierzących przyjaciół. Oczywiście na liście jest także zmuszanie dzieci do uczestnictwa w czynnościach religijnych. W Japonii istniały już wytyczne dotyczące postępowania z potencjalnie wykorzystywanymi dziećmi, jednak to pierwszy raz, kiedy wprowadzono specjalne zasady z myślą konkretnie o dzieciach należących do grup religijnych.
Tekst: NS