Celem twórców każdej aplikacji jest to, aby użytkownicy jak najdłużej z niej korzystali. W przypadku TikToka udostępnione wideo może stać się viralem o wiele szybciej niż na jakiejkolwiek innej platformie. Najlepsi twórcy tworzą filmy, które przede wszystkim bawią, dają rozrywkę, edukują czy motywują. Inne aplikacje również tego zapragnęły – Instagram uruchomił Reels, YouTube stworzył Shorts, a Snapchat niedawno wprowadził Spotlight. Wszyscy chcą mieć udział w tworzeniu krótkich i popularnych treści.

Na TikToku szybciej niż w innych mediach społecznościowych zyskasz tysiąc obserwatorów. Gdy osiągniesz taką liczbę, możesz prowadzić transmisje na żywo.

Live’y, które można transmitować na TikToku, są chyba najbardziej rozwinięte w porównaniu z tymi, które dostępne są na innych platformach. Goście takich transmisji mogą np. wysyłać wirtualne prezenty osobom, które je prowadzą. Na ekranie pojawia się wtedy konfetti, kwiaty, torty urodzinowe czy kule dyskotekowe. Wszyscy uczestnicy mogą je zobaczyć, jednak nie są one darmowe. Każdy obrazek ma przypisaną do siebie wartość pieniężną – w USA kosztują od 99 centów do 99 dolarów. Kolejnym rodzajem Live’ów są np. Sleep Lives, gdzie ludzie mogą się przyłączyć do śpiącego gospodarza takiej transmisji; mogą to również zrobić, gdy ktoś je.

TikTok uważany jest za najbardziej uzależniającą aplikację. Jego użytkownicy spędzają na platformie średnio 52 minuty dziennie.

Mimo że TikTok to głównie rozrywka, można tam również znaleźć treści edukacyjne. Tacy twórcy również musieli stanąć przed wyzwaniem – zmieścić treść, którą chcą przekazać w mniej niż minutowym filmie. Dla wielu okazało się to niezwykle trudne, ponieważ w międzyczasie wypada być również zabawnym, wartościowym i po prostu ciekawym. Tu pojawia się pytanie, na jaką skalę i na jak długo TikTok wpłynie na nasze umiejętności przyswajania informacji i skupienia. Jednym z efektów korzystania z takich aplikacji jest zmniejszenie koncentracji. Spróbuj obejrzeć film z lat 60. – ciekawe, po ilu minutach zadasz sobie pytanie „kiedy w końcu coś się wydarzy?”.

Aplikacja gromadzi wokół siebie ludzi w każdym wieku, jednak najliczniejszą grupą są osoby mające od 16 do 24 lat. 16-latkowie oraz jeszcze młodsi użytkownicy są najbardziej łatwowierni i podatni na wpływy, przez to są najbardziej narażeni na zagrożenia społeczne. Tymczasem sposób podsuwania użytkownikom kolejnych pozycji do obejrzenia zachęca do interakcji z platformą i w efekcie sugeruje najmłodszym to, jakie zachowania mają być społecznie akceptowalne, jakie przekonania są aprobowane itd. Dotyczy to również kwestii tożsamości społecznej czy indywidualnej, co może prowadzić do odwrócenia uwagi od podejmowania kluczowych w tym wieku działań, do angażowania się w pasje, które mogłyby pozytywnie wpłynąć na ich dalsze życie.

Młodsze osoby mogą czuć się bardziej zobowiązane do zaangażowania w tę platformę. Im wrażliwszy jest użytkownik, tym trudniej mu kontrolować korzystanie z aplikacji i w końcu z niej wyjść.

TikTok jest tak uzależniający, ponieważ to jedynie 15-30-sekundowe filmiki – teoretycznie obejrzenie kilku wcale nie pochłonie dużo czasu, „jeszcze tylko pięć i trafię na coś, co mnie zachwyci”. To tzw. „system nagrody” – gdy w końcu na nią trafisz, w twoim mózgu wydziela się dopamina – to samo dzieje się, gdy zjesz coś słodkiego. Oglądanie tych nagrań jest bardzo przyjemne, wręcz hipnotyzujące. Dodatkowo TikTok umożliwia użytkownikom osobistą i anonimową interakcję z wieloma twórcami. To właśnie to poczucie więzi, zaangażowanie, lecz z dystansu, możliwość bycia anonimowym i ekspresyjnym oraz idealnie dopasowane propozycje kolejnych nagrań tworzą platformę, która łatwo cię wciągnie i zatrzyma na dłużej.

Zdjęcie główne: medium.com
Tekst: Marta Zinkiewicz