Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Ruszył sklep internetowy Banksy’ego. Asortyment i sam proces zakupów są oczywiście bardzo nietypowe

Jak można było się spodziewać, artysta nawet realizując przedsięwzięcie nastawione na sprzedaż swoich produktów, nie przykłada ręki do umacniania kultury konsumpcjonizmu. Tu nic nie jest takie, jak w innych sklepach.
.get_the_title().

Niedawno pisaliśmy o tym, że w Londynie powstał sklep stacjonarny Banksy’ego. Nie można było w nim jednak dokonać zakupów. Był on dwutygodniową zajawką i reklamą docelowego projektu, jakim jest Gross Domestic Product w wersji online.

Właśnie ruszyła strona internetowa sklepu. Na kupujących czeka tam wiele niespodzianek.

Dostępne produkty są żywcem wyjęte z prac artysty. Znakiem rozpoznawczym Banksy’ego jest odważne i kontrowersyjne komentowanie otaczającej nas rzeczywistości. Jednocześnie często puszcza on oko do odbiorcy. Tak jest i tym razem.

Wszystko w myśl sloganu reklamowego sklepu „Gross Domestic Product – sztuka, która irytuje”.

Asortyment sklepu ma więc również zaskakiwać, skłaniać do myślenia i odnosić się do najbardziej palących problemów współczesnego świata, jak m.in.: kryzys migracyjny i klimatyczny, przemoc czy inwigilacja obywateli.

W sklepie można zakupić np. „Zestaw do nauki liczenia dla najmłodszych”. W jego składa wchodzi samochód-ciężarówka i kilkanaście figurek osób o różnych profesjach i narodowościach. Opis produktu głosi: „Pozwól swojemu dziecku na naukę za pomocą tej zabawnej gry. Niech sprawdzi, ile osób zmieści się do przyczepy podczas krótkiego postoju auta”.

Ten przedmiot kosztuje 3750 złotych, a wpływy ze sprzedaży zostaną przekazane na misje ratunkowe uchodźców na Morzu Śródziemnym.

Na ten moment dostępnych jest tylko 7 sztuk tego zestawu.

Ponadto na GrossDomesticProduct.com można kupić np. kule dyskotekowe z policyjnych hełmów, kuloodporną kamizelkę, jak ta, w której Stormzy występował na Glastonbury czy t-shirt z jedną z najbardziej znanych prac artysty, „Dziewczynkę z balonikiem” z fikuśnym wystrzępieniem na dole, które doskonale oddaje obecny stan faktyczny tej pracy.

Zakupy w tym sklepie nie przebiegają standardowo. Jeśli któryś produkt wpadnie wam w oko, to dodajecie go do koszyka i czekacie ok. 2 tygodni na wiadomość, czy to właśnie wy zostaniecie jego szczęśliwymi posiadaczami. Każdy klient może dokonać zakupu tylko jednego produktu. Dlatego sprawdzane są adresy IP, z jakich dokonywane jest zamówienie.

Ponadto trzeba udowodnić, że nie jest się robotem, wypełniając umieszczony na stronie formularz z pytaniem: „Czy sztuka ma znaczenie?”.

Czy to już koniec niespodzianek? To się pewnie okaże, kiedy nadejdzie czas finalizacji transakcji. Gross Domestic Product może być kolejnym performancem artysty, ale przecież za to go kochamy, prawda?

Źródło zdjęć: Shop.GrossDomesticProduct.com
Tekst: KD

TU I TERAZ