Startup Anahit Therapeautics buduje na Jamajce wielką farmę z grzybkami halucynogennymi
Według raportu Global Drug Survey następne dziesięciolecie na rynku używek będzie należało w dużym stopniu do syntetyków i psychodelików. O tych drugich ostatnimi czasy mówi się coraz głośniej i coraz lepiej. Global Drug Survey dowodzą, że grzybki halucynogenne są pięciokrotnie bezpieczniejsze od kokainy czy LSD. Wywołują niewiele i to dość łagodnych skutków ubocznych. W przypadku respondentów badań mniej niż 1 proc. potrzebował opieki medycznej po ich zażyciu. Mało tego, wskazuje się na ich działania prozdrowotne. Amerykańska Agencja Żywności i Leków (FDA) zatwierdziła psylocybinę jako lek dopuszczony do testów klinicznych w przypadku chorych na depresję lekooporną.
Rozwój tego typu używek i odpowiednie zmiany prawne zdają się być więc kwestią niedalekiej przyszłości. A póki co wielka farma grzybów psylocybinowych powstaje na Jamajce.
To przedsięwzięcie, za które wziął się kanadyjski startup Anahit Theraputics. „Anahit to marka, która chce zbudować pomost między popytem rynków rozwiniętych a potencjałem tych, które się dopiero rozwijają” – czytamy na oficjalnej stronie firmy. – „Nasze działania skupiają się na konopiach i psylocybinie. (…) Stawiamy na uprawę w rozwijającej się i uregulowanej sprzyjającym nam prawem przestrzeni, gdzie dodatkowo panują najlepsze warunki klimatyczne, a produkcja oznacza niskie koszty utylizacyjne, przy zachowaniu najwyższych standardów jakości.”
Trzymając się tej wizji, Anahit tworzy na Jamajce farmę grzybów psylocybinowych, która ma służyć pozyskiwaniu składników nowych farmaceutyków. Będzie one składać się z kilku modułowych obiektów, część o nazwie High Grade Farms ma być przeznaczona pod uprawę roślin, a w Medz up z grzybów będzie ekstraktowany aktywny składnik, czyli właśnie psylocybina, której zawdzięczają one swoje właściwości. Na farmie znajdować się będą zrobione na zamówienie kontenery specjalnie dostosowane do szybkiej uprawy grzybów. W początkowej fazie działalności Anahit skupi się na właściwej kolonizacji roślin, w optymalnych dla nich warunkach. W pomieszczeniach z kontenerami jest regulowane światło, temperatura i wilgotność.
Zarodniki grzybów będą albo sadzone na sterylnym podłożu, albo szczepki zostaną dołączone do istniejącej już kolonii. Wszystko po to, by nie dopuścić do zanieczyszczeń czy modyfikacji w hodowanym gatunku.
W planach jest budowa kolejnych 5 obiektów na farmie, tak aby jej produkcja osiągnęła ok. 78 kilogramów psylocybiny rocznie. Anahit stanie się tym samym graczem nr 1 na rynku psychodelików. Niestety, to wciąż bardzo mały rynek. Grzyby psylocybinowe są dozwolone w Niderlandach i właśnie na Jamajce.
Stany Zjednoczone, Kanada, Brazylia i wiele innych państw świata wciąż prawnie zakazuje tych używek.
Startup jest jednak dobrej myśli i wierzy, że wszystko będzie się zmieniać i zmierzać ku depenalizacji sprzedaży i zażywania psychodelików. A oni do tego czasu zdążą opracować najlepszą infrastrukturę do ich hodowli i wyhodować najbardziej jakościowy towar.
Zdjęcie główne: Steven M. Herppich Olympian File Photo
Tekst: KD