Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Szkocki rząd uchwalił ustawę o uznaniu płci. Przepisy rozszerzono na 16-latków

Nowe przepisy ułatwią osobom transpłciowym legalną korektę płci poprzez samoidentyfikację.
.get_the_title().

Zmiany w ustawie zaproponowała sześć lat temu pierwsza minister Nicola Sturgeon. Po dwóch największych konsultacjach społecznych w historii szkockiego parlamentu oraz w obliczu coraz bardziej spolaryzowanej debaty publicznej w czwartek posłowie przyjęli propozycje reform. Co to dokładnie oznacza?

Nowe prawo ułatwi korektę płci za pomocą systemu samoidentyfikacji.

Na kilka minut przed ostatecznym głosowaniem debata została przerwana przez protestujących, którzy krzyczeli, że to 'wstyd’ i 'najciemniejszy dzień’. Ostateczne głosowanie odbyło się po bezprecedensowych dwóch dniach rozmów, podczas których członkowie pracowali między partiami i po północy nad ponad 150 poprawkami.

Ustawa o reformie uznawania płci w Szkocji usuwa potrzebę psychiatrycznej diagnozy dysforii płciowej w celu uzyskania zaświadczenia o uznaniu płci i po raz pierwszy rozszerza proces składania wniosków na 16- i 17-latków.

Nowy szkocki system samoidentyfikacji skróci również czas, w którym dana osoba musi na stałe żyć w preferowanej płci, zanim będzie mogła złożyć wniosek – z dwóch lat do trzech miesięcy lub sześciu miesięcy dla osób w wieku 16 i 17 lat – z trzymiesięcznym okresem do namysłu, podczas którego dana osoba może zmienić zdanie.

Proponując parlamentowi ostateczną wersję ustawy, minister sprawiedliwości społecznej Shona Robison powiedziała, że podobnie jak wcześniejsze przepisy dotyczące równości małżeńskiej i związków partnerskich, 'jest to ważny krok w kierunku stworzenia bardziej równej Szkocji’.

Każdego roku w Szkocji wydaje się około 30 zaświadczeń o uznaniu płci, ale teraz, po przyjęciu ustawy, szkocki rząd szacuje, że liczba ta może wzrosnąć nawet do 300 osób rocznie.

Prawa osób transpłciowych nie konkurują z prawami kobiet, możemy poprawić sytuację dla wszystkich, a osoby dyskryminowane działają jako sojusznicy, a nie przeciwnicy – mówiła Shona Robison.

Tekst: AC
Zdjęcie: Karollyne Hubert/Unsplash

TU I TERAZ