USA na kilka dni wstrzymało import awokado z Meksyku. Miało to związek z kartelami

Ciemna strona awokado znowu daje o sobie znać.
.get_the_title().

W ostatniej dekadzie awokado stało się ekstremalnie popularne, a zielony owoc trafił do menu wielu lokali, które chciały być na czasie. Po początkowym zachłyśnięciu się nową modą przyszedł czas na otrzeźwienie. Wówczas okazało się, że awokado ma także ciemną stronę i nie da się o nim powiedzieć, że jest symbolem zrównoważonych i świadomych wyborów. Ma duży ślad węglowy, a uprawa potrzebuje gigantycznych ilości wody. Producenci masowo karczują lasy, by stworzyć teren pod nowe drzewa, a rolnicy pracujący przy uprawach zaczynają chorować z powodu ogromnych ilości pestycydów. Do tego dochodzą także kartele narkotykowe.

Meksyk jest największym światowy producentem awokado, co stanowi coraz bardziej lukratywny biznes – każdego roku do Stanów Zjednoczonych trafiają zielone owoce o wartości około 2,8 mld dolarów.

To oczywiście działa jak lep na meksykańskie kartele, które już kilka lat temu zaczęły kontrolować znaczną część eksportu i terroryzować właścicieli plantacji. Trzy lata temu amerykańscy inspektorzy Departamentu Rolnictwa Stanów Zjednoczonych (USDA) pracujący w Meksyku zostali okradzeni przez kartel z użyciem broni, a niedawno jeden z inspektorów otrzymał telefon z pogróżkami. Te wydarzenia przyczyniły się do tego, że USA wstrzymało chwilowo import awokado z Meksyku.

fot. Ham Kris / źródło: unsplash

Eksport został zawieszony wskutek groźby, którą inspektor USDA otrzymał 11 lutego. Prognozowano, że może trwać całe tygodnie lub miesiące, co z pewnością spędzało sen z powiek wszystkim amatorom awokado, którzy nie dbają o etyczny wymiar jego konsumpcji.

Ostatecznie okazało się jednak, że import prędko został przywrócony – już 18 lutego na stronie USDA pojawił się stosowny komunikat.

’Bezpieczeństwo pracowników USDA wykonujących swoją pracę ma ogromne znaczenie. USDA docenia pozytywne, oparte na współpracy stosunki między Stanami Zjednoczonymi a Meksykiem, które umożliwiły rozwiązanie tego problemu w odpowiednim czasie’ – napisał Departament Rolnictwa Stanów Zjednoczonych w oświadczeniu.

Zdjęcie główne: Louis Hansel/Unsplash
Tekst: NS

TU I TERAZ