Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Wkrótce staruje pierwsza komercyjna farma ośmiornic. Czy to etyczne?

Ośmiornice mogą być nawet tak inteligentne jak koty.
.get_the_title().

Pierwsze plany dotyczące komercyjnej farmy ośmiornic pojawiły się w 2021 roku. Farma, za którą stoi firma Nueva Pescanova, ma stanąć w porcie Las Palmas na Gran Canarii. Byłaby w stanie dostarczać do 3 tys. ton mięsa rocznie, co wymagałoby uboju około miliona zwierząt.

Farma składać się ma z około tysiąca zbiorników wypełnionych ośmiornicami – sam ten fakt zwraca uwagę obrońców zwierząt, którzy wskazują na to, że ośmiornice to istoty samotnicze.

Proces uboju ma się dokonywać poprzez zanurzenie zwierząt w pojemnikach z wodą w temperaturze -3 stopni Celsjusza. Jako że ośmiornice nie były nigdy wcześniej hodowane komercyjnie, przepisy dotyczące etycznego uboju nie istnieją. Światowa Organizacja Zdrowia Zwierząt podkreśla tymczasem, że śmierć w zimnej wodzie jest powolna i wyjątkowo stresująca, a Rada Zarządzania Akwakulturą chce jej zakazać, chyba że zwierzęta zostaną wcześniej ogłuszone. Zresztą niektóre supermarkety na świecie odchodzą już od sprzedaży ryb, które są zabijane w taki sposób.

O etycznym wymiarze komercyjnej hodowli ośmiornic nie trzeba zresztą mówić nikomu, kto widział film 'My Octopus Teacher’. Wyraźnie widać w nim, jak ciekawskie, inteligentne i czułe to zwierzęta. Profesor Peter Tse, neurobiolog kognitywny z Dartmouth University, podkreśla nawet, że są one tak inteligentne jak koty. – Nie rozmawiamy o tym, czy powinniśmy jeść ośmiornice, czy nie, po prostu jesteśmy na rozdrożu i teraz możemy zdecydować, czy wprowadzić ośmiornicę do masowej produkcji. Czy musimy to zrobić? To naprawdę dobro luksusowe. To nie służy przetrwaniu. To symbol tego, czego ludzie nie powinni robić w XXI wieku – dodaje Jennifer Jacquet, specjalistka od nauki o środowisku na Uniwersytecie w Miami.

Jednocześnie jednak mięso ośmiornic staje się coraz bardziej popularne i rośnie na nie zapotrzebowanie – między 1950 a 2015 rokiem połowy dzikich ośmiornic wzrosły ponad dziesięciokrotnie do około 400 tys. ton.

Hodowla mogłaby więc pozornie zapobiec przełowieniu. Jednak dane dotyczące innych mieszkańców wód tego nie potwierdzają – akwakultura, czyli właśnie hodowla, nie wpływa na zmniejszenie połowu dzikich ryb, a co więcej niekiedy zwiększa na nie popyt.

Podczas gdy grupy ekologów wzywają UE do wprowadzenia przepisów zakazujących komercyjnej hodowli ośmiornic, Nueva Pescanova przymierza się do otwarcia swojej farmy, testując pojemność zbiorników na ośmiornice i różne formy uboju. – Z naukowego punktu widzenia projekt ten jest kamieniem milowym na skalę światową. Ale nastrój jest nieco bardziej wrogi, niż się spodziewaliśmy – mówi Roberto Romero Pérez, biolog morski, który nadzoruje akwakulturę w Nueva Pescanova.

Tekst: NS

TU I TERAZ