Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Jak kultura gym bro krzywdzi młodych mężczyzn

Chodzenie na siłownię nie jest oczywiście toksyczne. Chodzi o cel.
.get_the_title().

W ostatnich latach dyskurs dotyczący męskości uległ znaczącym zmianom. Cechy stereotypowo uważane za męskie, czyli siła, władza czy potrzeba dominacji, zaczęły być utożsamiane z toksyczną męskością, która w rezultacie szkodzi wszystkim – zarówno kobietom, jak i mężczyznom oraz chłopcom. Stopniowej zmianie ulega rola mężczyzny, który nie musi już być skrywającym emocje samcem alfa – współczesna męskość jest pozbawiona przemocy, oświecona, opiekuńcza, współczująca, wspierająca emancypację kobiet i swobodę seksualną (szerzej na ten temat pisaliśmy tutaj). Tylko że oczywiście nie wszędzie.

Kultura gym bro przychodzi w sukurs konserwatywnym ideałom męskości.

Związki między gym bros, których całe życie kręci się wokół siłowni, a niebezpiecznym konserwatyzmem są silniejsze niż można by przypuszczać. Z badań przeprowadzonych na Uniwersytecie Brunel wynika, że silniejsi fizycznie mężczyźni są skłonni wierzyć, że pewne grupy społeczne powinny dominować nad innymi. Dekady wbijania młodym chłopcom konkretnego ideału męskości doprowadziły do odrzucania odmienności fizycznej czy utożsamiania słabości z bezwartościowością.

@shrek_juiced If you know someone like this. Please distance yourself 🚩. #gymtok #toxic #relatable #gymbros #fyp #viral #gymcommunity ♬ Originalton – ¿ash?

Wciąż nie brakuje chłopców, którzy może nie tyle nawet chcą być samcem alfa, co za żadne skarby świata nie chcą być samcem beta.

W niepewnej rzeczywistości wiedzą jedno – nie chcą być ofiarami.

Prędko zaczynają rozumieć, że odpowiedzią może być kultywowanie siły fizycznej, by zbliżyć się do jakiegoś nierealnego ideału. W tym przekonaniu utwierdza ich internet pełen samozwańczych guru o niezbyt mądrych pomysłach i szkodliwych poglądach. W efekcie znaleźliśmy się w punkcie, w którym młodzi chłopcy zapatrzeni są w Andrew Tate’a, którego znakiem rozpoznawczym jest mizoginia i seksizm na sterydach oraz bezlitosne kpienie ze wszystkich słabości.

W świecie pogubionych młodych mężczyzn ideałem staje się nawet to, co prehistoryczne – w końcu jaskiniowcy nie mogli się mylić, prawda? Odniesienia do naszych praprzodków mają stać się dla młodych mężczyzn kierunkowskazem pośród zmieniających się wartości, dlatego też w internecie popularyzowane są takie 'męskie’ sprawki, jak jedzenie surowego czy nawet zepsutego mięsa (swoją drogą nie polecamy).

Co się jednak dzieje, gdy obietnice nie zostają spełnione? Gdy młodzi mężczyźni wyciskają siódme poty na siłowni, a ich życie wciąż nie wygląda lepiej? Odpowiedzią może być też konkretna dieta. W końcu może wystarczy bardziej się starać, by zobaczyć efekt.

Dysmorfia ciała, a nawet związane z nią zaburzenia odżywiania, częściej dotychczas utożsamiane z dziewczętami, coraz częściej stają się problemem chłopaków.

Innym rozwiązaniem bywa wpadnięcie jeszcze głębiej w króliczą norę YouTube’a, jeszcze bardziej się radykalizując. A efektem skrupulatnego podążania ścieżką toksycznej męskości bywa nawet wcześniejsza śmierć. Wynika ona z niechęci do szukania pomocy, także lekarskiej – w Polsce mężczyźni popełniają samobójstwo aż 8 razy częściej niż kobiety.

Nie chcemy wam jednak wmówić, że chodzenie na siłownię czy dbanie o swoje ciało jest złe, bo oczywiście, że tak nie jest. Co innego cel, który może przyświecać takim praktykom.

Tekst: NS

ZDROWIE