Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

The best of DESIGN 2022

Czego świat projektowania nauczył się w czasie niemal dwuletniego wstrzymania? Wszyscy zwolniliśmy, aby na nowo przemyśleć i zdefiniować wiele spraw oraz nadać nowe znaczenie rzeczom, które już istnieją.

Jako ludzkość znaleźliśmy się w bardzo dynamicznym momencie. Doszliśmy do etapu niezwykłego rozwoju technologii, ale i jesteśmy w trakcie pierwszej od stu lat pandemii, która diametralnie zmieniła życie wielu z nas. Towarzyszą nam ciągłe kryzysy: klimatyczny, gospodarczy, polityczny. Dotychczasowe normy, zasady i reguły powoli przestają być aktualne i wręcz proszą się o przedefiniowanie.

Ten świat, w którym każdy dzień jest inny i przynosi nowe wyzwania, kształtuje naszą rzeczywistość i nas samych, a dynamika zmian odbija się na wszystkich płaszczyznach naszego życia.

Zaczęliśmy pracować z domu i spędzać w nim niemal każdą chwilę. W związku z tym mieszkanie stało się pracą i szkołą, ale też miejscem odpoczynku oraz przestrzenią do spotkań ze znajomymi. Styl życia to wcale nie jedyny powód zmian w designie. W ogromnym stopniu determinuje je także technologia oraz kwestie społeczne: międzypokoleniowość, inkluzywność, walka z rasizmem, gospodarka zarządzania odpadami i wiele innych współcześnie istotnych tematów to wartości, które służą jako punkt wyjścia dla projektantów.

Coraz silniej wierzymy w to, że płeć nas nie określa – to z kolei wpływa na to, w co się ubieramy oraz jakimi przedmiotami się otaczamy. Popularność self love determinuje również powstawanie wielu przedmiotów, przyrządów i ich nowych funkcji. A to, jak bardzo zniszczyliśmy naszą planetę, określa dziś sposób, w jaki musimy budować, tworzyć, kupować i używać. Musimy stawiać na nowe rozwiązania. Wszystko ma na siebie wpływ. Zmiany społeczne i zmiany w myśleniu wpływają na wygląd przedmiotów i przestrzeni, jakimi się otaczamy i chcemy się otaczać. Potrzeba kontaktu z innymi, dbanie o siebie czy o planetę nie są nowymi odkryciami. Istniały zawsze, a pandemia tylko podkreśliła ich wagę. To, co kiedyś ukrywaliśmy, teraz chcemy umieścić na pierwszym miejscu.

Image

Gudy Herder

Założycielka Eclectic Trends, agencji specjalizującej się w projektowaniu wnętrz i lifestyle’u

Płynność, elastyczność, wszechstronność, żartobliwość, bycie bardziej ekologicznym i ogólnie nowo odkryty szacunek dla zasobów i ludzi to główne przesłania dla współczesnego designu. Tej wysiłki muszą zostać docenione i pochwalone.

Współczesne przedmioty mają nas odciążać, a nie obciążać.

Brak zobowiązań

Dziś żyjemy zupełnie inaczej niż nasi rodzice. Jesteśmy bardziej mobilni, mniej przywiązani do danego mieszkania czy nawet miasta. Bezpośrednio wiąże się z tym fakt samego posiadania. Nadmierna ilość rzeczy może nas przytłoczyć, szczególnie jeśli nie wiemy, czy za moment nie będzie nas czekała kolejna przeprowadzka. Meblościanka, tak powszechna i pożądana kilkadziesiąt lat temu, dzisiaj nie tylko nie przystaje do trendów – jest również kompletnie niepraktyczna. Nie chcemy takich rzeczy, bo nie chcemy obciążenia. Pragnienie lekkości i niezależności przekłada się na nasze decyzje zakupowe, ale również na sam wygląd tego, co już posiadamy. Niezobowiązujące, lekkie, łatwe do modelowania i zaaranżowania w kolejnej przestrzeni meble i dodatki to coś, czego obecnie chcemy. A projektanci nam to oferują.

Na ostatnich targach designu Supersalone 2021 w Mediolanie – największym tego typu wydarzeniu na świecie – pojawiły się m.in. dmuchane, lekkie i kolorowe meble. Szczególnie ciekawe są projekty Objects of Common Interests – studio zaprezentowało dmuchane fotele i lampy. Można z nich w każdej chwili spuścić powietrze, by zwolnić nieco miejsca lub bez większego problemu zabrać je ze sobą. To kapitalna odpowiedź na obecne warunki mieszkaniowe i wyzwania współczesnego stylu życia.

Fot. MOJOW

Banner Image
Gu, www.archdaily.com
Banner Image
SEM Milano

Wśród trendów pojawiły się również meble o cienkiej strukturze, które wyglądają, jakby się niemal unosiły. Minimalistyczna forma krzeseł od Gu lub Pedrali, fotele z bardzo cienkimi podłokietnikami czy regały lekkie niczym piórko wsparte na zwężających się nogach sprawiają, że dom nie wydaje się ciężki – i o to chodzi. Łatwiej odpoczywa się w miejscu, w którym panuje porządek i nie ma natłoku niepotrzebnych przedmiotów. Im mniej, tym lepiej.

Odchodzenie od posiadania nadmiaru rzeczy to również efekt palącej potrzeby zmiany naszych przyzwyczajeń, zachowań czy decyzji na takie, które w mniejszym stopniu wpływają na planetę. Rezygnujemy z przesytu i niezdrowego konsumpcjonizmu, mając na uwadze naszą wygodę, ale też troskę o środowisko. Nie obciążamy siebie, tym samym nie obciążając Ziemi. Dlatego jedna rzecz, wyprodukowana zgodnie z całym szeregiem zasad, takich jak skrócenie łańcuchów dostaw, wygenerowanie mniejszego śladu węglowego czy zrezygnowanie ze sztucznych materiałów, jest lepsza niż dziesięć tanich dekoracji wątpliwego pochodzenia. Siłą rzeczy nie chcemy już zbędnego plastiku, odpadów czy natłoku bezużytecznych dekoracji. Projektowanie w nurcie zrównoważonego rozwoju to troska o brak marnotrawstwa, etyczny handel czy tradycyjne rzemiosło. Zmiany wprowadzane są od poziomu produkcji aż po poziom wyboru konsumenta.

Technologia to dziś lifestyle.

Metawersum

Nasze życia są już tak mocno przesiąknięte technologią, że trudno je sobie bez niej wyobrazić. Życie online stało się tak ważne jak te offline. Wirtualne relacje, wizerunek, ale też praca i usługi – czasem online’u i offline’u nie da się oddzielić grubą kreską. Ta granica po prostu zanika.

Chcemy, aby elementy naszego rzeczywistego życia były jak te z jego wirtualnej wersji i odwrotnie. Rendery do złudzenia przypominają rzeczywisty świat, a ubrania czy buty coraz częściej wyglądają jak te ze świata wirtualnego – spójrz chociażby na Adidasy ZX PUMP UNISEX. To technologia wyznacza trendy i pomaga w tworzeniu pomostu między światem cyfrowym a fizycznym. W tę ideę wpisują się m.in. futurystyczne żyrandole Bocci czy krzesła i biurka Germans Ermičs.

Świat cyfrowy przenika się ze światem rzeczywistym. Odpoczynek nie oznacza ucieczki od technologii, bo ta z natury nie jest ani dobra, ani zła – może również dawać nam ukojenie. Przykładem są choćby komnaty medytacyjne stworzone z myślą o pracownikach YouTube’a oraz Google’a. Trudno jednoznacznie stwierdzić, czy przynależą one bardziej do świata online czy offline. Wyświetlane tam barwy otulają i wyciszają. W tym przypadku technologia ma imitować komfortowe przestrzenie, przypominające łono natury.

Fot. Villa Saraceni

Banner Image
To najlepsze urządzenie z całej serii Galaxy.

The Best of 2022: Samsung Galaxy S22 Ultra

Samsung Galaxy S22 Ultra łączy to, co najlepsze we flagowych urządzeniach Galaxy – niezrównaną moc serii Note oraz profesjonalnej klasy aparat i wydajność znaną z serii Galaxy S – wyznaczając tym samym nowy standard smartfonów premium. Wbudowany rysik S Pen, zaawansowane funkcje rejestrowania zdjęć i wideo nocą oraz działająca ponad dobę bateria czynią z Galaxy S22 Ultra najpotężniejszy smartfon Ultra zaprojektowany jak dotąd przez Samsung.

Aparat w Galaxy S22 Ultra jest nie tylko najpotężniejszy w historii smartfonów Samsung, ale i najbardziej inteligentny. Umożliwia rejestrowanie znakomitych zdjęć i wideo niezależnie od warunków oświetlenia. Wyposażono go w największą matrycę opracowaną dotychczas przez firmę, która dzięki technologii nona binning tworzy piksel o wielkości 2,4 um. Pozwala to matrycy przechwycić więcej światła i danych, optymalizując doświetlenie i szczegółowość zdjęć i nagrywanych filmów.

Za pracę aparatu i niespotykaną dotąd wydajność odpowiada najnowszy procesor Exynos 2200 w architekturze 4 nm, a bateria z opcją szybkiego ładowania gwarantuje ponad 24 godziny działania. Galaxy S22 Ultra obsługuje też superszybkie ładowanie 45 W, dzięki któremu po zaledwie 10-minutowym doładowaniu można nagrać ponad 50 minut materiału wideo.

Jednak tym, co sprawia, że nowy model jest jeszcze bardziej wyjątkowy, jest chowany w obudowie rysik S Pen. To najszybszy i najbardziej responsywny rysik S Pen zaprojektowany przez Samsung. Opóźnienie rysika zostało zmniejszone z 9 milisekund do 2,8 milisekund, a za sprawą zredukowanej o 70 proc. latencji umożliwia on jeszcze bardziej naturalne pisanie i rysowanie. Dodatkowo posiada certyfikat biometryczny, który pozwala traktować go jako narzędzie do podpisywania dokumentów cyfrowych.

materiał partnera serii The Best of 2022

W ostatnich miesiącach popularne stały się cyfrowe wizualizacje przedstawiające nadmorskie domy wśród surrealistycznych, pastelowych pejzaży niczym ze snów. To m.in. projekty Alexis Christodoulou, które są cyfrową interpretacją ziemskiej perfekcji. Ten bajkowy krajobraz to pewna forma eskapizmu, ucieczki od bolączek współczesnego świata. Ludzie, pogrążając się w problemach, często myślą o przeniesieniu się gdzieś poza własne cztery ściany. Tak narodziła się idealna, nierealistyczna estetyka, do której dąży się również w świecie rzeczywistym. Oba wymiary inspirują się nawzajem.

Na początku tego roku firma Reisinger sprzedała na aukcji dziesięć sztuk wirtualnych mebli jako tokeny NFT. Pięć z nich jest obecnie przekształcanych w rzeczywiste, fizyczne obiekty, które trafią do odpowiednich nabywców. Uważa się, że ​​to podejście zorientowane na cyfryzację zrewolucjonizuje branżę meblarską, tworząc popyt przed podażą. Obecny model opiera się na wytwarzaniu ogromnych ilości produktu, przechowywaniu go w magazynach, a następnie wymuszaniu na niego popytu. Odwrócenie nastawienia i skupienie się najpierw na rzeczywistym zapotrzebowaniu może pomóc nam zoptymalizować produkcję.

Fot. Zyva Studio

Banner Image
Josefin Zachrisson & Mira Bergh’s Seats System
Banner Image
Objects Of Common Interest X Etage. Photo by Stefanos Tsakiris, Natalia Triantafylli
Pragniemy przytulności jak nigdy.

Surrealistyczne otulenie

Jesteśmy świadkami zmiany, którą przechodzi pojęcie przytulności. Dotychczas kojarzone z naturalnymi materiałami, takimi jak drewno, len, glina, ale też puchatymi poduszkami czy świeczkami, zmienia się zgodnie z potrzebami nowoczesnego społeczeństwa. To, co daje efekt otulenia, również ewoluuje. Nie drewno, a pastele, nie kominek, a LED-y i neony. Pandemia wymusiła przeniesienie znacznej sfery naszego życia do domów, a to wpłynęło na ewolucję pojęcia przytulności. Jej nowa odsłona musiała sprostać naszej wręcz rozpaczliwej potrzebie komfortu.

Chcemy obłych kształtów i nietypowych, zaokrąglonych form. To one sprawiają, że czujemy się otuleni. Fotele i kanapy niczym chmurki i pastele tworzą atmosferę miękkości i delikatności. Wśród trendów są również miękkie tekstury – im bardziej fluffy, tym lepiej. A najlepiej, jeśli wszelkie meble czy dodatki wyglądają wręcz nierealistycznie. Takie kształty i tekstury znajdziesz u Studiopepe, Cassiny, TOOGOO czy GUBI. Pandemia sprawiła, że wszystko, co pulchne, miękkie, puszyste i haptyczne, stało się pożądane we wnętrzach – jakbyśmy potrzebowali przytulenia. I nic dziwnego: zakrzywiona forma jest podświadomie odczytywana jako bezpieczna i przyjazna.

Przykładem współczesnej przytulności jest fotel holenderskiej marki projektowej Moooi. Nawiązała ona współpracę z artystą 3D Andrésem Reisingerem, aby masowo produkować fotel Hortensia, który pierwotnie istniał tylko w świecie cyfrowym. Jego render cieszył się jednak niesamowitą popularnością na Instagramie i stał się znany jako ‘fotel, którego nie da się zrobić’. No cóż, da się.

Fot. Studiopepe X Mohd/ Silvia Rivoltella

Nowa przytulność to następczyni słynnego hygge, które odrzucało technologię. Nowa przytulność jej nie neguje – adaptuje ją jako część tego komfortu. Bo technologia towarzyszy nam na każdym kroku, a będzie jej coraz więcej. Dlaczego więc nie miałaby też współtworzyć przyjemnych, relaksujących przestrzeni? Charakterystyczne dla nowej przytulności diody LED nie tylko zacierają granicę między ekranem a tym, co poza nim, ale także tworzą harmonię między tymi światami. Odwracając się od blasku ekranów naszych telefonów, możemy lepiej zrelaksować się w pokoju, w którym panuje podobny, ale mniejszy blask – jest on pewnym przejściem ze świata wirtualnego do rzeczywistego. W nowej przytulności chodzi więc o zmiękczenie ostrych krawędzi życia i granic między światem wirtualnym a rzeczywistym.

Banner Image
TOOGOO X HEM, PUFFY LOUNGE CHAIR
Banner Image
BIG C, PROJEKT PIERRE PAULIN., Cassina
Banner Image
Troska o naszą planetę płynnie przechodzi w fascynację naturą.

Biofilia

Coraz częściej dokonując codziennych wyborów i podejmując kolejne decyzje myślimy o środowisku. Naturalnie stało się więc ono priorytetem samym w sobie. Jest nie tylko istotne, ale też na nowo nas fascynuje. Ze zrównoważonym rozwojem wiąże się temat biofilii, czyli integracji natury z otoczeniem naszego domu. Nie chcemy wycinać, palić i zaśmiecać – zachwycamy się dziewiczym krajobrazem, chcąc, aby jego elementy znalazł się przy nas, w naszych przestrzeniach. To kolejny skutek pandemii: zamknięci w czterech ścianach, z ograniczonymi możliwościami podróżowania chcieliśmy dodać odrobinę świata zewnętrznego do naszych wnętrz.

Na pytanie, jakie trendy we wzornictwie utrzymają się w 2022 roku, 97 proc. projektantów odpowiada, że kluczowe będą zrównoważone materiały. 93 proc. stawia na rośliny, które odzwierciedlają chęć pozostania w harmonii z naturą.

Nasza fascynacja naturą objawia się w kolorach, fakturach i kształtach. Tekstylia z naturalnych materiałów, ziemiste barwy mebli, które uosabiają harmonię i spokój, oraz roślinne wzory na dodatkach znajdują się obecnie niemal w każdym nowoczesnym wnętrzu. Znajdziesz je między innymi na sofie Sé La Vie Oshun. Rok 2022 to rattan, welur, len oraz najpopularniejszy ze wszystkich bambus. Ekologiczny, lekki, wytrzymały i elastyczny. Bambus ma wszystkie cechy, których współcześnie oczekuje się od tworzyw do produkcji mebli. W Mediolanie pojawił się w co najmniej kilku interesujących wcieleniach, m.in. na lampach od Michaela Anastassiadesa. Pokazywanie w Nilufar Depot meble z brązu autorstwa mediolańskiej projektantki Osanny Visconti wyglądają jak bambus, podobnie jak ręcznie malowane ramy mebli trompe l’oeil w salonie Su Misura firmy Fornasetti. Z kolei marmur opanował kolekcję mebli MASS od Agglomerati.

Fot. Ceramiche Keope

Wraz ze wzrostem czasu spędzanego w domu rośnie nasza potrzeba, aby te domowe przestrzenie były dla nas niczym oaza, spokojna i kojąca przestrzeń. A temu zadaniu najlepiej sprostają materiały wyprodukowane przez samą matkę naturę. Oprócz nich są jeszcze rośliny, których sprzedaż wystrzeliła podczas pandemii. Kochamy się nimi otaczać i ta miłość szybko się nie skończy. Rośliny w pomieszczeniu znacząco poprawiają nasze samopoczucie, pomagają zmniejszyć stres i zwiększyć produktywność.

Banner Image
Tarkett, Boca do Lobo
Banner Image
Designed by Mark D. / Photo: By Amy Neunsinger
Image

Timothy Corrigan

Projektant wnętrz z Timothy Corrigan Inc.

Istnieje coraz więcej badań, które pokazują bezpośredni wpływ, jaki nasze domy mają nie tylko na nasz nastrój, ale także na nasze ogólne zdrowie i dobre samopoczucie.

Projektanci i architekci na nowo odkrywają możliwości, jakie daje światło.

Zarządzanie światłem

Chcemy przemycić do swoich przestrzeni nie tylko część natury, ale i światło. To zarówno estetyczne, jak i ekologiczne rozwiązanie. Jak nigdy potrafimy obecnie manipulować ilością i jakością światła w naszych pomieszczeniach, tworząc piękne kompozycje. To również stało się inspiracją do projektowania wyjątkowego oświetlenia. Na Supersalone i Milan Design Week projektanci udowodnili, że na nowo odkrywają efekty, jakie może dawać odpowiednie oświetlenie. Nie chodzi tu jedynie o smugę światła w ciemny wieczór, ale o poziom komfortu, ciepła i luksusu. Oświetlenie pomieszczenia ma ogromny wpływ na jego wygląd, ale też samopoczucie mieszkańca i jego tryb funkcjonowania. Jedne z ciekawszych zaprezentowanych projektów to te od Llot Llov, Lindsey Adelman czy Studio Selma Hamstra.

W tym roku kładzie się duży nacisk na oświetlenie, a wszelkiego rodzaju lampy czy żyrandole same w sobie stanowią ozdobę. Równie ważne jest światło, jakie generują – dzięki temu, że coraz więcej przebywamy w naszych domach, bardzo doceniliśmy atmosferę, jaką potrafi zbudować odpowiednie oświetlenie. Nauczyliśmy się również tego, jak na nas wpływa. Zły dobór oświetlenia może skutkować choćby zwiększeniem produkcji hormonu stresu i zmniejszeniem poziomu serotoniny. W efekcie, zamiast skupić się na pracy lub odpoczynku, będziemy się męczyć. Odpowiednie światło powinno się wtapiać w otoczenie, być lekkie i pasować do pomieszczenia. Coraz popularniejsze są również kolorowe żarówki, które nawiązują do neonowego blasku technologii.

Fot. MAXIME GALATI FOURCADE LAURA FANTACUZZI

Niezwykle ważne i przyjemne okazało się również właściwe zarządzanie naturalnym światłem. Jest ono bardzo istotnym elementem dla współczesnych dużych projektów. Przykładowo budynek siedziby głównej Bee’ah w Zjednoczonych Emiratach Arabskich pokryty jest materiałem o wysokim stopniu odbijania promieni słonecznych, co pomaga w kontrolowaniu temperatury wewnątrz budynku. Z kolei powstały w chińskim Shenzhen wieżowiec Tower C jest budowany w taki sposób, aby mógł sam sobie zapewnić cień. W efekcie zużyje się mniej energii do chłodzenia wnętrz. Projekt zostanie uzupełniony o system zbierania i recyklingu wody oraz fotowoltaikę, która będzie produkowała energię dla całej dzielnicy. Odpowiednie zarządzanie oświetleniem to nie tylko piękna gra światła z cieniem, ale również zrównoważone rozwiązania.

Banner Image
LE MÉMORIAL DES MARTYRS/ ADJAYE ASSICIATES , Castro
Banner Image
Aracea Lamp by Gupica X Visionnaire. Photo by Elettra Bastoni
Nasz dom stał się pracą, miejscem odpoczynku i spotkań.

Wielozadaniowość

W naszym życiu zachodzą obecnie bardzo dynamiczne zmiany – metamorfozie uległ sposób, w jaki spotykamy się z ludźmi, pracujemy czy spędzamy wolny czas. To wszystko musiało znaleźć odzwierciedlenie w naszych przestrzeniach i przedmiotach, jakimi się otaczamy. Musieliśmy dostosować je do naszego nowego trybu życia.

Przykładem takiej wielofunkcyjnej przestrzeni jest nowy projekt Piotra Kuczi nagrodzony German Design Award 2022. Cały dom znajduje się w jednym pomieszczeniu, a zmieniające się w nim w ciągu dnia wystroje oraz nastroje odpowiadają bieżącym potrzebom domowników. Kuchnię, salon, sypialnię i domowe biuro można dowolnie modyfikować. Jest to możliwe dzięki mobilnym urządzeniom i meblom, które chowają się lub wysuwają w zależności od potrzeb. Kuchnię można ukryć za przesuwnymi frontami, biurko i łóżko wysunąć z sufitu, a meble do pokoju dziennego rozłożyć, a potem ponownie zamontować je w podłodze.

Fot. Molteni&C Segreto desk by Ron Gilad

Banner Image
La Cividina
Banner Image
Charlotte Krzentowski/ Photo: Olivia Dall'Omo

Prostszym i równie skutecznym rozwiązaniem jest podział przestrzeni otwartej. Niezależnie od tego, czy chodzi o przekształcenie przestrzeni domowej w biurową, czy o uczynienie przestrzeni roboczej bardziej domową, projektanci pracują nad idealnym rozwiązaniem, tworząc środowisko dostosowane do atmosfery społeczności. Potrzeba oddzielnych pomieszczeń skłoniła projektantów do poszukiwania sposobu ich podziału. Układ na planie otwartym powoli odchodzi do lamusa: zamiast dużego pokoju do współdzielenia czasami lepiej jest mieć wiele oddzielnych przestrzeni, w których każdy mieszkaniec może stworzyć swój prywatny kąt. Stąd pojawienie się ruchomych ścian, elastycznych buforów i dużych przesuwnych szklanych drzwi, które wpuszczają światło do pomieszczenia, dzieląc je na mniejsze obszary. Taką funkcję pełnią m.in. meble zaprojektowane przez Piero Lissoni dla Glas Italia czy dla Iaco Design Studio. Plany otwartych pięter ustąpią miejsca bardziej segmentowanym i tradycyjnym przestrzeniom, ponieważ poczuliśmy, że potrzebujemy czasem prywatności i ciszy. Badania pokazują, że osobna przestrzeń do nauki wpływa pozytywnie na osiągnięcia naukowe nastolatków. Na dłuższą metę przeszkodą mogą okazać się nawet takie rzeczy jak zapachy z kuchni, a bawiące się w salonie dzieci są w stanie skutecznie zakłócić rozmowy online i wideokonferencje. Cały dzień spędzony w pomieszczeniu, które jest jednocześnie biurem, salonem, jadalnią i sypialnią, może zmęczyć, choć przecież nie wymaga nadmiernego ruchu. Domownikom czasów pandemii potrzeba różnorodności i zmiany.

To również spowodowało powstanie nowoczesnych, ale i dobrze wyglądających biurek, które stały się stałym elementem wystroju jadalni czy pokojów dziennych. Ciekawe rozwiązanie proponują Charlotte Krzentowski czy Ron Gilad. Niektóre szafy również zostały wyposażone w stanowisko pracy. Teraz zadaniem projektantów jest to, aby elegancka toaletka z łatwością mogła zostać przekształcona w stolik pod komputer. Niektóre wersje, np. te zaprojektowane przez Patricka Norgueta dla Natuzzi, są bardziej biurowe, z ochroną akustyczną, szafkami i półkami. Wiele biurek wpisuje się również w ogólne trendy dotyczące wyposażenia wnętrz. Nie są ciemne, ciężkie i wyłącznie biurowe – coraz częściej wyglądają lekko, smukle i pojawiają się w różnych kolorach.

Dom stał się miejscem pracy, ale i przestrzenią towarzyską. Stąd powrót conversation pit. W dobie pandemii oraz zmieniającego się rytmu pracy i wypoczynku te przeznaczone dla dużych grup ludzi miejsca są ciekawym rozwiązaniem. Pozwalają na powrót do naturalnych i fizycznych interakcji międzyludzkich, za którymi wielu z nas tak tęskniło. A wszystko to w atmosferze otulenia i komfortu.

Fot. Anthony Authié i Charlotte Taylor Villa Ortizet /Architoys capsule

Projektanci nie są głusi na potrzeby społeczeństwa, bo nie mogą tacy być. Jeśli świat robi się ponury, rolą architekta, artysty czy projektanta jest ponowne nadanie mu baw. Postpandemiczny design jest pełen lekkości, kolorów i surrealistycznych form. Dzięki nim chcemy się przenieść do innego miejsca, alternatywnej wersji przytulnej rzeczywistości, gdzie nie ma zobowiązań i ciężaru. Jest za to pastelowo, naturalnie i promiennie. Zamknięci we własnych domach możemy wpłynąć na nasz mały świat i zdecydować, na ile będzie zbliżony do tego wyśnionego.

Wiele popularnych we współczesnym designie rozwiązań możemy określić jako przyszłościowe i futurystyczne. To dlatego, że wizja przyszłości nas ekscytuje. Projektanci zadają sobie pytania na temat jej kształtu i wyobrażają sobie, jak mogłaby wyglądać, zastanawiając się jednocześnie nad społecznymi, etycznymi i politycznymi konsekwencjami wprowadzania nowych rozwiązań, szczególnie jeśli wiążą się one z technologią.

Zdjęcie główne: Child Studio/Plenaire / Sofa Pacha Gubi inspirowana projektem Pierre Paulin z 1975 roku / Josefin Zachrisson & Mira Bergh’s Seat System
Tekst: MZ

DESIGN