Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Uchodźców klimatycznych nie można odsyłać do ich krajów – postanowiło ONZ

Państwo musi przyznać im azyl, jeśli naruszone zostało prawo do życia.
.get_the_title().

Kolejne światowe wydarzenia sprawiają, że mało kogo trzeba przekonywać o tym, że ocieplający się klimat wpływa nie tylko na przyrodę i zwierzęta – zagraża też ludziom. Obniżający się poziom mórz, powodzie i sztormy mogą przyczynić się do tego, że dane miejsce stanie się niezdatne do życia. Najgłośniejsze są przypadki mieszkańców wysp Pacyfiku – Kiribati, Tuvalu czy Wysp Marshalla – które wedle prognoz w ciągu najbliższych dekad mogą całkowicie zniknąć pod wodą. Już teraz niektórzy mieszkańcy zmuszeni są do zmiany miejsca zamieszkania – tak było na przykład w przypadku mieszkańca Kiribati, któremu władze Nowej Zelandii odmówiły azylu.

Tego typu sytuacje nie upoważniały bowiem dotychczas do otrzymania statusu uchodźcy.

Wciąż obowiązująca Konwencja Genewska z 1951 roku nie wymienia zmian klimatycznych wśród powodów uprawniających do przyznania azylu. W przyszłości uchodźstwo klimatyczne stanie się jednak jeszcze bardziej powszechne, a liczba osób szukających nowego domu z powodu niekorzystnych warunków klimatycznych wzrośnie. Wygląda na to, że ONZ dostrzegło w końcu powagę tego problemu i myśli o poszerzeniu definicji uchodźcy.

źródło: medium

W ubiegłym tygodniu Komisja ONZ ds. Praw Człowieka podjął historyczną decyzję, ogłaszając, że państwa nie mogą odmawiać uchodźcom klimatycznym azylu.

Uchodźcy nie muszą udowodnić, że ich życie jest bezpośrednio zagrożone – wystarczy, że naruszone zostanie prawo do życia, w czym jak najbardziej mieszą się powodzie, sztormy i wzrost poziomu wód.

Werdykt ten związany był właśnie ze sprawą mężczyzny z Kiribati – komisja stwierdziła jednak, że w jego przypadku nie doszło do żadnych nieprawidłowości. Jego prawo do życia nie było zagrożone, bo Kiribati dokłada wszelkich starań, by zająć się obywatelami z podtopionych terenów, tak więc Nowa Zelandia miała prawo, by odmówić mu statusu uchodźcy. Tymczasem liczba uchodźców na całym świecie rośnie – i to nie tylko tych, którzy uciekają w związku z klimatem, choć zjawisko migracji klimatycznych, które często dotyczy też przemieszczania się na terenie własnego kraju, osiągnęło w zeszłym roku historyczny poziom (szerzej pisaliśmy o tym tutaj). Bank Światowy prognozuje, że do 2050 roku aż 143 miliony osób przemieszczą się w obrębie swoich krajów z powodu zmian klimatycznych na terenie Afryki Subsaharyjskiej, Południowej Azji i Ameryki Łacińskiej.

Tekst: NS

FUTOPIA