Silnik graficzny Unreal Engine 5 otworzył przed branżą gier niezwykłe perspektywy. Wizualne detale, szybkość wczytywania kolejnych terenów czy ogromne możliwości interakcji z otoczeniem oferowane przez tę technologię sprawiają, że gdy już niedługo największe globalne tytuły zaczną z niej korzystać, najprawdopodobniej czeka nas kolejna graficzno-gameplayowa rewolucja. Otrzymaliśmy już zresztą przedsmak w postaci imponującego żyjącym miastem 'Matrix Awakens’:

Niedawno pojawiła się zaś przerobiona wersja powyższego z (nieoficjalnym) Supermanem.

Oto 5 elementów silnika Unreal Engine 5 po których nie tylko my, ale i twórcy obiecują sobie najwięcej:

1. Nanite

Płynne mnożenie elementów świata przedstawionego tak, by jednocześnie nic się nie wieszało i wszystko się ładowało, a jakość pozostawała niezwykle wysoka? Poznajcie Nanite! Ta wywracająca do góry nogami współczesne podejście do game designu opcja powinna sprawić, że detale w lokacjach z nowych gier będą wyglądać obłędnie i wczytywać się błyskawicznie.

Zobaczcie powyższe wideo, gdzie w projekt zaimplementowany został milion szczegółowo odwzorowanych kul śnieżnych. Kosmos!

2. Lumen

Drugi z reprezentatywnych dla Unreal Engine 5 komponentów, który odpowiada za grę świateł, cienie i wszystko to, co nadaje światom życia, a nas zachęca do przystanięcia gdzieś na skale czy w przestrzennej budowli i pozachwycania się tym, co dookoła. Jego siła tkwi zwłaszcza w umiejętnym przetwarzaniu ogromnych zasobów pamięciowych, pozwalających na to, by każda drobna zmiana zachodziła synchronicznie w uniwersach o dużej liczbie elementów, które równolegle wpływają na kadr. Kolejny krok do zatarcia granicy między tym, co wirtualne, a tym, co realne.

3. Wiarygodne twarze i mimika

Dzięki nowym możliwościom wygląd twarzy i mimika postaci będą niezwykle precyzyjne i oddadzą każdy szczegół (już we wspomnianym we wstępie 'Matrix Awakens’ nawet twarze przechodniów i ich reakcje na naszą obecność robią wrażenie), a co więcej, jak widać po nagraniach, na sofcie pracuje się bardzo sprawnie i intuicyjnie.

4. System uszkodzeń

Brak wiarygodnych śladów na karoseriach aut po wypadkach? A może nierealistyczne rany poniesione w walce? Plugin Chaos pozwala m.in. na to, by starannie zatroszczyć się o wszystkie niuanse związane z destrukcją i rozwałką, co w tytułach opartych na silniku UE 5 powinno usatysfakcjonować zwłaszcza fanów wiarygodnej fizyki i delektowania się konsekwencjami naszych działań. Od teraz jeszcze łatwiej będzie uwierzyć w siłę zderzeń czy eksplozje!

5. Otwarte światy

Kolejny aspekt, na który ostrzymy sobie zęby, to sandboksy i otwarte światy. Największe gry idą dziś w stronę ogromnych krain do swobodnej eksploracji, a funkcjonalności Unreal Engine 5 są w pełni przystosowane do tego, by zwiedzanie tych wirtualnych map praktycznie nie miało końca. Na powyższym wideo zobaczycie, jak wiele udogodnień przygotowano dla twórców.

A póki co zapraszamy Was na spacer po lesie!

Tekst: WM