7 rzeczy od polskich marek, które uprzyjemnią wam posiadówkę na kocyku w plenerze
![7 rzeczy od polskich marek, które uprzyjemnią wam posiadówkę na kocyku w plenerze .get_the_title().](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/page.jpg)
Rok temu podpowiadaliśmy, co warto zabrać na piknik. Ta lista jest nadal aktualna (zwłaszcza że już wtedy był na niej żel antybakteryjny!). Na piknik bierzemy przede wszystkim jedzenie i to ono nas zwykle najbardziej absorbuje – oprawcowanie menu, przygotowanie potraw i zapakowanie ich w odpowiednie pojemniczni. Z kocykiem na trawę czy łączkę można się jednak przecież wybrać również w ramach poobiedniej sjesty. Zobaczcie, jakie rzeczy od polskich marek warto spakować na taką posiadówkę.
![koc piknikowy](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/cats.jpg)
La Millou to marka, która kojarzy się głównie z produktami dla najmłodszych, a zwłaszcza z kocykami z wypełnieniem minky. To właśnie ona wprowadziła je na polski rynek, szyjąc w 2011 roku pierwszy tego typu produkt. Za nią poszły inne firmy, bo produkt był niezwykle ładny i funkcjonalny. Jedno jest więc jest pewne: La Millou umie w koce.
Dlatego spod ich igły wyszło coś, z czego mogą skorzystać nie tylko najmłodsi, ale cała rodzinka.
Koce piknikowe dostępne są w w dwóch rozmiarach – XL (145 x 170 cm) i XXL (180 x 190 cm).
![koc piknikowy](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/po.jpg)
Wypełnione są pianką, co zwiększa komfort siedzenia. Mają specjalne wiązania, dzięki czemu łatwiej je przetransportować. Od spodu zabezpiecza je nieprzemakalna tkanina.
Dostępne są też w wersji z kieszonką, gdzie można schować swoje skarby, żeby później nie musieć ich szukać w trawie!
Cena koców to od 179 do 399 złotych.
![karty do gry](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/muno.jpg)
Od jakiegoś czasu możemy zaobserwować wielki powrót popularności gier planszowych i puzzli. A co z kartami do gry? Zdaje się, że nie załapały się na ten hype, że nieco przyćmiła je bogata oferta planszówek. A przecież jedna talia daje możliwość kilkudziesięciu gier, które zajmą nam czas na długie godziny.
Makao, 3-5-8 czy nawet układanie pasjansa wciąga i zapewnia relaks i dobrą zabawę.
Dodatkowy plus – karty zajmują mało miejsca w torbie.
Nadal nie jesteście przekonani? To spójrzcie na talię kart „Flower Power”, która pojawiła się w ofercie MUNO. Marka zadebiutowała na przełomie marca i kwietnia z przepięknymi zestawami puzzli, które umiliły czas kwarantanny niejednej osobie. Teraz nadszedł czas na karty do gry, a te przygotowane przez MUNO są po prostu przepiękne.
Delikatna grafika z kwiecistym motywem cieszy oko i zachęca do kolejnego rozdania.
Do tego mają uroczy woreczek i opakowanie.
Cena kart to 69 złotych.
3. Butelka termiczna Lovable by Kasia Bogucka od PIESKOT
![butelka wielorazowa](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/2668-dsc9316.jpeg)
Reguluje temperaturę ciała, transportuje substancje odżywcze i enzymy, gasi pragnienie, nawadnia organizm, pomaga utrzymać odpowiednie pH komórek organizmu i oczyszcza organizm ze szkodliwych substancji. To wszystko i jeszcze dużo, dużo więcej robi dla nas woda. Mamy więc nadzieję, że nie ruszacie się bez niej na posiadówki na kocyku.
I że wprowadziliście już w życie ekologiczną zmianę i używacie wielorazowej butelki.
Jeśli jeszcze tego nie zrobiliście, to koniecznie zwróćcie uwagę na tę z oferty marki PIESKOT.
Dlaczego akurat ta? Oprócz tego, że spełnia wszystkie swoje funkcje, czyli pozwala ograniczyć ilość generowanych śmieci plastikowych i utrzymuje temperaturę swojej zawartości, tj. 12 godz. dla napojów ciepłych i do 14 godz. dla zimnych, to ma przeuroczy design.
Grafikę, która znalazła się na butelce Lovable, zaprojektowała znana polska artystka Kasia Bogucka.
„Na wodę, herbatę, kawę lub drinka z kostkami lodu nad Wisłę, Odrę, Wartę lub plażę! Do lasu, parku i w góry. I w ogóle wszędzie idealnie” – pisze PIESKOT o swoim produkcie. Czyli generalnie można rzec: na kocyk!
Cena butelki to 99 złotych.
4. Wegański płyn o działaniu antybakteryjnym z ekstraktem z lawendy i rumianku od VEOLI BOTANICA
![płyn antybakteryjny](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/veoli.jpg)
Płyn antybakteryjny stał się ostatnio niezbędny, ale zabieranie go w plener zawsze było dobrym pomysłem.
Nasze ręce miewają przecież wtedy kontakt z ziemią, trawą, wodą w jeziorze czy rzece.
A chwilę później smarujemy twarz kremem do opalania albo jemy rękoma jakieś owoce. Zarazki i bakterie lubią to! Teraz do grona fanów braku odpowiedniej higieny dołączył też wiadomy wirus. Także tam, gdzie nie mamy opcji umyć rąk pod bieżącą wodą, korzystajmy z płynu antybakteryjnego.
Ich oferta na rynku jest przeogromna, ale dlaczego nie postawić na produkt polskiej marki, wegański i zawierający 99,5 proc. składników pochodzenia naturalnego?
Taki właśnie jest płyn o działaniu antybakteryjnym z ekstraktem z lawendy i rumianku marki VEOLI BOTANICA. W jego składzie znajduje się 70 proc. alkoholu otrzymanego drogą naturalnej fermentacji oraz składniki aktywne, takie jak gliceryna roślinna i d-pantenol. Dodane ekstrakty z lawendy i rumianku wzmacniają efekt pielęgnacyjny produktu. Ponadto jest on eko, bo opakowanie stanowi farmaceutyczne szkło. „Odpowiednie opakowanie jest dla nas równie ważne jak jakość samego produktu. Nasze opakowania podlegają recyklingowi” – deklaruje marka VEOLI BOTANICA. Brawo!
Płyn (80 ml) kosztuje 39 złotych.
5. Zestaw naczyń BIO KONOPIE marki PRACTIC
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/kpl-miska-talerzyk-kubek-bio-konopie-merit.jpg)
Jeśli w plener zabieracie jakieś przekąski i chcielibyście zjeść je na talerzyku, to przyda wam się odpowiednia zastawa.
Ta zabierana na kocyk powinna być wykonana z jakiegoś lekkiego, nietłukącego się materiału. Na przykład z… konopi.
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/kpl-miska-talerzyk-kubek-bio-konopie-hemp.jpg)
![](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/kubek-bailango-03l-curry-z-dodatkiem-bio-35.jpg)
„Inspiracją dla kolekcji jest idea zielonej cywilizacji. Kolekcja wykonana jest z tworzywa kompozytowego wypełnionego biomasą z konopiami wzmacnianymi włóknami drewna z recyklingu. Ekologiczny biokomponent redukuje ilość materiału kopalnianego użytego do produkcji” – zdradza firma PRACTIC. W kolekcji BIO KONOPIE znajdują się przeróżne produkty kuchenne, w tym nawet ociekacz do naczyń czy otwieracz do słoików. Nas jednak najbardziej zainteresował komplet składający się z miski, talerza i kubka.
Jest odpowiedni do zabrania w plener, a na dodatek całkowicie eko, nadaje się do recyklingu, a jego unikatowa naturalna struktura na powierzchni nadaje mu oryginalny wygląd.
Ponadto ma bardzo przyjazną cenę!
Komplet kosztuje 12,99 złotych.
6. Czapka z daszkiem marki KABAK
![czapka z daszkiem](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/5302-czapka-z-daszkiem-na-sloneczne-dni-kabak-wieloryb-w-kolorze-zielonym.jpg)
Co prawda po lockdownie większości z nas udało się już dotrzeć do fryzjera i nie musimy skrywać swoich włosów pod kapturem lub czapką, niemniej jednak w upalne dni nie zapominajcie o nakryciu głowy!
Mimo że mamy tu różne możliwości, to właśnie czapka z daszkiem sprawdza się idealnie w pełnym słońcu. Chroni przed nim głowę, jest lekka, daszek rzuca cień na twarz i oczy, ale i nie zwieje nam jej z głowy podmuch wiatru, bo rozmiar możemy odpowiednio dopasować do głowy. Zresztą na pewno dobrze wiecie, że czapka z daszkiem robi robotę.
I choć na rynku jest ich ogromny wybór, to niewiele z nich pochodzi od polskich marek. Na szczęście bardzo fajne czapki udało się znaleźć w ofercie marki KABAK. „Nasze skarpetki, tak samo jak wszystkie inne produkty, powstają w całości Polsce. Dzięki temu możemy kontrolować ich jakość i wykonanie zanim trafią w Wasze ręce” – deklaruje KABAK. Wspomniane skarpetki – świetnej jakości i z fajnymi wzorami – to ich flagowy produkt.
![czapka z daszkiem](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/cza.jpg)
Jeśli zaś chodzi o czapki z daszkiem, to obecnie dostępne są 2 kolory – granatowy i zielony i 3 wzory – wieloryb, space i słońce.
Trochę ubolewamy nad tym, że wyprzedane już są te z motywem monstery, ale doceniamy prostotę – kolorystyczną i graficzną modeli z bieżącej oferty. I chętnie powierzymy im funkcję przeciwsłoneczne strażnika naszej głowy!
Cena czapki wynosi 59 złotych.
![klapki kubota](https://www.f5.pl/wp-content/uploads/2020/08/Baner-Kubota-Klapki-Rzep-Kolory-1_1.jpg)
Tej marki chyba nikomu nie trzeba przedstawiać.
Choć do pewnego momentu kojarzyć ją mogło głównie starsze pokolenie, to obecnie podbiła serca millenialsów, a nawet pokolenia Z.
Świadczy o tym chociażby fakt, że gdy tylko klapki Kubota pojawiają się w ofercie jednego z najpopularniejszych w Polsce dyskontów, rozchodzą się jak ciepłe bułeczki. I nic dziwnego – marka trzyma rękę na pulsie trendów i oferuje coraz to nowe kolory, a także edycje specjalne, jak np. różowe klapki z napisem TEAM BRIDE i granatowe – SUPER TATA.
I chociaż Kubota ma swojej ofercie różne modele – klapki na basen, japonki, premium – to chyba największą popularnością cieszą się te najbardziej oldskulowe, czyli na rzep. Genialnie sprawdzą się na posiadówce na kocyku.
W moment je zdejmujemy i zakładamy, a nie oszukujemy się – w letnim rozleniwieniu na trawie konieczność wiązania butów wydaje się największą karą i wysiłkiem.
Klapki są niezwykle lekkie i wytrzymałe, a ich piankowa podeszwa jest antypoślizgowa. Nic dziwnego, że zakładane są na coraz więcej okazji, a latem Instagram pęka od stylówek z nimi. Cenowo również są sztosem!
Cena klapek to od 29,99 do 49,99 złotych.
Źródło zdjęć głównych: La Millou, Kubota, MUNO
Tekst: Kinga Dembińska