63k
Amerykanie przejmują światowy sport, bo wiedzą jak robić SHOW i na nim zarobić
Monakijczyk Charles Leclerc wygrywa #homerace Grand Prix Monako 2024 i jest szansa, że w tym sezonie w końcu powalczy z Maxem Verstapenem o tytuł, Boston Celtics prowadzą z Indiana Pacers 3:0 w finale konferencji wschodniej, podczas gdy na zachodzie Dallas z Dončiciem i Irvingiem u steru ogrywają Minesottę Edwardsa 3:0, a w Premier League Arsenal Londyn kolejny raz ulega pod koniec sezonu Manchesterowi City.
Ten sportowy show coraz mocniej napędza amerykański kapitał i know-how. Amerykańscy inwestorzy przejmują kontrolę nad największymi markami sportowymi na świecie.
NBA pokazało, jak TO się robi
W sezonie 2021/2022 NBA wygenerowała przychody w wysokości około 10 miliardów dolarów, co oznacza znaczący wzrost w porównaniu do poprzednich lat. W sezonie 2020/2021, dochody były znacznie niższe ze względu na pandemię COVID-19, wynosząc około 8,3 miliarda dolarów. Głównym źródłem są oczywiście umowy telewizyjne. Obecny kontrakt z ESPN, ABC i Turner Sports, który trwa od 2016 do 2025 roku, przynosi NBA około 2,7 miliarda dolarów rocznie, ale przewiduje się, że kolejny deal może zagwarantować organizacji ponad 8 miliardów dolarów. Do tego umowy reklamowe i sponsorskie.
NBA wykonało tytaniczną pracę promującą ligę na na rynkach międzynarodowych, szczególnie w Chinach, co zwiększyło liczbę fanów i przychody z transmisji oraz merchandisingu. Do tego liga skutecznie promuje swoich topowych graczy i sowicie ich wynagradza, bo wie, że to przyciąga fanów i sponsorów. Zawodnik Boston Celtics Jaylen Brown podpisał niedawno rekordowy kontrakt w historii NBA. Za 5 lat gry dostanie 304 milionów dolarów. Ten kontrakt przekracza poprzedni rekordowy kontrakt Nikoli Jokicia, który wynosił 276 milionów dolarów za pięć lat. NBA w modelowy sposób wykorzystuje media społecznościowe, a ich mobilna aplikacja to przykład tego, jak powinna wyglądać aplikacja ligowa w 2024 roku.
NBA nie boi się też grzebać w samym produkcie, szukając formuły, która utrzyma zainteresowanie rozgrywkami przez cały rok. W tym sezonie po raz pierwszy w historii rozegrano Midseason Tournament. To nowa inicjatywa ligi mająca na celu zwiększenie zainteresowania sezonem zasadniczym poprzez wprowadzenie dodatkowego turnieju rozgrywanego w trakcie sezonu. Turniej obejmuje wszystkie drużyny NBA, które rywalizują w specjalnym formacie, podobnym do turniejów pucharowych w innych ligach sportowych. Historycznym pierwszym zwycięzcą zostało Los Angeles Lakers, a MVP turnieju nie kto inny jak grająca legenda ligi LeBron James.
NBA sowicie wynagradza swoje gwiazdy. Zawodnik Boston Celtics Jaylen Brown podpisał niedawno rekordowy kontrakt w historii NBA. Za 5 lat gry dostanie 304 milionów dolarów. To ponad 60 milionów za sezon.
NBA Revenue from 2001 to 2021
Amerykanie w przeciwieństwie do Chińczyków i Arabów oferują nie tylko pieniądze, ale także nowoczesny know how sportowy i marketingowy.
Byli Chińczycy, Arabowie, teraz wchodzą jankesi
Stosunkowo nową areną sportową dla amerykańskich funduszy i miliarderów jest europejska piłka nożna, gdzie powoli, acz konsekwentnie budują swoją pozycję od 2005 roku, kiedy to rodzina Glazerów przejęła pakiet kontrolny Manchesteru United. 5 lat później amerykańska firma inwestycyjna Fenway Sports Group kupiła Liverpool F.C., torując mu drogę do licznych sukcesów jak wygranie Ligi Mistrzów UEFA i Premier League. Z kolei Arsenal Londyn, pretendent do tytułu w tym i poprzednim sezonie jest w rękach prywatnego inwestora Stana Kroenke i jego firmy Kroenke Sports & Entertainment, która stopniowo powiększała kontrolę nad Arsenalem od 2007 roku, a pełne przejęcie nastąpiło w 2018 roku. W 2022 roku, po nałożeniu sankcji na Romana Abramowicza, w ręce amerykańskiego funduszu Clearlake Capital i inwestora Todda Boehly’ego wpadł drugi londyński klub Chelsea. Nowi właściciele nie szczypią się i w ciągu ostatnich 2 lat na transfery wydali 1,03 miliarda dolarów! Odkąd są nowi właściciele zza oceanu lepiej też sobie radzi dotychczasowy średniak, a dziś rewelacja sezonu Aston Villa (4. miejsce!), którą od 2018 roku rządzi amerykański inwestor Wesley Edens i egipski miliarder Nassef Sawiris.
To tyle jeśli chodzi o Anglię. Jeśli przeniesiemy się na kontynent największą aktywność inwestorów ze Stanów widać w tej chwili w na Płw. Apenińskim. Po tym jak kilka dni temu z Interem Mediolan pożegnała się chińska rodzina Zhang, klub został oficjalnie przejęty przez fundusz Oaktree Capital Management (pisaliśmy więcej o tym tutaj). Wcześniej amerykańskich inwestorów pozyskali AS Roma (2020, Friedkin Group, kierowana przez Dana Friedkina) i AC Milan (2022, RedBird Capital Partners).
Jak pokazują niemal wszystkie powyższe przykłady inwestycje te mają charakter długoterminowy i oprócz oczywistego zastrzyku gotówki w przeciwieństwie do wcześniejszych inwestorów z Płw. Arabskiego i Chin oferują także bezcenny, nowoczesny know how sportowy i marketingowy.
Liberty Media rozkręciła Formułę 1, a teraz zabiera się za MotoGP.
Liberty Media Motorsport
Fantastycznym przykładem udanego przejęcia organizacji sportowej przez amerykański podmiot jest akwizycja Formuły 1 w 2017 roku przez Liberty Media. W ciągu 7 lat królowa motorsportu przeszła znaczące zmiany, które miały wpływ na jej rentowność i popularność. Przede wszystkim Liberty Media skupiła się na negocjacji lukratywnych umów telewizyjnych i poszerzeniu zasięgu poprzez platformy streamingowe, a aspekty sportowe zostawiła specjalistom z FIA. Te działania zwiększyły dostępność Formuły 1 dla globalnej publiczności, co przyniosło większe przychody z praw do transmisji. W 2019 roku przychody wyniosły 2,02 miliarda dolarów, a w 2021 roku wzrosły do 2,13 miliarda dolarów. Pomimo pandemii COVID-19, która wpłynęła negatywnie na sezon 2020, Formuła 1 zdołała odbić się i zwiększyć swoje przychody.
Podobnie jak w NBA wprowadziła nowe formaty wyścigowe takie jak sprint races i ograniczenia budżetowe (coś na wzór salary cap) dla zespołów dla wyrównania szans i uczynienia rywalizacji bardziej ekscytującą. Pozwoliło to także na bardziej zrównoważone zarządzanie finansami zespołów, co wpłynęło na ich stabilność finansową. Zwiększyła obecność imprezy w mediach społecznościowych, co przyczyniło się do większego zaangażowania fanów, zwłaszcza młodszej generacji. Najwyższa oglądalność w historii Formuły 1 miała miejsce podczas sezonu 2021, kiedy to średnia oglądalność na wyścig wyniosła 70,3 miliona widzów globalnie. Dodatkowo, cały sezon 2021 przyciągnął 1,55 miliarda unikalnych widzów na całym świecie, co stanowiło wzrost o 4% w porównaniu z rokiem poprzednim. Najchętniej oglądanym wyścigiem był finałowy w Abu Dhabi, który rozstrzygnął walkę o mistrzostwo pomiędzy Maxem Verstappenem a Lewisem Hamiltonem.
Dzięki tym wysiłkom wartość rynkowa Formuły 1 wzrosła z 10,58 miliarda dolarów w 2019 roku do 14,5 mld w 2021, co zachęciło LM do sięgnięcia po kolejną perłę motorsportu – MotoGP. W ogłoszonej niedawno transakcji wartej około 4,2 miliarda euro (około 4,5 miliarda dolarów) Liberty Media nabędzie 86% udziałów w Dorna Sports, obecnego właściciela serii, pozostawiając zarządowi MotoGP 14% udziałów. Transakcja ma zostać sfinalizowana do końca 2024 roku. Greg Maffei, prezes i dyrektor generalny Liberty Media, wyraził entuzjazm z powodu poszerzenia portfolio firmy o MotoGP, podkreślając potencjał wzrostu sportu na skalę globalną. Carmelo Ezpeleta, CEO Dorna, dodał, że jest to ważny krok w ewolucji MotoGP i wyraził zadowolenie z przyszłej współpracy z Liberty Media, która ma doświadczenie w rozwijaniu aktywów sportowych.
