Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

„Julka” nie będzie Młodzieżowym Słowem Roku 2020. Kapituła wykluczyła to określenie z konkursu. Dlaczego?

Popularne określenie deprecjonujące poglądy progresywne, którego używają środowiska konserwatywne, nie będzie brane pod uwagę przy wyłanianiu tegorocznego Młodzieżowego Słowa Roku.
.get_the_title().

W zeszłym miesiącu pisaliśmy o tym, czym jest „Julka z Twittera” lub po prostu „Julka”, gdy termin ten był jeszcze właściwie całkiem świeży i dopiero co pojawiał się w dyskursie publicznym. To, że jego użycie nabierze rozpędu, było niemal pewne, zważywszy na to, że już od początku określenie było swego rodzaju erystycznym narzędziem.

To słowo nacechowane pejoratywnie wobec zbioru progresywnych poglądów reprezentowanych przez młode kobiety używane było jako broń podczas dyskusji.

W związku z protestami związanymi z zakazem aborcji embriopatologicznej „Julka” zyskiwała na popularności u konserwatystów i używano jej, określając tak uczestniczki protestów. Ta popularność ma swoje odzwierciedlenie w głosowaniu na Młodzieżowe Słowo Roku, organizowane corocznie przez Wydawnictwo Naukowe PWN. Kapituła konkursu poinformowała, że słowo „Julka” było często zgłaszane, najczęściej wraz z identyczną definicją, co ma świadczyć o zorganizowanej akcji.

Z racji tego, że jest to określenie pejoratywne, deprecjonujące młode osoby i ich poglądy, a równocześnie wpisuje się we wciąż gorący dyskurs związany z aborcją, słowo to zostało wykluczone z konkursu.

Ustawki z masowym głosowaniem w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku są od początku. Akcja z „julką” była czytelna (przeklejana seryjnie definicja), ale zwycięstwo „sasina” czy „sebiksa” też by nie przeszło. Nie decyduje licznik, jest regulamin i jury https://t.co/BmFS3nKfGe

— Bartek Chaciński ⚡ (@chacinski) November 24, 2020

„«Julka» nie jest konserwatystką, a nawet z tymże konserwatyzmem walczy, dodatkowo jeszcze ma czelność zabierać głos w dyskusji. A już te cechy wystarczą, by zacząć źródeł popularności «Julki» – a zarazem niechęci do jej desygnatu – upatrywać w wydarzeniach, które mają miejsce w polskim pejzażu społecznym i politycznym ostatnich tygodni, czyli w protestach Strajku Kobiet” – możemy przeczytać na stronie PWN, gdzie jest też pełne uzasadnienie decyzji.

Na Młodzieżowe Słowo Roku można głosować na stronie internetowej Wydawnictwa Naukowego PWN do 30 listopada.

Zdjęcie główne: PWN
Tekst: Miron Kądziela

TU I TERAZ