30k
Francja zamierza od 2021 roku zakazać ogrzewania zewnętrznego w restauracjach i barach. To dla dobra klimatu
W dobie pandemii ogródki wydają się być nie tylko szansą na przetrwanie wielu lokali, ale i być może przyszłością gastronomii. Gdy tylko lockdown dobiegł końca, władze wielu polskich miast znacznie obniżyły czynsze za tę część powierzchni restauracji – nawet do 1 gr za metr kwadratowy w Kielcach – żeby pomóc odnaleźć się im w nowej rzeczywistości. Latem klientów nie trzeba było nigdy specjalnie namawiać do korzystania z ogródków, a teraz doszły jeszcze względy bezpieczeństwa – w pomieszczeniach zamkniętych ryzyko zarażenia się koronawirusem wzrasta. Zdawać by się więc mogło, że na świecie będą wprowadzane wszelkie możliwe regulacje, sprzyjające funkcjonowaniu ogródków restauracyjnych, piwnych i kawiarnianych. Tymczasem Francja, choć nie zamierza podejmować żadnych radykalnych kroków jeszcze w tym roku, to długofalowo na pierwszym miejscu stawia ekologię i w 2021 roku wprowadzi zakazaz stosowania ogrzewania zewnętrznego miejsc publicznych.
Praktykę tę uznała bowiem za „ekologiczną aberrację”.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Wprowadzenie takich zmian zapowiedziała podczas zebrania Rady Ochrony Ekologicznej Barbara Pompili, minister ds. transformacji ekologicznej. Odniosła się tym samym do wniosków przedstawionych przez konwent obywatelski ds. klimatu, o której więcej pisaliśmy tutaj. Ministra poinformowała prasę, że zmiany regulujące kwestie ogrzewania zewnętrznego i inne dotyczące walki z nadmierną emisją dwutlenku węgla, wejdą w życie na podstawie specjalnego dekretu, który zostanie niebawem ogłoszony przez rząd.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Tymczasem zakaz ogrzewania zewnętrznego wprowadziło już w życie w styczniu tego roku miasto Rennes. Paryż zwlekał z podjęciem analogicznej decyzji, argumentując to tym, że mocno uderzyłoby to w gastronomię, która w swojej działalności w dużym stopniu stawia właśnie na funkcjonowanie ogródków i tarasów.
I jest w tym trochę racji – właściciele kawiarni, restauracji i pubów deklarują, że odkąd zaczął obowiązywać zakaz palenia w pomieszczeniach, to ogródki są źródłem stałego, konkretnego zysku nie tylko latem.
Pewnie dlatego około 75 proc. paryskich lokali gastronomicznych posiada właśnie taką przestrzeń użytkową. Oznacza to funkcjonowanie ok. 12,5 tys. ogrzewanych przestrzeni zewnętrznych w samej stolicy Francji. Rząd, zdając sobie sprawę ze skutków pandemii, nie zamierza wprowadzać zmian w tym roku, ale już od 2021 stolica będzie musiała je wdrożyć. Na pewno pomoże jej to osiągnąć węglową neutralność, którą władze Paryża stawiają sobie za cel na przestrzeni najbliższych dziesięcioleci.
To nie jedyne zmiany w temacie ograniczania emisji gazów cieplarnianych, poprzez ograniczenie zużycia energii, jakie zapowiedziano we Francji. Zwrócono bowiem również uwagę na problem dotyczący klimatyzacji w budynkach użytku publicznego. O ile jej montaż jest jak najbardziej zasadny, to często użytkowana jest w nieefektywny sposób: przy otwartych drzwiach budynku czy lokalu.
Dlatego zostanie wprowadzany nakaz zamykania drzwi we wszystkich ogrzewanych lub klimatyzowanych budynkach ogólnodostępnych.
Wyświetl ten post na Instagramie.
Zapowiedziano również zmiany w temacie termomodernizacji budynków.
Od 2022 roku ma obowiązywać zakaz instalowania w nowych domach kotłów olejowych i węglowych.
Ponadto od 2023 roku wszystkie budynki będą podlegały obowiązkowi opracowywania tzw. charakterystyki energetycznej budynku. Jeśli na jej podstawie okaże się, że nie spełniają zalecanych norm zużycia energii, to ich właściciele będą musieli dokonać ich termoizolacji. Tylko spełnienie tego warunku pozwoli im na wynajęcie nieruchomości.
Kibicujemy Francji w jej proekologicznych działaniach, którymi udowadnia, że pandemia może i opóźnia wdrażanie niektórych zmian, ale nie powinna być przeszkodą w ich planowaniu i wprowadzaniu.
Źródło zdjęcia głównego: Nicolas Lafargue/Unsplash
Tekst: KD
