W lipcu tego roku dwie australijskie sieci supermarketów – Coles i Woolworths – całkowicie wycofały darmowe foliowe reklamówki. Klienci mogą kupić torby wielokrotnego użytku, które kosztują 15 centów za sztukę.

Jak szacuje australijskie Narodowe Stowarzyszenie Sprzedaży Detalicznej (NRA), dzięki temu ruchowi udało się zużyć aż o 1,5 miliarda reklamówek mniej.

Tym samym Australia ograniczyła wykorzystanie reklamówek o całe 80 proc.

– Decyzja niektórych sprzedawców detalicznych, aby nie oferować już jednorazowych plastikowych toreb na zakupy, na pewno nie spodobała się niektórym klientom, jednak ci sprzedawcy zasługują na uznanie, gdyż radykalne zmniejszyli liczbę toreb w obiegu – mówi David Stout z NRA. Choć w Australii nie ma przepisów, które zabraniają używania jednorazowych reklamówek w całym kraju, to większość stanów i miast ma przepisy regulujące tę kwestię. Być może sukces związany z wycofaniem reklamówek w Coles i Woolworths sprawi, że inne sieci i sklepy też zdecydują się na taki krok.