68k
’Goblin mode’ słowem roku według Oksfordu
Koniec roku za pasem, Spotify Wrapped wylądowało już w ubiegłym tygodniu, a w internecie natykamy się na coraz więcej list podsumowujących ostatnie 12 miesięcy. Eksperci z Oxford English Corpus po raz kolejny postanowili wyłonić natomiast słowo, które najtrafniej podsumowuje mijający rok. Językoznawcy przyglądają się najróżniejszym słowom i frazom, tropiąc nowości i częstotliwość ich wykorzystania. W rezultacie tworzą listę, na której ląduje trzech faworytów. Reszta w rękach głosujących, a tych w tym roku było aż 340 tys.
Przeważająca ilość głosów, bo aż 93 proc., zdobył w tym roku 'goblin mode’. Pozostali kandydaci, czyli 'metaverse’ i '#IStandWith’, nie mieli najmniejszych szans.
Czym jest goblin mode? Pojęcie, o którym szerzej pisaliśmy tutaj, nie jest nowe, bo po raz pierwszy pojawiło się na Twitterze w 2009 roku. Jednak to właśnie teraz robi wielką karierę.
Goblin mode to nihilizm z wyłącznikiem. To tryb, w który wchodzisz, gdy akurat nie zamierzasz dostosowywać się do społecznych oczekiwań.
Wypad do sklepu w piżamie, skarpetkach i kubotach, kilkugodzinna sesja Netfliksa pod kołdrą i w ubraniu, a nawet chipsy z Nutellą na kolację – czyli wszystko to, co oddala nas od stereotypowego przykładnego obywatela, a zbliża, no właśnie, do dość paskudnego goblina.
– Biorąc pod uwagę rok, który właśnie przeżyliśmy, 'tryb goblina’ rezonuje ze wszystkimi, którzy czują się w tym momencie trochę przytłoczeni. Z ulgą przyznajemy, że nie zawsze jesteśmy idealnymi, precyzyjnie obmyślanymi osobowościami, które prezentujemy na naszym Instagramie i TikToku. Pokazuje to gwałtowny rozwój takich platform jak BeReal, na których użytkownicy udostępniają swoje niewymuskane zdjęcia, często rejestrując momenty 'goblin mode’ – mówi Casper Grathwohl z Oxford Languages.
Widać więc, że ten wybór znakomicie rezonuje z mijającym rokiem. Tym samym 'goblin mode’ dołączył do wcześniejszych laureatów plebiscytu: w ubiegłym roku było to 'vax’, a dwa lata temu 'covid’. Choć oczywiście nie zawsze jest aż tak poważnie i pandemicznie: w 2013 słowem roku zostało 'selfie’, a rok później 'vape’.
Tekst: NS
