W dzisiejszych czasach w zakresie dystrybucji dóbr czy nowych technologii świat jest gigantycznym naczyniem połączonym. Chyba wszyscy nieco odzwyczailiśmy się w tych warunkach od myśli, że w naszej przestrzeni geograficznej – choć obrazy ze świata, np. z Bliskiego Wschodu, często były przerażające – mogłaby toczyć się w przyszłości jakaś kolejna wielka światowa wojna. Nie mówiąc już nawet o czyimkolwiek szachowaniu się bronią nuklearną.

Wielu z nas odczuwa jednak intuicyjnie, że geopolityczny spokój w regionie Europy Środkowo-Wschodniej od pewnego czasu staje się coraz bardziej kruchy. Pisaliśmy o tym szerzej w niedawnym tekście o kontekstach związanych z konfliktem na granicy polsko-białoruskiej i, przede wszystkim, ukraińsko-rosyjskiej.

W tony te – co szczególnie podsyciło niepokój w sporej części społeczeństwa – uderzają też w wydanej w październiku książce pt. 'Nadchodzi III wojna światowa’ Jacek Bartosiak i Piotr Zychowicz, rysując w niej obraz coraz bardziej pogłębiającego się konfliktu amerykańsko-chińskiego, czyli mocarstwowej rywalizacji o globalną hegemonię. Ich zdaniem będzie ona mieć bezpośredni wpływ również na obronność Polski, w postaci braku gwarancji bezpieczeństwa ze strony Stanów Zjednoczonych, które całe siły skierowałyby wówczas na Pacyfik. Sojusz z Rosją byłby zaś dla obu wyżej wymienionych gigantów sprawą kluczową, stąd imperium Putina mogłoby według tej wykładni liczyć na różne ustępstwa. To tak w wielkim skrócie – argumentacji panów (ciekawej, choć niepokojącej) można posłuchać tutaj:

Mamy oczywiście nadzieję, że to wszystko się uspokoi i że owe prognozy dotyczące nadchodzących niespokojnych czasów są nietrafione, a rozwiązania siłowe zastąpi finalnie zorientowana na kompromis siła argumentów. Niemniej, skoro tkwimy już chwilowo w takiej fatalistycznej narracji, postanowiliśmy sprowadzić ją do skrajności i przyjrzeć się, w jaki sposób z tematem nuklearnej zagłady mierzą się współczesne gry komputerowe. Do niedawna o niszczycielskiej mocy takiej broni ostrzegały i przypominały ludziom głównie książki i filmy, że wspomnimy tylko do dziś budzące dreszcz 'Threads’ z 1984 roku czy 'Czerwoną linię’. A jak wygląda to w branży gier? Oto 5 najbardziej obrazowych scen – ku przestrodze dla głównych rozgrywających naszego świata (którzy i tak mają to gdzieś).

1. 'Fallout 4′

Czwarta część kultowej serii niemal od samego początku chwyta za gardło. Scena ewakuacji po tym, gdy bohaterowie dowiadują się o zagrożeniu nuklearnym, ma bowiem niezwykła dramaturgię (zwłaszcza gdy nie wiemy, co się wydarzy), stopniem napięcia i dezorientacji gracza przypominająca chociażby kapitalny początek 'The Last of Us’. Zobaczcie sami: chaos, przebijanie się przez ratujących życie ludzi, w tym ich dramaty i zderzenie z systemem, a wreszcie ucieczka oraz moment samej eksplozji tuż przed wyczekiwanym ratunkiem. Eksplozji potężnej, z realistyczną falą uderzeniową. Przez moment można się poczuć, jakby sytuacja ta miała miejsce naprawdę i takie doświadczenie zdecydowanie wystarczy.

2. 'Call of Duty 4: Modern Warfare’

Jak mógłby wyglądać scenariusz, w którym na Bliskim Wschodzie sprawy potoczyły się jeszcze gorzej niż w rzeczywistości?

Próbkę stanowi przejmujący fragment czwartej części 'Call of Duty’, w którym lokalni cywile, żołnierze oraz tysiące amerykańskich marines padli ofiarą eksplozji bomby jądrowej. Misja ma bardzo filmową narrację, a przez fakt, że jesteśmy zanurzeni w akcji, wydarzenia na ekranie dotykają emocjonalnie jeszcze bardziej. Wątek nuklearny powtarza się w tej produkcji również w innych kontekstach, dlatego tym bardziej stanowi ona tytuł dający na tym polu do myślenia. W powyższym fragmencie główna sekwencja rozpoczyna się od 2:29.

3. 'Far Cry 5′

Tu z kolei fabuła skupia się na walce z sektą i choć uniwersum 'Far Cry 5′ jest oczywiście nieco przerysowane, sam moment wybuchu, wieszczonego przez lokalnego proroka, zapada w pamięć. Z całą tą swoją parareligijną otoczką. A ściślej nie tylko on, ale i późniejsza ucieczka, gdy świat wokół – w tym, niestety, nawet zwierzęta – płonie. Unosząca się w powietrzu ognista łuna, upadające drzewa i unikanie przeszkód – znajdziemy tu cały ten stan paniki, który wygenerowałaby taka sytuacja.

4. 'Metro: Last Light’

Postapokaliptyczna ukraińska seria 'Metro’, oparta na prozie Dmitrija Głuchowskiego, to trochę taki 'Fallout’ z naszej części mapy, tyle że zanurzony mocniej w estetyce survival horroru. Cała historia jest tu zresztą skoncentrowana wokół następstw użycia broni jądrowej. Polecamy zarówno część proponowaną tutaj, jak i '2033′ czy kapitalny 'Exodus’ z 2019 roku. 'Metro: Last Light’ porusza zaś między innymi sceną obserwowaną z wysokości samolotu, w trakcie której nuklearna siła pochłania Moskwę. W podlinkowanym fragmencie – od 2:20.

5. 'Battlefield 3′

Na koniec kultowy fragment z 'Battlefield 3′ (w powyższym nagraniu rozpoczyna się od 2:02). Tym razem przenosimy się do Paryża i zostajemy rzuceni w środek dramatycznej sekwencji, w trakcie której poszukiwania ładunku w pobliżu torowiska spełzły na niczym. Efekt? Można się oczywiście domyślić i choć gwałtowny rozbłysk i siła uderzeniowa robią wrażenie, nie będzie to niestety dla bohaterów przyjemne zaskoczenie.

Tekst: WM