Wojciech Siudmak wśród osób zainteresowanych sztuką uważany jest niewątpliwie za postać wybitną. Jego obrazy, rzeźby czy ilustracje, zwłaszcza w insajderskich kręgach (ale nie tylko!) mają już status kultowy, jak dzieła Zdzisława Beksińskiego. Dziś popularność twórcy, we wspaniały sposób poruszającego się w obrębie przede wszystkim konwencji realizmu fantastycznego, jeszcze wzrosła, a stało się to dzięki globalnemu sukcesowi 'Diuny’ Denisa Villeneuve’a, o której więcej pisaliśmy tutaj.

Co wiąże polskiego artystę z kanadyjskim reżyserem?

Villeneuve w wieku zaledwie 13 lat trafił w Montrealu na 'Diunę’ ilustrowaną przez Siudmaka.

Jego uwagę przykuła charakterystyczna okładka książki z umiejscowioną w kosmicznym uniwersum twarzą z niebieskimi oczami. Villeneuve twierdzi, że to już wtedy, po lekturze i etapie zachwycania się wizualizacjami świata przedstawionego, wykiełkowała w nim chęć na nakręcenie autorskiej filmowej wersji opowieści Franka Herberta. Można więc powiedzieć, że kontakt z tą książką i ilustracjami Siudmaka był dla niego równie istotnym doświadczeniem, jak dla dzieciaków z lat 90. lektura 'Harry’ego Pottera’. Villeneuve w żaden sposób się zresztą od tego nie odżegnuje, wprost przywołując wpływ prac Siudmaka na własną wrażliwość estetyczną.

Dzięki temu polski artysta, choć jego pozycja na rynku jest już niezwykle ugruntowana, jeszcze bardziej zaistniał w szerszej świadomości, ba, pozwoliło mu to na wzrost popularności zakrawający już o flirt z mainstreamem. Jego obrazy czy rzeźby szybko się wyprzedają, a grono fanów dynamicznie rośnie. Jeśli jeszcze nie mieliście okazji trafić zapoznać się z dorobkiem 79-letniego dziś Wojciecha Siudmaka, jego część znajdziecie tutaj. Poniżej wybraliśmy zaś dla was kilka przykładowych dzieł pozwalających 'liznąć’ tej surrealistycznej estetyki:

Tekst: WM