Sprawdzono, w jakim wieku dzieci są wyjątkowo nie do wytrzymania. Jak obstawiacie?

„Wszyscy dorośli byli kiedyś z dziećmi, lecz niewielu z nich o tym pamięta” napisał Antoine de Saint-Exupéry w „Małym Księciu”. Niestety mądre sentencje nie zawsze stanowią skuteczne antidotum na kończącą się czasem rodzicom cierpliwość.
Zwłaszcza że dzieci potrafią dostarczyć rodzicom wrażeń i rozrywki – niekończenie w najlepszym tych słów znaczeniu.
Badania dowodzą, że zwłaszcza urodzone w drugiej kolejności pociechy potrafią wykazać się niezłym charakterkiem. Pewnie od tej zasady są wyjątki, więc amerykańska firma Mixbook postanowiła zbadać temat pod jeszcze innym kątem – a mianowicie sprawdziła, w jakim wieku dzieci sprawiają największe problemy wychowawcze.
O opinię w tej sprawie poproszono ekspertów, czyli rodziców.
Co czwarta spośród 2 tys. ankietowanych par stwierdziła, że najgorzej zachowują się dzieci między 6 a 8 rokiem życia.
Ponadto zdecydowana większość badanych uznała, że najtrudniej było im sprawować kontrolę nad ośmiolatkami. To właśnie dzieci w tym wieku najmniej słuchają rodziców. Zdaniem badanych siedmiolatki najczęściej mają napady złości, a sześciolatki potrafią najlepiej zawstydzać swoich rodziców, zwłaszcza w miejscach publicznych.

Ankieterzy dopytali o to najbardziej niechlubne momenty, które wywoływały u rodziców ciarki wstydu. Najwięcej, bo 33 proc. par, uznało, że było to wykrzykiwanie niecenzuralnych słów, a 28 proc. par wskazało na rozebranie się ich pociech w miejscu publicznym. 27 proc. rodziców z zażenowaniem wspomina, jak ich dzieci wyniosły ze sklepu coś, za co nie zapłacono, a 26 proc. atak płaczu i złości ich dziecka w sklepie. Ponadto rodzice wspominali sceny, kiedy ich dziecko niech chciało wysiąść z samochodu lub zniszczyło coś w supermarkecie.
Na szczęście we wspomnieniach rodziców nie brakuje również miłych i napawających dumą chwil. Ponad 1/3 badanych stwierdziła, że to przede wszystkim te momenty, kiedy ich pociecha się usamodzielniała.
W 42 proc. przypadków był to pierwszy dzień ich dziecka w przedszkolu, w 37 proc. – pierwsze samodzielne wyjście z domu, a w 35 – pójcie do pierwszej klasy. Rodzice z dumą wspominali również momenty, gdy ich pociecha opiekowała się młodszym rodzeństwem.
Chyba jednak po lockdownie należałoby przepytać rodziców o te kwestie ponownie, prawda?
Zdjęcie główne: film “Kochany urwis”
Tekst: KD