Previous Slide Icon Next Slide Icon
Play Daily Button Pause Daily Button
Exit Daily Button

Prywatna elektrownia słoneczna na dachu bloku? Krakowianin udowadnia, że to możliwe

Macie dość rachunków za prąd? Mieszkaniec Krakowa pokazał, jak się od nich uwolnić.
.get_the_title().

Rachunki za prąd to dla większości osób prawdziwa zmora, w złośliwy i dyskretny sposób wypompowująca kolejne środki z konta w chwili, gdy wydawało się, że uregulowaliśmy już wszystkie należności. Jak się jednak okazuje, nawet mieszkanie w bloku daje możliwość uwolnienia się od tego zobowiązania.

Radosław Wroński z Krakowa obszedł tę formę płatności poprzez… własną elektrownię słoneczną.

Zaraz, zaraz, panel solarny w bloku? Pozornie brzmi to dość surrealistycznie. Według prawa każdy z lokatorów posiada jednak część dachu budynku dla siebie. Po upewnieniu się, że jest to wystarczający obszar dla instalacji fotowoltaicznej, pan Radosław musiał uporać się jeszcze z czynnikiem ludzkim. Przekonanie wspólnoty (mieszkańców i zarządu) okazało się sukcesem, więc po głosowaniu i uregulowaniu kilku formalności można było przystąpić do działania.

Koszty (dla mieszkania – przyp.red.) podaje się zazwyczaj na jeden kilowatopeak. Obecnie jego cena to około pięciu, sześciu tysięcy złotych. (…) Ja mam dwa, a mieszkanie ma 72 m2 – mówi pan Radosław. Wraz z wykonaniem – kilkanaście tysięcy złotych. To dużo czy mało?

Biorąc pod uwagę, że można oddawać i sprzedawać nadwyżki energii oraz to, że cały system zwraca się w czasie 10-13 lat, wszystkim osobom liczącym na długoterminowe zyski z pewnością się to opłaca.

Zwłaszcza że instalacja jest maksymalnie wydajna przez około 30 lat, a i potem działa, tylko przy odrobinę mniejszej efektywności. W takiej perspektywie czasowej można z niej uzyskać nawet dwukrotną przebitkę pierwotnej inwestycji. Do jej realizacji warto wybrać zaufaną firmę, która w rzetelny sposób przedstawi i wytłumaczy nam – zwłaszcza gdy jesteśmy laikami – jaki typ panelu będzie optymalny i dlaczego.

Najciekawszą recenzją potencjału płynącego z wykorzystania energii słonecznej jest zaś chyba analiza krakowskich dachów. Montując na nich panele słoneczne, można by wygenerować dwukrotność energii potrzebnej całemu miastu. The future is here!

Źródło: smoglab.pl

FUTOPIA